reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Pasibrzuch jak to się wtedy skończyła historia z tymi biegunkami u Ciebie? Podawałaś coś czy przeszło? Ile to w sumie trwało?

Dalej trwa, nie skończyło się :-( kupki zielone na zmianę z żółtymi, wyglądają, jakby ta wodnista część wsiąkała w pieluszkę, a na górze zostały te farfocle, które w dodatku są większe niż sezam i przyklejają się do tyłka, ciężko je ściągnąć chusteczkami. Wybieramy się do lekarza.

Emilcia, ja wiem, że mam zacząć się martwić, jak termometr będzie pokazywał 38 stopni :-)

Klara, każda z nas ma gorsze dni, nie ma co się przejmować.
Ja dzisiaj nabiłam Fafli guza, bo leżałam na plecach z małą na piersiach i zaczęłyśmy się wygłupiać, Emi zaczęła obracać się na plecki i nie upilnowałam jej i uderzyła się główką w stolik :-( Od razu wyskoczył jej guz, spodziewałam się płaczu, a ona jakby w ogóle nie zauważyła :-)
 
reklama
Witam Kobitki!!!

Nadrabiać nie zaczynam bo w czasie mojej nieobecniości naprodukowałuście równe 105 stron!!!:szok::szok::szok:

Melduję, że jestem na Polskiej ziemi.:-D W dzień Smoleńskiej katastrofy leciałam samolotem... [*][*][*] :-(Nigdy nie czułam strachu przed lataniem, ale w ten dzień to po wylądowaniu łzy mi poleciały... W życiu się tak nie bałam! Na lotnisku ludzie gadali tylko o jednym... Aż nie chciało mi się wsiadać do tej "puszki stalowej". :no::no:

Dzieciaczki podróz zniosły rewelacyjnie. :tak::-)Natuś śmiał się do foteli :-Da Ksawek spał jak suseł. Z bagażami zero problemu bo miałam tylko plecak. Urzędowe sprawy prawie juz pozałatwiane więc zaczynam się urlopować!!!:tak::-D;-)

Natusiowi ząbki wychodzą!!! Moje Kochane Spokojne Słoneczko stało się marudne, że aż serce mi się kraje a żele specjalnie nie pomagają... :-:)-:)-(

Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich skarbeńki!!!:-):-D:tak:
 
No u mnie tak samo:( I coś mi się wydaje że jabłko od niedzieli by się nie trawiło:) ALe przeciez wczoraj byłam u lekarki i kazała się nie przejmować. Jak twój lekarz powie coś innego daj znać:)
 
Dam, dam :-) Ja już nie wiem, może to faktycznie przeze mnie coś, ale wczoraj nie piłam mleka, jedynie zjadłam zupę ze śmietaną, ale kupki dalej takie same były. No ale mała jak zawsze spokojna i uśmiechnięta, więc już się tak bardzo nie martwię. Może to te ząbki :-)
 
mam mega głupie pytanie i spóźnione o jakieś cztery miesiące:zawstydzona/y:

na której stronie materacyk macie? na gryce czy na piance?
na piance bo tylko mamy pianke;-)

ale mały śpi w koszyczku dziś miałam go przetransportować ale okropnie marudny jest wiec jeszcze dzisiejsza noc w koszyczku :sorry2:

Kurcze, wzięłam poczytałam, ale jakoś nie pamiętam :(
Sławek pojechał porozmawiać z rodzicami, a ja aż biegunkę z tego dostałam ;(
Normalnie się denerwuję :(

A z dobrych wieści!!
Już wiem dlaczego Adaś taki maruda jest ;D;D;D
Możecie nam pogratulować ;D
MAMY PRAWĄ DOLNĄ JEDYNKĘ!! HIHIHI

edit: Sławek dzwonił właśnie, nie ma teściów w domu heh a mówił im, że bedzie miedzy 16 a 17 ... ;/ i co o ty myśleć?? :(

Co do prezentów na chrzest :)
Mój Adaś dostanie coś takiego :) według mnie piękna pamiątka ;)
SREBRNA GRZECHOTKA-SMOCZEK CHRZEST+GRAWER GRATIS! (918590840) - Aukcje internetowe Allegro
gratki !!! no proszę to mamusi się prezent należy ;-)
Witam Kobitki!!!

