Hej dziewuszki!
A mi dzis co i rusz neta rozłączają, bo coś robią i wyłączają..ehh
Moja mała zasypia między 21:30 a 22 i śpi do 9 z pobudką o 6 na cyca (nawet oczu nie otwiera tylko zaczyna sie kręcić, wiercić i nogą karuzelkę włącza, więc ją zabieram do nas - cyca w buzie i śpimy do 9, czasem nawet i dłużej;-)
U nas to chyba ta pobudka o 6 to przyzwyczajenie, bo mój M 3 razy w tygodniu wstaje o 6 i budziki mu dzwonią, więc i małą budzą i mnie.
W dzień śpi albo 2x2h jak u
Joli Oluś, albo raz 2-2,5h i do tego dwie drzemki. Zależy od tego o której wstaniemy rano
No i nie narzekam - też się sama dużo bawi, tylko lubi jak jestem w zasięgu wzroku i co jakiś czas do mnie zagada sobie, pochichra sie i dalej się bawi swoimi zabawkami - jak to
Kaja powiedziała - tyle rzeczy dookoła ciekawych to się mamą nie będzie zajmowała
na rączkach nie noszę bo po 2 minutach mi cięzko, więc nie jest przyzwyczajona i się nei domaga
Malwina: też mi się raz zdażyło kąpać po kupce, bo sie cala umorusała - i gdzie to się w takich maleństwach tyle mieści hehe
Roxy: silne dziecko moze i jest, ale w głowie się nie mieści, ze 6 miesięczna do chodzika wsadza ta twoja bratowa inspe. Szkoda dzieciaczka, no ale ty zrobiłas co mogłaś żeby jej to uświadomić - może jeszcze z bratem pogadaj, albo niech twoja mama może pogada z nimi, że tak nie można
Czechow: o 4 pobudka...nie ma twoja córka litości dla mamusi