Patrysia: no własnie od rana się nie mogłam dopatrzeć na BB co tam u ciebie na wizycie- fajnie, ż wszystko dobrze i będzie synuś-będziesz jedyną kobitka w domu
Dorciaa: gratuluje umowy - jednak niektóre szefowe są w porzadku i z ciązy nie robią porblemów;-)
Agatka: powodzenia na połówkowym! Ja czekam do piątku i już mnie zjada niecierpliwość, a tu codziennie wieści z waszych połowkowych..ehhh
Paula: ja tylko na razie mam jedne długie spodnie ciążowe i w jedne jeszcze wchodzę (biodrówki i to większe były, więc sie mieszczę, choć w samochodzie się odpinam, żeby luźniej było jak siedzę). W sweterki to jakieś chyba wejde - zobaczymy, żal mi kasy na ciuchy, w których pochodzę 3-4 miesiące - wolę dzidzi pokupować
A poza tym to wczoraj dzwoniła do mnie mama i się wwściekłam, bo sobie zamawiałam ciuchy po mojej bratanicy, a moja "ukochana" bratowa wydała wszystko swojej siostrze, od której nawet jednego prezentu dla swojej córy nie dostala. A żeby było fajniej, to moja bratowa sama nic z tych rzeczy nie kupiła, bo
wszystko dostała od mojej mamy, a więc swojej teściowej, która wtedy miała sklep z ciuszkami dla dzieci, a ja namiętnie biegałam i kupowałam małej sukienki po Smykach, H&M'ach itp. i zawsze mówiłam jej - tylko potem zostaw dla moich dzieci te śliczności
No i moja bratowa tak o mnie myślała, że się mamie przyznała, że wszystko swojej siostrze dała (z którą wcale związana nie jest żeby śmieszniej było). Szlag mnie trafił na miejscu, jak mi to mama powiedziała... No i tak to liczyć na coś od rodziny.. to nawet kuzynka do mnie zadzwoniła, że znalazła ciuchy po swoim malcu i że czekają na mnie, a brata żona ma mnie w d...
W niedziele kupiłam pierwsze pieluszki ;-). Strasznie miłe uczucie. Postanowiłam, że przez wrzesień spakuję sobie torbę do szpitala całkowicie.
U mnie juz tez pierwsze pieluszki leżą :-) i coraz więcej rzeczy przybywa. A we wrześniu chcę zrobić zakupy dla siebie, tzn. majtki poporodowe, koszule nocne, wkładki laktacyjne itp. Cały czas mam wrażenie, że o czymś zapomnę
O rety - to już pieluszki kupujecie, a my nawet pokoju nie pomalowaliśmy. U nas wszystko w zawieszeniu do piątku i do USG
Tak cały czas myślę tylko ot ym co trzeba kupić, ale jakoś nie mam nastroju na zakupy, a jak chodze to mnie od razu kręgosłup w tyłek wchodzi i boli jak diabli
Tak sobie myślę, że chyba od soboty ruszam na zakupy, bo potem coraz gorzej z brzuchem i kręgosłupem