Nadrabiać nie zaczynam bo w czasie mojej nieobecniości naprodukowałuście równe 105 stron!!!:szok::szok::szok:

Melduję, że jestem na Polskiej ziemi.:-D W dzień Smoleńskiej katastrofy leciałam samolotem...
[*]
[*]
[*] :-(Nigdy nie czułam strachu przed lataniem, ale w ten dzień to po wylądowaniu łzy mi poleciały... W życiu się tak nie bałam! Na lotnisku ludzie gadali tylko o jednym... Aż nie chciało mi się wsiadać do tej "puszki stalowej". :no::no:

Dzieciaczki podróz zniosły rewelacyjnie. :tak::-)Natuś śmiał się do foteli :-Da Ksawek spał jak suseł. Z bagażami zero problemu bo miałam tylko plecak. Urzędowe sprawy prawie juz pozałatwiane więc zaczynam się urlopować!!!:tak::-D;-)

Natusiowi ząbki wychodzą!!! Moje Kochane Spokojne Słoneczko stało się marudne, że aż serce mi się kraje a żele specjalnie nie pomagają... :-:)-:)-(

Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich skarbeńki!!!:-):-D:tak:
Witamy:-) a ja rozmyślałam gdzie się podziałaś ;-)

Nadineczka nie było rodziców... Pojechał teraz raz jeszcze... :( a ja znów mam biegunkę... :(

Dziękujemy za gratulacje ;D
U nas objawami ząbków są marudzenie i mniejszy apetyt i dziś w nocy miał podwyższoną temperaturę, 36,8, a zawsze w nocy ma 36,2.
Dzióbek zasnął, a ja się denerwuję :( już pewnie mam objechaną pupe... :(
E_milcia to nie temperatura mój ma nieraz ponad 37 a jest zdrowiutki :tak:

O kurka-
Emilcia- gratuluję Adasiowi ząbka!!!!

A poza tym u nas pogoda lipna, jak u Gosi k23 - ha ha:-D ale ogólnie to mi tak wesoło nie jest. C bez spaceru to mi taką jazdę odstawił, pół godziny wycia wręcz, nie płaczu, masakra, a jak już zasnął szybko okno otwierałam by jak najdłużej spał i na paluchach chodziłam i czytałam co u Was.... spał 1,5 h -ale nie zapowiadało się, bo po drodze pomiaukiwał.... Jak M wrócił to mu się poryczałam że jestem do d.... bo młodego uspokoić nie umiem i że C to chyba ze zmęczenia zasnął...
Klara mówisz że u Ciebie też taka pogoda aż sie wierzyć nie chce :-D;-)

u nas też dziś marudzenie a na spacer wyszłam krótki bo krótki ale chyba mu brakowało tego spania na dworze :baffled: ale płaczu było w dzień dopiero o 20:00 zasnął i śpi :sorry2:mam nadzieje ze na noc ;-)
 
Echhh..pozaznaczalam posty i se zamknelam strone...dupa wolowa jestem..teraz nie wiem co komu chcialam napisac...
Pamietam jeno jedno:
Emilcia gratulacje dla Adasia,tesciom kotwica w dopalona i nie denerwuj sie ..bedzie dobrze:-)

Nie moge sie doczekac praleczki...ciesze sie jak gupi do sera;-)Juz dzwonili,ze miedzy 11 a 14 beda,podlacza od razu i ruszam do boju. Faktycznie pieknie by bylo gdyby sie winowajca znalazl....kamor,glaz i nie wiem co jeszcze by mi z serca spadlo...a jesli to nie to...to sie chyba zalamie...
 
No a ja cyca przeciez nie daję tylko Bebilon cały czas:) Moja też wygląda że dobrze się czuje chociaż dopiero od wieczora, bo bardzo dużo dziś spala i marudziła a wieczorem wróciła Bunia moja właściwa:) Może też po tym szczepieniu jeszcze.Sama nie wiem:)
 
Wiecie co zrobiłam? Puściłam dzisiaj małej ciuszki i pieluchy, właśnie wieszam i coś mi nie pachną Lovelą, a w dodatki patrzę i widzę, że bodziaki łobesrane, zastanowiłam się i co się okazało? Zapomniałam wlać płynu do prania :-D:-D:-D Ale ze mnie sierota :-D:-D:-D
 
Mam pytanie do mam cyckowych. Chciałabym w końcu wyjść z domu. SAMA. I mam zamiar ściągnąć pokarm. Nie wiem tylko, jak mąż miałby podgrzać go przed karmieniem, skąd wiadomo, czy temperatura jest odpowiednia. Co Wy robicie, macie jakieś podgrzewacze, czy co?
 
reklama
Mam pytanie do mam cyckowych. Chciałabym w końcu wyjść z domu. SAMA. I mam zamiar ściągnąć pokarm. Nie wiem tylko, jak mąż miałby podgrzać go przed karmieniem, skąd wiadomo, czy temperatura jest odpowiednia. Co Wy robicie, macie jakieś podgrzewacze, czy co?

Wkładam mleko w butelce do gorącej wody nalanej do np. dużego kubka lub miseczki i delikatnie kręcę butelką przez chwilę. Po jakimś czasie sprawdzam na przedramieniu czy jest już okej - jeśli nie powtarzam mieszanie
 
Do góry