DoDo... życzę miłego dnia w pracy. Niech Ci minie błyskawicznie co byś szybko tu do nas wróciła
nadineczka ... tak się zaczęłam zastanawiać czy Twój nick jest jakoś powiązany z Twoim imieniem? Imiona dla maleństwa super. U mojej siostry jest Tymoteusz. To imię na prawdę dobrze wróży. Chłopak jest fantastyczny. Można czasem paść ze śmiechu jak coś powie. Szymon też mi się podoba. No a Magdalena u mnie wzięła się z tego że bardzo podoba mi się zdrobnienie Lena. Polę też miałam fajną w przedszkolu. No i się u mnie zaczyna. Ja to mam straszne skrzywienie zawodowe. Większość imion kojarzy mi się z jakimiś konkretnymi dziećmi jakie uczyłam w szkole bądź przedszkolu. Na prawdę sporo ładnych imion mi odpada.
Gosia_k23 ... ja w pierwszej ciąży od samiusieńkiego początku wiedziałam, ze będzie Karol. I tak już zostało. Kurcze ciężko jest wybrać imię dziecku. Ja mam jeszcze strasznie dużo dzieci w rodzinie (13) a tak jak Ty nie chce kolejnej Amelki czy Julki.
U nas w Wieliczce dziś piękne słoneczko. Aż zacieram rączki na samą myśl o spacerze z pierworodnym. Może ten dzień jakoś szybciej minie.
nadineczka ... tak się zaczęłam zastanawiać czy Twój nick jest jakoś powiązany z Twoim imieniem? Imiona dla maleństwa super. U mojej siostry jest Tymoteusz. To imię na prawdę dobrze wróży. Chłopak jest fantastyczny. Można czasem paść ze śmiechu jak coś powie. Szymon też mi się podoba. No a Magdalena u mnie wzięła się z tego że bardzo podoba mi się zdrobnienie Lena
. Polę też miałam fajną w przedszkolu. No i się u mnie zaczyna. Ja to mam straszne skrzywienie zawodowe. Większość imion kojarzy mi się z jakimiś konkretnymi dziećmi jakie uczyłam w szkole bądź przedszkolu. Na prawdę sporo ładnych imion mi odpada. Gosia_k23 ... ja w pierwszej ciąży od samiusieńkiego początku wiedziałam, ze będzie Karol. I tak już zostało. Kurcze ciężko jest wybrać imię dziecku. Ja mam jeszcze strasznie dużo dzieci w rodzinie (13) a tak jak Ty nie chce kolejnej Amelki czy Julki.
U nas w Wieliczce dziś piękne słoneczko. Aż zacieram rączki na samą myśl o spacerze z pierworodnym. Może ten dzień jakoś szybciej minie.
a ja mam wrażenie że zamiast grubnąć to waga leci w dół mimo iż wcale nie jem mniej, zastanawiam się czy może bliźniaków nie będę mieć i one tak zjadają mi te kalorie.
Mi się skojarzyło z devil...
znowu witam się z kibelkiem kilka razy dziennie
