reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witajcie po południowo!! Wstałam o 13.04, napisałam rano, położyłam się i dopiero się obudziłam godzinkę temu!!
Produkcja tu niesamowita :-D

A ja tak czekałam na męża, a wrócił i poszedł spać, bo zmęczony, teraz się obudził i mówi do mnie, że do jego rodziców jedziemy, że mam się ubierać!!
A tam w piątek była grypa jelitowa, żołądkowa i nie wiem co jeszcze!! Dopiero co przeszło teściowej i powiedziałam, że za wcześnie jest, bo może przeniosła bakterie na innych i nie pojade, to rzucił focha jak stąd do Krakowa i nie odzywa się...
A ja nie chcę do tego co mam teraz męczyć się z grypą jelitową (kuzynka miała grypę jelitową w 38 tc i urodziła od tego), poza tym muszę do szkoły chodzić, a nie siedzieć na kiblu z miską na kolanach!!
Czy źle coś powiedziałam? Bo ja nie rozumiem... :-(

Mieliśmy jeszcze jechać do chrześnicy S., bo przecież Mikołaj wczoraj do nas jej prezent przyniósł :-p i chyba też nie pojedzie, bo ma focha .... Jego sprawa...

No nic... To idę się uczyć korzystając z tego, że mam dzień w domku ;-)
Wieczorem się pojawię, ale proszę mniej piszcie, bo Was nadrabiać, to koszmar :-D:-D


Patrysiu :*:*:* 100 lat Kochana!!!! :-D
 
reklama
No co Wy? nigdy nalewki nie robiłyście? ;-) moja specjalność to pigwówka ;-)

Dlatego zaczne po 36 tyg... moja szyjka przystopowała i jest zwarta mocno i twarda. W czwartek ide na wizyte (prawie koniec 36 tyg) wiec sie okaze co u mnie po miesiącu lezenia...

Samym olejkiem migdałowym?
No to razem idziemy w czwartek po długim leżakowaniu:tak:
Ratunku zęby mnie bola od wczoraj juz 2 tabletki wzielam a biore tylko gdy nie idzie naprawde wytrzymac,chcialam zaczac leczyc zeby po porodzie ale nie dam rady chyba jutro musze sie o dentyste dobrego dowiedziec umowic i zaczac leczyc bo juz poprostu nie wyrabiam....

Niedzielka upłyneła milo u moich rodzicow i byl moj brat i wujek tez bylo milo rodzinnie ale i tak swoje wycierpialam bo zeby doskwieraly od wczoraj z malymi przerwami....
Ja dzis pół nocy nie spałam przez zęba buuuuuuuuuuu ale mam nadzieje ze odpusci mi do porodu:tak:
Witam z rana ;-)mąż dał pospać do 9:00 i pojechał do urzędu a potem jak wróci to po wyniki jedziemy i wieczorkiem do ginekologa :tak:

Wiec powodzenia dziewczyny na dzisiejszych wizytach :tak::tak::tak:

Klara nie przejmuj się dziewuchą niech sobie wierzy i żyje przesądami :sorry:
Patrysia najlepszego z okazji urodzin :-)

co do leko nas się nie sprawdziło do pępka za suche ale przecierałam nim delikatnie ranę po szczepieniu bo coś sie małej kiepsko goiła i tak mi kazali robić
Trzymam kciuki za wizyte:tak:
czesc STYCZNIÓWECZKI;-)
przede wszystkim - 100 lat dla naszej Patrysi:*
NIECH CI SIĘ KOCHANA WSZYSTKO W ŻYCIU UKŁADA A MAŁY ALANEK GRZECZNIE W BRZUCHU POSIEDZI TYLE ILE TRZEBA ;-):tak:

Ja wczoraj wybrałam się do swoich małych siostrzenic z prezentami mikołajkowymi i po godzinie musiałam wyjść tak mnie rozbolał brzuch :wściekła/y: a właściwie prawy bok- nie umiem dokładnie opisać co mnie kuło. zwijałam się w łóżku z 2godziny, płakałam, a D nie nadążał z wymyślaniem lekarstw- ale ani no-spa,ani masaże ani okłady-nic nie pomagało. Dziś jest trochę lepiej.
o 15ej mam wizytę u doktor, to powiem jej o tym-zobaczymy co ona na to.
ale podejrzewam,że to te nieszczęsne więzadła się rozciągają,albo malutka na jakiś nerw uciska.. oby :tak: ledwo wczoraj usnęłam, byłam gotowa ściany gryźć z bólu :confused2::-)

