Patrysia: no własnie od rana się nie mogłam dopatrzeć na BB co tam u ciebie na wizycie- fajnie, ż wszystko dobrze i będzie synuś-będziesz jedyną kobitka w domu
A poza tym to wczoraj dzwoniła do mnie mama i się wwściekłam, bo sobie zamawiałam ciuchy po mojej bratanicy, a moja "ukochana" bratowa wydała wszystko swojej siostrze, od której nawet jednego prezentu dla swojej córy nie dostala. A żeby było fajniej, to moja bratowa sama nic z tych rzeczy nie kupiła, bo
wszystko dostała od mojej mamy, a więc swojej teściowej, która wtedy miała sklep z ciuszkami dla dzieci, a ja namiętnie biegałam i kupowałam małej sukienki po Smykach, H&M'ach itp. i zawsze mówiłam jej - tylko potem zostaw dla moich dzieci te śliczności

No i moja bratowa tak o mnie myślała, że się mamie przyznała, że wszystko swojej siostrze dała (z którą wcale związana nie jest żeby śmieszniej było). Szlag mnie trafił na miejscu, jak mi to mama powiedziała... No i tak to liczyć na coś od rodziny.. to nawet kuzynka do mnie zadzwoniła, że znalazła ciuchy po swoim malcu i że czekają na mnie, a brata żona ma mnie w d...