Styczniówki 2010 !!

[bećka84]

Witam

U nas szaro buro ponuro.

Fotelik mamy taki jak Black.
Topoleczka u nas też kiepskoz jazdą w foteliku wytrzymuje 40 min a później beczy.

Wiecie co kobiety ja wczoraj tak na tego swojego mężula, a on wrócił z pracy z prezentem dla mnie, kolczyki takie piękne, już wcześniej planował i okazja przeprosinowa się nadarzyła

Czy jest ktoś jeszcze bezzębny? bo u nas ciszaaaaa

Gosia najlepszego dla dzidziolkaz ok 9 miecha

Miłego dnia

 

[szczęście]

Malwina podsyłam słonka, u mnie go duużo tylko wieje do tego niemiłosiernie

Topoleczka, ja też kocham Tatry a mój K. to góral z Żywca.. mam nadzieje, że już w przyszłym roku polatamy z dzieciakami po szlaku, może tam się spotkamy

Gosia widzę, że nasze dzieciaki z jednego dnia, jej nawet nie wiem kiedy to minęło, 9 m-cy...

Tysiolek zazdroszczę spokoju w samochodzie... mam nadzieje, że Bartek z tego wyrośnie i zacznie lubić jazdę.. a mówią, że jak w ciąży się jeździ dużo to dziecko potem lubi podróżować.. bujda na resorach

miłego dnia życzę, ja jeszcze 3 godzinki w pracy

 

[Tysiolek]

szczęście ja już z Amelą w maju byłam po górach poltac - co prawda nie Tatry ale góry stołowe - kotlina Kłodzka - bardziej lajtowo :-) Ameli sie podobało także na pewno na wiosne powtórzymy :-) tylko ze tatuś będzie miał juz wiecej do dzwigania :-)
ale tak myśle ze w przyszłym roku to już chyba mozna ze spokojem kupić to nosidło na plecy takie turystyczne, sztywne? czy nie?

Topoleczka 1/100 z mojej 1/100 to będzie jedna tysięczna heheh ale zawsze coś - zawsze to jednak 250 tyś złotych ;-)

Gopsia wszystkiego naj naj dla Dominisia z okazji miesięcznicy - stare juz masz to dziecko ;-)

 

[Pasibrzuch]

Tysi, teraz przecież też możesz kupić to turystyczne, ono po prostu jest dla większego, znaczy cięższego, dziecka ;-)

Gosia, Szczęście - wszystkiego najlepszego dla 9-miesięczniaków!
Boże, za 3 miesiące już roczki?
A w zeszłym roku byłyśmy w 6-7 miesiącu ciąży :-)

 

[szczęście]

Tysiolek, ja ze starszą wtedy 9 m-ną chodziłam po Pieninach własnie z takim nosidełkiem sztywnym. Teraz czeka już na Bartka. W tym roku nam się nie udało bo musiałam do pracy wrócić ale nadrobię to Ogólnie to Tusiek nie lubi w niczym siedzieć, ani chusta ani nosidło ani fotelik samochodowy ani wózek.. najfajniej jest na podłodze otwierać szuflady... nie wiem w kogo on się wdał

 

[Malwina18]

Wszystkiego naj dla Dzisiejszych solenizantów

Moja też nie za bardzo chce siedzieć w foteliku. Zawsze mam obawy jak muszę gdzieś sama z nia jechać ze zacznie płakać , hiseryzować a ja nie bede miała jak ją uspokoić.
Dlatego jeżdzić wolę z M a ja Zuzkę wtedy zajmuję

Słonka nadal brak

 

[Lariss]

Dzień dobry!!

Szczęście z tym Twoim suwaczkiem chyba coś nie tak jest
e: do urodzin Bartusia a ja przeczytałam do narodzin ;p

Pasi tez o tym myslałam... Masakra, jak ten czas leci!!

Tysiolek miałam wczoraj dokładnie takie same bóle!! Koszmar jakiś to był z tym, że mnie tak bardziej po prawej stronie ;/ oddechu złapać nie mogłam to chyba z przemęczenia...

Joasia ja też bym się wkurzyła!!
Wg mnie jak coś się robi, ma sie zasady, to powinno się trwac z nich!! Pozbierac zabawki można w dwie minuty, wtedy można połozyć sie spać
A J. to widzę taki jak ja jest Ja też nie lubię kurzu, plam na podłogach itd Porozrzucane coś tam być może, ale kurzu nie i brudu też nie!!

Dołączam do miłośniczek tatr i Zakopanego!!
Kocham te miejsce!! I ubóstwiam!! Również kocham Orawice po stronie Słowackiej! Ciepłe źródła...Hmmmm chciałoby sie tam być )
Kocham Szpilki na Giewoncie!! Nie dość, że super serial, to te widoki... Super!!

e:
Sto lat dla 9 miesieczniaków!!
A fotelik maxi cosi mamy

 

[szczęście]

Lariss, czemu? odmierza czas do urodzin mojego smyka...
a szpilki na giewoncie są super.. no i nie powiem aktor, który gra Bartka jest też całkiem sobie

edit: pozmieniałam suwaczki

 

[Lariss]

Szczęście napisałam edycję u góry
Źle czytam hihihi
przepraszam!!

Fakt Bartek fajny chłopak ;D

 

[topoleczka]

Rox i Szczęście Waszym dzieciaczkom też wszystkiego najlepszego, bo Gosi już życzyłam

Nasz Tymek na szczęście lubi jeździć w foteliku, mam nadzieję,że większy też polubi-przecież w końcu będzie wszystko widział:-)

My też już byliśmy w trójkę w górach. Dwa razy. Pierwszy jak Tymek miał 3 miesiące, drugi miesiąc później. Na razie Tymek zaliczył Dolinę Kościeliską i Chochołowska plus Krupówki i Gubałówkę, bo z głębokim wózkiem nigdzie idziej się nie dało. Jakoś niedługo planuję upolować na allegro jakieś fajne nosidełko turystyczne i jak się zrobi ciepło, to Mały już z nami będzie zasuwał Fajnie, wreszcie całą rodzinką połazimy, bo w ciąży ja kompletnie nie miałam kondychy i tylko odrobinę łaziłam, a M.wyżej, a po urodzeniu Tymek był jeszcze za malutki na eskapady. Odbijemy sobie:-)