Pumpkin- biedactwo.. praca,pracą,ale pewnie będzie Ci smutno samej. Szkoda, że mąż nie może z Tobą być.. Ja jestem przyzwyczajona do minimum 10 osób przy wigilijnym stole, a w tym roku będzie nas tylko troje- Ja,Daniel i mój tata. Mama przeprowadziła się do nowego "partnera" i jestem pewna, że tak przekabaci mojego 16-letniego brata, że i on do niej na święta pójdzie. Reszta rodziny w Stanach.. A my mieliśmy spędzić pierwszą wigilię u rodziców D (zawsze spędzaliśmy u mnie) no ale nie wypada mi zostawić taty samego. czuję że to będą smutne święta.. :sorry: u teściów jest zawsze tyle radości- około 30osób przy stole,każdy taki kochany.. namawiałam tatę,żebyśmy do nich pojechali razem z nim, ale nie chce. i w sumie nie dziwię mu się-głupio by się czuł.

ja też miałam sporządzić sobie ten specyfik do smarowania krocza,ale postanowiłam,że sobie daruję. po pierwsze u mnie w mieście będzie problem ze znalezieniem składników, a po drugie już mnie nie przeraża tak bardzo wizja popękania. trudno- tysiące kobiet jakoś to przeżyły- jeśli będę musiała,to też przeżyję :tak: w sumie to coraz częściej myślę o bólu PO porodzie.. :sorry:

jak miło- w radiu już świąteczne piosenki puszczają.. dla mnie to trochę za wcześnie, ale mimo wszystko co roku mnie te głupie "last christmas.." wzrusza :-D
czytam wasze posty i dotarło do mnie, że chyba czas zabierać się za świąteczne porządki i przygotowania.. :tak:

Miłego dnia Brzuchatki. Trzymajcie kciuki za moją dzisiejszą wizytę, bo już 5tygodni swojej Gwiazdeczki nie widziałam! ;-)
Trzymam mocno ale licze na rewanż w czwartek:tak:
Dzień Dobry Wszystkim Mamuśkom poniedziałkowo :-)
czekając na dzisiejsze USG (hiphip hurra) :-) zabieram się za nadrabianie weekendowego BB.

Miłego dnia.
Zazdroszcze podglądania:tak:
Ja mam nadzieje ,ze w czwartek lekarz pozwoli mi juz normalnie funkcjonowac ,skurcze troche odpusciły i bedzie to juz 35 tydzien wiec trzeba do porodu sie rozruszac troszke:tak:i chcialabym juz sama Oskara do szkoły zaprowadzac ,bo strasznie nie lubie sie prosic innych:no:
Macie moze informacje kiedy bedzie snieg i zima?bo juz sie doczekac nie moge:tak:
Patrysiu wszystkiego dnajlepszego z okazji urodzinek,spełnienia marzeń:-)
 
Patrysiu, ja też dołączam się do życzeń urodzinowych. Wszystkiego najlepszego!!!

Witajcie po południowo!! Wstałam o 13.04, napisałam rano, położyłam się i dopiero się obudziłam godzinkę temu!!
Produkcja tu niesamowita :-D

A ja tak czekałam na męża, a wrócił i poszedł spać, bo zmęczony, teraz się obudził i mówi do mnie, że do jego rodziców jedziemy, że mam się ubierać!!
A tam w piątek była grypa jelitowa, żołądkowa i nie wiem co jeszcze!! Dopiero co przeszło teściowej i powiedziałam, że za wcześnie jest, bo może przeniosła bakterie na innych i nie pojade, to rzucił focha jak stąd do Krakowa i nie odzywa się...
A ja nie chcę do tego co mam teraz męczyć się z grypą jelitową (kuzynka miała grypę jelitową w 38 tc i urodziła od tego), poza tym muszę do szkoły chodzić, a nie siedzieć na kiblu z miską na kolanach!!
Czy źle coś powiedziałam? Bo ja nie rozumiem... :-(

Mieliśmy jeszcze jechać do chrześnicy S., bo przecież Mikołaj wczoraj do nas jej prezent przyniósł :-p i chyba też nie pojedzie, bo ma focha .... Jego sprawa...

No nic... To idę się uczyć korzystając z tego, że mam dzień w domku ;-)
Wieczorem się pojawię, ale proszę mniej piszcie, bo Was nadrabiać, to koszmar :-D:-D


Patrysiu :*:*:* 100 lat Kochana!!!! :-D
dziekuje:-)ps.ja bardzo cie rozumiem ja z M uciekamy od chorych bop wiadomo nie jest dobrze się męczyć i do tego jeszcze w ciąży:sorry:myśle że dobrze robisz niejadąc bo niewiadomo czy całkowicie wyszło chorubsko od teściowej a ta grypa potrafi nieźle osłabić organizm:sorry:

edit.SYLWIA dziekuje:-)ps.ach wiesz ja tez myslałam że będzie lepiej a tu doopa i musze czekać do tego 17 grudnia i wtedy się dowiem czy moge normalnie funkcjonowac:sorry:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hihihi.... :-D nie martw sie jola-sny sie odwrotnie przecież spełniają :-D urodzisz ostatnia! :-D

moja też :tak:

jeszcze 2 godziny do wizyty,a ja już wariuję.. nie lubię na coś czekać!:-(

Obys miala racje, bo teraz to moje dziecie by spac gdzie nie mialo:no::-D:-D

No fakt z tymi tygodniami to też mam dylemat, ale termin u Gina i na suwaczku mam taki sam wiec przyjmuje to za prawidłowy. Ja dziś zaczęłam sprzatanie po remoncie, HORROR! Wszędzie biały pył i plamy po farbie:wściekła/y:
Kaja powodzenia z remontem:szok:
Co do skurczy to teraz nie wiem czy to skurcz czy dzidzia sie wypina i tak mi sie brzuchol napręża:eek:
Dla poprawy nastroju opowiem Wam co dziś" madrego "zrobiłam:zawstydzona/y:
Mój M od roku nie palił i ostatnio zaczął znowu popalać , a będąc w ciaży wiecie ze węch mamy wyczulony normalnie jak psy. Jak sie go pytam to cos tam bąknie ze ktoś go poczęstował i ze on nie kupuje bo nie pali wiec nie musi itp, itd.....Dziś przechodząc koło jego kurtki zajrzałam do kieszeni:)zawstydzona/y:) a tam cała paka L&M ów, wiec wzięłam i wlałam do środka cały olejek waniliowy ( zaznaczam że jest to zapach jakiego nienawidzi). Po jakiejś godz wraca z garażu i bez słowa obydwoje zaczynamy sie śmiać,( no nie wyrzymałam) i mówi :
-"żeby chociaż jeszcze pomarańczowy, albo piernikowy to bym sobie na święta zostawił , atak do śmieci..:-D"
-po czym się jeszcze pochwalił, ze będac nieświadomym poczęstował kilku kolegów którzy podjechali coś tam z garażu pozyczyć i oni dopiero mieli z niego ubaw, nie powiem trochę mi to poprawiło humor ( jak na skorpiona przystało):tak:

Dobra robota:-D:-D:-D:-D

Ja wlasnie wrocilam z urzedu i sie poryczalam z nerw bo bylam sie dowiedziec dlaczego mi jeszcze pieniadze za zwolnienie nie wplynely a pani do mnie mowi ze za krotko pracuje:szok: To ja jej wszystkie dokumenty na stol a ona oczy w piec zlotych i ze onie maja tylko ostatni rok w systemie:wściekła/y::wściekła/y: i ze ona to naprawi a na pieniadze jeszcze ok dwoch tygodni poczekam:wściekła/y::wściekła/y: normalnie super w trakcie remontu:no::wściekła/y:
Teraz nie mam weny na nic i caly dzien do d...:-(

Oczywiscie dolaczam sie do zyczen urodzinowych...Sto lat Patrysia:-)
 
Ostatnia edycja:
sylwia100no to ci wspolczuje wiem co przechodzisz mi pomaga przykladanie czegos zimnego do obolalego miejsca na buzi, no i płukanie buzi szałwią chociaz coraz powazniej mysle o dentyscie ,mimo ze wolalabym sie wziasc za pozadne leczenie zebow po porodzie gdy maz bedzie w domku przez 2 tygodnie z nami...zobaczymy jak to bedzie
Jestem zadowolona gdyz bylam dzis u gina po skierowanie na usg i jutro z ranca jade na badanie krwi i moczu a po badaniach na usg poznam wage dzidzi mam nadzieje ze za duza nie jest,gin mowil ze max 3600 bedzie jesli urodze w terminie do17stycznia...
ząb jeszcze troche pobolewa normalnie modle sie by odpuscil bo juz powoli zaczynam nie wyrabiac psychicznie tego bolu tym bardziej ze umnie tabletka to ostatecznosc....
 
Cześć Dziewczynki,
poczytałam Was trochę i widzę, że nie tylko ja miałam taką niefajną noc i nie tylko mnie ząb bolał buuu :-( Do tego jeszcze córcia płakała co chwilę- chyba jakieś złe sny miała. No i w sumie spałam 2 godziny, a teraz padam na pyszczek. Nawet nie mam kiedy odespać:no:.
Na dodatek przed chwilą mojego kochanego dziadziunia pogotowie zabrało do szpitala i niestety Jego stan nie jest zbyt dobry (ma 94 lata). Tak sobie myślę czy to jakieś fatum, bo pod koniec pierwszej ciąży zmarł dziadek mojego M, a teraz mój jakby zaczynał się kończyć. Smutne to takie.
To się wyżaliłam:-(

Patrysiu, również składam Tobie najlepsze życzonka.
 
reklama
A jak juz jesteśmy przy temacie bólu zębów to ja mam dzis wizyte i kanałowe niestety. Żaliłam sie jakiś czas temu na ból i też chciałam wytrzymać do stycznia i Gosia_k23 obstawiała, że nie dam rady no i wykrakała :)
Zdjęcia nie będę miała więc wizyta potrwa dużo dłużej niz normalnie w takim przypadku no i potem druga wizyta. ehh...
 
Do góry