reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Ja też robię pappa. Krew będą pobierać zaraz po usg. Zdecydowałam się bo chciałam mieć pewność czy dziecko bedzie zdrowe a inne testy np. Nifty sa duzo drozsze a pappa tanszy. Finalnie okazalo sie, ze mam pappa za darmo.
Z drugiej strony podobno czesto sa wyniki blednie pozytywne
 
reklama
Właśnie boję się sytuacji że usg będzie ok a pappa słabo z uwagi na wiek i co ryzykować amnio? Wiem że jest też ten test za 2 tys ale on niej jest taki pewny jak amnio..
 
Z drugiej strony myślę sobie ze moje schizy są nieuzasadnione bo skoro do tej pory przez całe życie na te toxo nie zachorowałam nie raz jedząc niedozwolone w ciąży artykuły i nosząc jako dziecko dzikie koty na rękach to czemu miałabym zachorować teraz? Ale jakoś te obawy w głowie siedzą...
Od plasterka kiszonego ogorka z czizburgera nic sie nie stanie,idz na 2 for you :p
 
Zgodnie z rozporządzeniem o planowaniu rodziny (dokładnie nie pamietam jak ono się nazywa) kobieta w ciąży ma pierwszeństwo i maja obowiązek znaleźć Ci termin. Ja tak zrobiłam zadzwoniłam do swojej przychodni termin na sierpień (czyli nie tak zle) poczytałam rozporządzenia zadzwoniłam raz jeszcze termin na następny dzień. O swoje trzeba walczyć.
Dokładnie, kobiety w ciąży mają pierwszeństwo

Dziewczyny jak myślicie czy można jeść sery typu feta w ciąży? Wiem że tych pleśniowych nie można ale zastanawiam się nad fetta i mozzarella...
U nas większość serów z mleka pasteryzowanego, a te śmiało można. Po prostu sprawdź etykiety, ale feta i mozarella na bank można
 
reklama
Ja dzisiaj mam jakiś dzień z d.. Niby wkoncu ładna pogoda to mi się nic nie chce.. Chodzę spać koło 1:00 bo mąż pracuje do 24:00 a wstajemy już koło 8/9. Ciągle bym coś jadła tylko nie wiem co.. Normalnie jakbym się cofnęła do początków ciąży. Aż myślę czy jest wszystko ok.. Wiem ze 11+5 to żadna granica i może się wszystko stać..
 
Do góry