Przemyśl to jeszcze, maluch spokojnie może być u was w sypialni do tych 2-3lat, moim zdaniem tak jest nawet lepiej. O ile jesteś w stanie wcisnąć komodę i łóżeczko to nie przenoście się do salonu bo to bez sensu, pozbawiasz się i wygody i cennego snu. Ja z córką miałam łóżeczko w sypialni i była z nami w niej do przeprowadzki jak miała 3 lata. Potem miała swój pokój, a i tak nie chciała w nim spać i żeby nie lądowała w naszym łóżku to na jakiś czas jej łóżko było u nas w sypialni. W pełni wyprowadziła się dopiero po 5 urodzinach, pokój dziecka to składzik na ciuchy i zabawki a życie i tak się toczy w salonie
Maluszka też na start ulokujemy u nas w sypialni, a za parę lat pomyślę czy my tracimy sypialnię czy córką zyskuje współlokatora