reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam kobietki.

Zaznaczam, że nie wiem co działo się wczoraj i dziś, no i na 100% nie biorę się za czytanie. Jestem tak wściekła i rozżalona, że nie chce mi się czytać......:-( byłam dziś na wizycie...poszłam do tego starego gina, pomyślałam, że może jednak dziś mi coś dobrego powie no i nie będzie tak jak ostatnio. Ale pomyliłam się, to była taka beznadziejna wizyta, że makabra. Powiedział, że żadnych leków nie mam przyjmować bo wszystko jest ok...a jak zrobił USG to powiedział tylko, że rośnie dobrze i to wszystko. A jeśli chodzi o płeć to on nie wiem czy to chłopiec czy dzieczynka, bo jeszcze jest za małe i on nic nie widzi. Ja pier***le w 19 tygodniu nie można określić płci?????????:no::no::no: jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...
 
reklama
Witam bo jeszcze się dziś tu nie przywitałam zawsze dużo do czytania wiec mówiłam później.... później poczytam i teraz nie nadrobię :zawstydzona/y:

ja dziś wytrzęsiona w aucie byliśmy troszkę pozałatwiać spraw i w pracy byłam wczoraj zasnęłam z córą 18:30 spałam do 7:30 :szok: potem pochodziłam po domu i spałam dalej do 11:00 :sorry:

Sylwia gratulacje dla koleżanki !!!:tak:

Dorcia spróbuj komórką nagrać ja muszę się spytać jak u mojego z płytą czy można a jak nie to może aparatem nagram :tak:
Anusia przykro mi że tata tak was potraktował :-(

Justka witaj :tak:
Kacha cudne zdjęcia :tak:
 
Ania 98765 spokojnie. Do określenia płci masz jeszcze dużo czasu. Przecież niewiele z nas wie, co pod sercem nosi. Spójrz, ile nas jest, a ile z nas wie i zrobi się Tobie weselej. A tego lekarza olej.
 
Witam kobietki.

Zaznaczam, że nie wiem co działo się wczoraj i dziś, no i na 100% nie biorę się za czytanie. Jestem tak wściekła i rozżalona, że nie chce mi się czytać......:-( byłam dziś na wizycie...poszłam do tego starego gina, pomyślałam, że może jednak dziś mi coś dobrego powie no i nie będzie tak jak ostatnio. Ale pomyliłam się, to była taka beznadziejna wizyta, że makabra. Powiedział, że żadnych leków nie mam przyjmować bo wszystko jest ok...a jak zrobił USG to powiedział tylko, że rośnie dobrze i to wszystko. A jeśli chodzi o płeć to on nie wiem czy to chłopiec czy dzieczynka, bo jeszcze jest za małe i on nic nie widzi. Ja pier***le w 19 tygodniu nie można określić płci?????????:no::no::no: jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...
witaj .. a nie mozesz pojsc do innego gincia... nie doluj sie;-) meza i mame olej i nie sluchaj tego co maja do powiedzenia .. wpuszczaj jednym uchem a wypuszczaj drugim... i nie zaluj ciazy... jutro napewno wstane lepszy dzien ...

witaj Gosia...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam kobietki.

Zaznaczam, że nie wiem co działo się wczoraj i dziś, no i na 100% nie biorę się za czytanie. Jestem tak wściekła i rozżalona, że nie chce mi się czytać......:-( byłam dziś na wizycie...poszłam do tego starego gina, pomyślałam, że może jednak dziś mi coś dobrego powie no i nie będzie tak jak ostatnio. Ale pomyliłam się, to była taka beznadziejna wizyta, że makabra. Powiedział, że żadnych leków nie mam przyjmować bo wszystko jest ok...a jak zrobił USG to powiedział tylko, że rośnie dobrze i to wszystko. A jeśli chodzi o płeć to on nie wiem czy to chłopiec czy dzieczynka, bo jeszcze jest za małe i on nic nie widzi. Ja pier***le w 19 tygodniu nie można określić płci?????????:no::no::no: jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...

Nie zalamuje sie kochana, moze on nie widzi jeszcze plci. A mezowi powiedz ze nie moze cie denerwowac:wściekła/y: bo mu... a mama sie nie przejmuj;-)
 
Cześć dziewczyny nie wiem czy mnie jeszcze kojarzycie,dawno mnie nie było,ponieważ nie miałam dostępu do komputera.Niestety nie dam rady nadrobić wszystkich zaległości ale będę się starała poczytać jak najwięcej,mam nadzieje że szybko do Was dołączę.
Wszystkim mamą gratuluję nowych wieści o dzidziach,oraz witam nowe przyszłe mamusie.
Pozdrawiam
 
Witam kobietki.

Zaznaczam, że nie wiem co działo się wczoraj i dziś, no i na 100% nie biorę się za czytanie. Jestem tak wściekła i rozżalona, że nie chce mi się czytać......:-( byłam dziś na wizycie...poszłam do tego starego gina, pomyślałam, że może jednak dziś mi coś dobrego powie no i nie będzie tak jak ostatnio. Ale pomyliłam się, to była taka beznadziejna wizyta, że makabra. Powiedział, że żadnych leków nie mam przyjmować bo wszystko jest ok...a jak zrobił USG to powiedział tylko, że rośnie dobrze i to wszystko. A jeśli chodzi o płeć to on nie wiem czy to chłopiec czy dzieczynka, bo jeszcze jest za małe i on nic nie widzi. Ja pier***le w 19 tygodniu nie można określić płci?????????:no::no::no: jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...

nie dołuj się Ania !!! ja z córą dowiedziałam sie bardzo późno 7 miesiąc i szczerze lepsze to niż nastawienie się na daną płeć a potem rozczarowanie :tak:najważniejsze że dzidziuś zdrowy i wszystko gra :tak: a jak czujesz potrzebę konsultacji z innym ginem to idz bez wahania :tak:


mój gin mówi dopiero jak jest pewny a nie zgaduje wiec musi sie maluszek dobrze ustawić bo ostatnio marnie było cokolwiek widać : ) i jakoś czuję ze się nie dowiem płci mimo snu..... że będzie syn i będzie widać 3 cm siusiaka;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam kobietki.

