reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

czachow - chamonilla vulgaris 30CH, Tymek od kilku dni ładnie dzióbek otwiera i z nakrętki pięknie mu granulkę na języczek podaję i sam sobie memła - już nie rozpuszczam w wodzie ;)

edit: Gosia, to sprobuj chamonille, ona powoduje lepszy nastroj u dziecka, Tymek cały czas ładnie się bawił, usmiechał i w tej kwestii nie było problemow.
 
reklama
dziewczyny nie wiem czy ktoras tydziet temu ogladała....ale polecam dzis na 2 o 12.05 Jak wychować malucha.... bardzo kontrowersyjny i fajny program....ale oceniam po minucie ogladania bo ostatnio tylko na koncówke trafiłam
 
margolia a jakie metody cię interesują? bo jeśli chodzi o rozwoj to ja preferuje Domana i już wprowadziłam nawet zabawe w czytanie, no i podłoga, podłoga; jesli chodzi o wychowanie.. to narazie pełen spontan - śpi ze mną, cyc na zawołanie... to chyba metoda kochającej matki jedynie hehe
To co piszesz o kibelku gdzieś czytałam... super ciekawe i fakt, wystarczy samozaparcie i systematycznośc i pewnie sie to uda... "muszem ze sobom pogadac" ;)
Dzięki za info o programie, będę oglądac.
 
margolia a jakie metody cię interesują? bo jeśli chodzi o rozwoj to ja preferuje Domana i już wprowadziłam nawet zabawe w czytanie.
Elimination Communication to moja metoda ale wprowadziłam ją w 5 miesiącu...a szkoda ze nie od początku...człowiek całe zycie sie uczy ;-)
własnie przeczytałam o metodzie domana...super...ja chce kupic zestaw do nauki migania i czytania czy jakos tak;-) to chyba ta metoda....troche sie z tym spożniam bo ostanio zakochałam sie w pieluszka wielo minkee i obkupiłam sie bo sa takie śliczniusie...wiec czekam do wypłaty i chyba juz kupie cos do migania.
kiedys pracowałam z głuchoniemymi i torszke znam migowy ;-)

aha zapomniałam ci podziekować....na małym zastosowałam uczenie mózgu...chyba tak to sie nazywa i robiłam te ruchy raczkowania nózkami i rączkami i mały juz wywija jak trza ;-)
 
w filmie testuja chyba 3 metody...jedna najbardzoej kontrowersyjna to z lat 50-tych....dziecko ma wszystko o stalych porach i nie ma bara zeby bylo inaczej i co dla mnienajbardziej szokujace....przytulanie tylko w czasie jedzenia i o godzinie 15....a tak to zadnego przytulania....wystawianie na dwor nie wazna jaka pogoda (ocxzywiscie opatulone dziecko i chronione przed deszczem czy sniegiem no i spanie samemu w lozeczku w innym pokoju i nie ma chodzenia brania na raczki...jak placze to ma plakac i sie wyplakac.
2 metoda z lat 70-tych zupelne odwrotna ...dziecko przy mamie non stop i ogolnie klimat hippisowski pelno ludzi i wychowywanie w tzw stadzie....calkiem przyjemna...
3 metoda to metoda intuicyjna ktora prawdopodobnie wiekszasc z nas stosuje. zadnych zasad tylko matczyna intuicja.

Film fajny polecam :)

a w ogole to dzien dobry :)
ide zrobic owsianke malej bo juz marudzi...
 
Witajcie :)

Miałam wczoraj do Was wpasc ale calutki dzien przeryczałam :no: A dzis mam tak wielkie wory pod oczami ze wszystkie Was bym do nich schowała :-);-):tak:

Zachciało mi sie wczoraj krówki no a ze potrzebne gotowane mleko z puszki to dawaj woda do gara i pucha i gotuj 3 godziny. Ustawiłam minutnik i robie dalej co mialam do roboty :-D Wszystko było pięknie jak w bajce az do 2 godz i 58 minuty gotowania tego cholernego mleka :wściekła/y: Jestem z Damianem w pokoju i jak mi cos w kuchnie nie pierdykneło myślałam ze zawału dostane :szok::szok::szok:

Calutka gazówka , okap niewspomne o szafkach i reszcie kuchni w tym gęstym mleku :angry::angry::angry: Se normalnie puszka zrobiła BUMMMMM
Gazówke umyć to pikuś szafki to samo, okap rozkręcił m i tez oki ale ta kuchnia :no::no::no::no: W całym mieszkaniu włącznie w kuchni są panele drewniane zaznacze ze nielakierowane tylko naturalne drewno :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i wyobrazcie sobie teraz to mleko na tych scianach :-:)-:)-( Masakra calutki dzien czysciłam te panele plam jako tako juz niema jeszcze jakos doczyszcze i bedzie oki . Ale jak ja przy tym czyszczeniu ryczałam :laugh2::laugh2: Teraz chce mi sie smiac ale było zupełnie inaczej.

A wieczorem kolejna fala placzu :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy: Lezymy z m w łóżku Damian juz spał i tak jakoś cos m powiedział o piersach o szoggggg :szok::szok::szok::szok: I ryk :laugh2::laugh2::laugh2: Zaznacze ze Damian tydzien temu porzucił cycka :-:)-( No i własnie dlatego poleciały łzy a bo to ze on juz niepije z piersi ( główny powód płaczu ) a ja tak lubiłam karmić a bo to ze on juz taki duzy :)no::no::no:) a to ze go do przedszkola tu w Norwegii niepośle bo po co ? tego samego go w domu naucze i takie tam co m niepowiedziałby to ja ryk :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Masakra jakas dawno tak nieryczalam chyba musialam sie wyryczeć tak o poprostu :-D:-D:-D

Mam tylko nadzieje ze dzissiejszy dzien upłynie bez płaczu :-D:-D i weselej co juz sie zapowiada bo Damian nic tylko sie smieje :-D

Mam nadzieje ze któras z Was napisze cos o tym programie na tvp 2 bo ja niemiec polskiej telewizji tutaj :no::no::no:
 
wspólczuje...są gotowe mleczka do tego ciasta i kosztują grosze drożej i nie trzeba gotować...polecam....a płaczesz przez hormony....;-/ ja dalej karmie a i tak mam tez tak jak przychodza dziatki i mi dorzynają ze mały z butli przeze mnie nie umie pic...;-) tak jak by butla była świtościa i obowiązkiem kazdego dziecka ;-/ trzym się
 
reklama
margolia - cieszę się, że pomogłam; jak będziesz mieć inne pytania o Domana to spkojnie pisz... to moj ulubiony no i nie ukrywam wiele lat z nim przeszłam.
Sel - dzieki za info, matko to te lata 50-te idiotyczne były, matko.... zobaczymy obejrzymy
aga23- trzymaj się i dobrego humorku, karmiłaś 6 miesięcy, naprawdę to super wynik! U mnie też nadchodzą różne kryzysy... ale staram się je pokonywać, chcę karmić jeszcze kilka miesięcy.
 
Do góry