reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Hej dziewczyny przepraszam, że się nie odzywałam ale dziś rano zaczęłam plamić. Przełożyłam wizytę usg prenatalne na dziś. Jestem po usg i wszystko jest ok serduszko bije🙂 Lekarz nie znalazł przyczyny krwawienia. Dostałam dodatkowo luteinę i mam leżeć. Jutro oddaję krew na test pappa. Teraz biorę się za czytanie. Muszę nadrobić 47 strono_O Dziewczyny które mają detektor tętna jaki polecacie?

Ja używam angelsounds. Ale tej detektor niestety nie ma wyświetlacza, tętno trzeba liczyć "ręcznie". Ale ja kupiłam co dawali :) na FB dałam wpis, że chciałabym odkupić używany. Ale nie żałuję!! Daje mi niesamowity spokój w gorsze dni 😊
 
reklama
Dziewczyny to znaczy że nie będę sama. My kupiliśmy niedawno mieszkanie w starej kamienicy w centrum. Czeka nas gruntowny remont. Super że tyle nas czekają poważne zmiany bo ja jednak boję się że nie zdążę przed bobasem:)
Też mam mieszkanie w kamienicy :). Kupiłam kilka lat temu i niestety etap remontu za nami :( a szkoda, może coś pozmieniam 😂. Lubię klimat kamienic, mieszkania są baaardzo wysokie.
 
Dziewczyny pocieszę Was, bo my mimo, że nowy dom wybudowaliśmy to też po drodze wyszły niezłe kwiatki.
Ja nie mogę się doczekać kiedy zacznę urządzać pokój maleństwa, miałam wizję co do pokoju starszej córki, ale niestety miała swoje stanowcze zdanie na temat wszystkiego i mama nie mogła się wykazać. Synowi było wszystko jedno, ale mam niedosyt i zaszaleje przy urządzaniu pokoju dla 3 dziecka. Chociaż córka stwierdziła, że pomoże mi z wyborem mebli i kolorów ścian 😂🤭😬 Troche się boję 😁

Czyli trzeba teraz zaszaleć, bo potem dzieciaki już nie dadzą nam wprowadzać swoich wizji. :wink:

Dziewczyny to znaczy że nie będę sama. My kupiliśmy niedawno mieszkanie w starej kamienicy w centrum. Czeka nas gruntowny remont. Super że tyle nas czekają poważne zmiany bo ja jednak boję się że nie zdążę przed bobasem:)

Ja też sie tego boje, że nie zdążę. Wolałabym też nie łazić po sklepach budowlanych i meblowych pod koniec ciąży z wielkim brzuchem. Mam nadzieję, że do końca października będzie większość rzeczy ogarnięta.


Właśnie zjadłam pizzę taką domową i nie wiem czy to nie był błąd :eek:
 
Też mam mieszkanie w kamienicy :). Kupiłam kilka lat temu i niestety etap remontu za nami :( a szkoda, może coś pozmieniam 😂. Lubię klimat kamienic, mieszkania są baaardzo wysokie.
Ja też uwielbiam tą wysokość. Mam nadzieję że poradzę sobie z remontem. Przejdziemy się prywatny to na pewno będę potrzebowała waszej pomocy bo ja remontów nienawidzę:)
 
Ja też sie tego boje, że nie zdążę. Wolałabym też nie łazić po sklepach budowlanych i meblowych pod koniec ciąży z wielkim brzuchem. Mam nadzieję, że do końca października będzie większość rzeczy ogarnięta.


Właśnie zjadłam pizzę taką domową i nie wiem czy to nie był błąd :eek:
Ja 3 lata temu robiłam kuchnię na wymiar. Ile ja się z facetem od kuchni nawku*wiałam to było moje. Teraz jestem w ciąży i unikam stresu jak ognia. Niestety nie mam dobrych wspomnień z remontami.
 
My remontujemy dom z 1997r, może i nie jest jakoś bardzo stary, ale ma tyle koszmarów budowlanych, że lepiej nie mówić. Nawet ściany były krzywe w niektórych miejscach i to tak, że widać to gołym okiem. :-) :)
Też musieliśmy ściągać podłogę, bo wdały się korniki. Normalnie książkę można napisać na temat naszej walki z 4 ścianami.
Też mam ograniczony budżet a ciągle jakieś kwiatki wyskakują i trzeba kombinować.
znam ten temat na tyle dobrze, że na słowo "remont" mam alergię. Ciężki czas, wszystko się przedłuża jakbym mogła zburzylabym wszystko i zaczęła od nowa. Ale nie będę szła w ten temat bo za dużo do gadania. Nasz dom jest z 1956, rozbudowany w 1988 i to nie wiem nawet remontem nie mogę nazwać to jest budowa 👷🚜 haha
 
Dziewczyny, zazdroszczę Wam domków. Mnie było stać tylko na mieszkanie 😂. Tzn pewnie bez problemu dostalibyśmy kredyt na dom, ale strasznie bałam się tych dodatkowych kosztów. Czasem żałuję 😭
 
reklama
Do góry