reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Ja to bym zjadła dzisiaj jakąś roladę i kluchy śląskie ❤️ ale ze za dużo roboty pewnie pójdę gdzieś na obiad 🤣 ah i modro kapusta obowiązkowo.
Cały dzień od rana myślę też o oscypkach ❤️❤️❤️ myślę, że jakiś jednodniowy wyjazd w góry po oscypka trzeba odbyć 🤣

Lubię wariatki🤣😅❤️
Oo jaaacie noo na oscypka też mam ochotę takiego z grilla z żurawina 🤤
My w niedzielę idziemy na obiad do mamy to pewnie będą rolady i kluski 😁
 
reklama
Dziewczyny mam do Was pytanie - właściwie od samego początku ciąży - od 4+5tc miałam przepisany zapobiegawczo duphaston.. wczoraj na wizycie 11+2 lekarz powiedział, zebym do końca tygodnia brała połowę dawki, a potem zaprzestała zupełnie i obserwowała czy nie będzie żadnych plamień lub bóli.. Czy któraś z Was przechodziła już to odstawienie? Jak się czułyście?
Ja również wczoraj na wizycie usłyszałam żeby odstawić, tyle że nie duphaston a angielski odpowiednik cyclogest a biore dość dużą dawke bo 400 mg i mam odstawić z dnia na dzień i obserwować. Pewnie bedę znowu wariować bo jednak miałam długo plamienia i czułam sie bezpieczniej z progesteronem no ale mam nadzieje że bedzie ok.
 
Chciałam coś sprostować, bo widzę, że po moim poście, w którym pisze, że jestem na forum od początku, zasiał się popłoch. Mówiąc to, miałam na myśli całe forum, nie ten wątek. Jeszcze wczoraj zastanawiałam sie, czy zapisać się do grupy grudniowej czy styczniowej, bo termin mam na sam początek roku. Nie nadrabiałam w tym czasie żadnych postów. Nie widziałam wrzucanych przez Was zdjęć ani opowieści. Na forum pojawiłam sie, ponieważ miałam problem i szukałam konkretnych informacji, a nie intymnych zwierzen. Wątek który obserwowałam przewertowałam w tysiącach stron, żeby znaleźć przypadek podobny do mojego. I udało się. Później szukałam dalej, żeby poznać rozwiązanie sytuacji. Dało mi to nadzieję. Po tym obiecałam sobie, że po swoim wyjaśnieniu odważe się wejsc na forum i dla innych przyszłych kobiet opisać swoją małą sytuację. Bo okazuje się , że nawet wpisy sprzed lat mogą podnieść na duchu. Przez trzy tygodnie żyłam w strachu i nie w głowie mi było wpisywanie się do grupy matek, bo bardziej oswajalam się ze złymi myślami. Dlatego jest mi ogromnie przykro, że m.in mnie nazywa się teraz podglądaczka. Że widać jest jakiś termin, w którym powinno się zapisać do tego wątku inaczej jest się nie wiem nawet kim. No nic. Tyle ode mnie. Chciałam Was uspokoić.

Dokladnie tez mam takie samo odczucie, ze nowe osoby sa traktowane jak intruzi. Ja postanowilam skasowac konto, nie na sensu pchac sie na sile
 
A ja wam powiem tak co siedzi w mojej głowie bardzo zawsze przeżywam każda stratę dzidzi na każdym etapie i w głowie mi tylko wtedy siedzi że jest to takie nie sprawiedliwe że są kobiety które tak bardzo pragną dziecka a ja dalej jeszcze nie potrafię się oswoić że będę je miała i nie czuję jeszcze wiezi tak jak z moimi poprzednimi ciążami które były zaplanowane i nie chce tego napisać w prost co czuje ale chyba wiecie o co mi chodzi 😞😞😞😞. Musiałam to wyrzucić z siebie ehhhhh

Daj sobie czas :)

Oo jaaacie noo na oscypka też mam ochotę takiego z grilla z żurawina 🤤
My w niedzielę idziemy na obiad do mamy to pewnie będą rolady i kluski 😁

Ja to bym dzisiaj zjadła chyba wszystkie te wasze obiady. u mnie dzisiaj cały dzień w drodze. Pakuje się i chyba zapiekanką z orlenu będę się musiała zadowolić :)
 
Asia domyślam się ze to nie łatwe , a masz chociaż preferencje co do płci ? Pamietam ze przeczuwasz chłopca ? Może gdyby się sprawdziło to jakoś byłoby lepiej ;)
 
reklama
a z tych mniej przyjemnych rzeczy chyba mam zapalenie pęcherza (pierwszy raz w życiu), nawet nie dam rady pójść zrobić badania moczu bo sikam po kropelce [emoji3064]
I od rana odczuwam mocne kłucie w lewym boku, nie wiem czy to od tego pęcherza czy co to oznacza, któraś też tak miała?
umówiłam się na telekonsultacje do jakiegoś ginekologa, bo niestety mój w piątki nie przyjmuje, a tak się kiepsko czuje, że nie mam siły iść na wizytę
Też miałam na początku ciąży jeszcze przed pierwszą wizytą u gina. Zadzwoniłam do mojej lekarki pierwszego kontaktu i dostałam monural antybiotyk. Nie dałabym rady czekać na posiew. Bałam się go wsiąść ale pomógł już po kilku godzinach a gin na wizycie powiedział że jest ok.
 
Do góry