gratulacje dla koleżankiWłasnie dostałam smsa ,ze urodziła dziewczynke 3530i 56 długa
wygląda na to,że poszło jej łatwo i szybko. Zeby wszystkie porody takie były...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
gratulacje dla koleżankiWłasnie dostałam smsa ,ze urodziła dziewczynke 3530i 56 długa
A ja według tego kalkulatora i terminu z ostatniego usg dobiłam dzisiaj dokładnie do połowy - mamy 50%;-)
*-spam-*
Sylwia no to mocno trzymamy kiukasy, wszystko musi pójść jak z płatka
A dla tych co nie mają humorku tak dla jego polepszenia wrzucam mojego ancymona ślimaczącego się z Kenusiem i podejmującego próby raczkowania (tak te próby już ze 4 miesiące podejmuje, może w końcu kiedyś ruszy;-)) :-)
Dziekuje wam wszystkim ,za wsparcie!!!!!!!!Jest mi b ciezko ale staram sie nie zalamywac choc momentami to bardzo ciezkie,wczoraj bylismy u znajomych moj synek bawil sie z kolega i wymyslili sobie robienie swiecy autami i auto sie przewarzylo do tyłu i syn moj wpadł tylem głowy w rant mebloscianki byl wielki guz z wylewem podskornym i mnostwo placzu wyladowalismy w szpitalu na rentgenie glowy i naszczescie niebylo zadnych zlaman ani pekniec czaszki,ale co sie nerwow najadlam to szok,mojja biedna mama tez cala w nerwach i stad dis miala jakis moment slabosci ze ja na moment zamroczylo,ach wiecznie nie moze byc zle i mysle ze teraz juz bedzie tylko lepiej ,dzisiaj jedziemy ogladac kolejne mieszkanka;-)
pozdrawiamy serdecznie
JUTRO IDE NA USG-TRZYMAJCIE KCIUKI BY DZIDZIA POKAZAŁA SKARBY MIEDZY NOZKAMI JAKIE MA ;-)
Ja najczęściej czuje kopniaczki i to w każdej pozycji, choć jak leżę na wznak to czuję dokładnie wszystko, bo wtedy fika najbardziej - jak kopie i jak się przemieszcza, gdzie się układa dzidziuś (robi sie taka wypukłośc twardsza, a z drugiej strony mieciutko i nic nie ma).
Męczyłam mojego m od końca lipca jak tylko zaczęłam coś czuć, ale ciągle mówił, że nie czuje - ale ostatnio jak dzidzia mocniej czasem kopie (jak leżę na wznak) to mąż twierdzi, że czuje jak mu podskakuje pod palcami coś w moim brzuchu A ma przy tym taką minę super, że na pewno coś czuje
A co do tych miejsc kopania to u mnie najczęściej nad spojeniem łonowym, ale jak sie przemieszcza maluch to z roznych stron puka - pod pępkiem też mu się zdarza, po lewej, po prawej - naprawdę różnie!