Zaznaczam, że nie wiem co działo się wczoraj i dziś, no i na 100% nie biorę się za czytanie. Jestem tak wściekła i rozżalona, że nie chce mi się czytać......:-( byłam dziś na wizycie...poszłam do tego starego gina, pomyślałam, że może jednak dziś mi coś dobrego powie no i nie będzie tak jak ostatnio. Ale pomyliłam się, to była taka beznadziejna wizyta, że makabra. Powiedział, że żadnych leków nie mam przyjmować bo wszystko jest ok...a jak zrobił USG to powiedział tylko, że rośnie dobrze i to wszystko. A jeśli chodzi o płeć to on nie wiem czy to chłopiec czy dzieczynka, bo jeszcze jest za małe i on nic nie widzi. Ja pier***le w 19 tygodniu nie można określić płci?????????:no::no::no: jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...
Aniu kochana, trzeba było iść do tego nowego gina, a tego starego olać, bo płeć na pewno było widać, tylko mu się szukać nie chciało!!
 
jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...
Aniu,nie denerwuj się ;-) ja tez czuje,ze nie dowiem sie na nastepnej wizycie (a mam ja za tydzien). Wiadomo-kazda z nas chcialaby juz miec pewnosc czy to chlopiec,czy dziewczynka, ale najwazniejsze,ze dzidziolka masz zdrowego. Ja miałam takie same perypetie ze swoim D i z moją matką,kiedy okazało się,że mi becikowego prawdopodobnie nie przyznają,bo mi stara gin wystawiła karte ciąży od 12tygodnia. :wściekła/y: mieli do mnie takie pretensje i tak sie rzucali,jakbym im krzywde zrobiła.A pozniej okazalo sie,ze ginka jednak wystawi mi zaświadczenie,ze jestem pod jej opieką od 8tygodnia i mamie oraz M było zwyczajnie głupio. Ale nawet głupiego "przepraszam" nie usłyszałam. Nie jesteś sama.. a twój lekarz to zwyczajny leń :-p dla mnie moja gin w 14tygodniu powiedziala,ze dzidzia jeszcze TROCHE za mała, takze w 19tygodniu na pewno widac ;-) niektóre dziewczyny wczesniej sie dowiadują. moze zmien lekarza? albo idz do tego drugiego jesli bardzo Ci zależy- po co masz sie denerwowaC?;-) trzymaj sie
 
reklama
Witam kobietki.

Zaznaczam, że nie wiem co działo się wczoraj i dziś, no i na 100% nie biorę się za czytanie. Jestem tak wściekła i rozżalona, że nie chce mi się czytać......:-( byłam dziś na wizycie...poszłam do tego starego gina, pomyślałam, że może jednak dziś mi coś dobrego powie no i nie będzie tak jak ostatnio. Ale pomyliłam się, to była taka beznadziejna wizyta, że makabra. Powiedział, że żadnych leków nie mam przyjmować bo wszystko jest ok...a jak zrobił USG to powiedział tylko, że rośnie dobrze i to wszystko. A jeśli chodzi o płeć to on nie wiem czy to chłopiec czy dzieczynka, bo jeszcze jest za małe i on nic nie widzi. Ja pier***le w 19 tygodniu nie można określić płci?????????:no::no::no: jestem pewna na 100%, że będę ostatnią osobą na tym forum, która dowie się co będzie miała. A do tego ciągle mój mąż i matka mają jakieś pretensje, jestem tak zdołowana, że żałuję że jestem w ciąży. Ciągle tylko siedzę i ryczę. Co za beznadziejne życie. To miał być taki piękny dzień...

Oj Anulko, plec widac ponoc od14tyg. chyba ze dzidzia sie odwroci i na prawde usilnie nie bedzie chciala pokazac co tam ma, ale podobno gdzies czytalam ze dobrzy specjalisci mają sposoby na to zeby dzidzia sie przekrecila odpowiedni i pokazala co ma miedzy nozkami.
Niestety niektorzy lekarze pozostawiają wiele do zyczenia, czlowiek sie nastawia i czeka na upragnioną wizyte a gucio mozna sie dowiedziec. Moja kolezanka poszla do lekarki i nie dosc ze sie zle czula, a ta nie dala jej zwolnienia, to jeszcze nic konkretnego sie nie dowiedziala o dziecku.:( Moze spróbuj kogos innego z lekarzy?
A jesli chodzi o pretencje, to ja proponuje jednym uchem wpuszczac, a drugim wypuszczac, co nie jest latwe, ale moja mama ma tendencje do wymyslania problemow tam gdzie ich nie ma i czasem czepia sie kazdej pierdoly, ale juz nauczylam sie nie brac sobie tego do serca i jest mi lepiej, bo kiedys to mnie cholera brala i cisnienie mi skakalo. Moze sie uodpornilam>?


Sylwia gratulacje dla kolezanki i dla Ciebie jako mamy chrzesnej:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry