reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

cześć brzuchatki,
ja już po spacerze lodach i obiedzie, M mi pomógł, hehe a raczej ja jemu, ale było pycha i chyba chę tak więcej:-D
jeszcze mi się nie zdarzyło, zeby ,mnie ktoś w kolejce przepuścił, czy to na poczcie czy w sklepie, więc stoje cierpliwie, ale dzisiaj szok, ja się z brzuchem wypinam i;le się da a baba mi w kolejke wchodzi i mięso chce kupić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zwróciłam jej uwagę i paliła głupa ale swoje kupiłam pierwsza:tak:

a co do grypy... ja jakoś nie choruję, nie mam gorączek zazwyczaj jest to ból gradła i infekcje i kaszel ale poza tym spokój...
a we wrześniu jak zwykle będzie mnie gardło boleć bo zaczyna się rok szkolny i musi się gardziołko przyzwyczaić:tak::-D
 
reklama
Witam moje stycznióweczki.
I gdze jest ta ładna pogoda, u mnie pada od 3 w nocy, będę dziś się kisić w domu.
Ja wczoraj wieczorem przeżywałam rekord świata naszej Anitki Włodarczyk w rzucie młotem,:-) pewnie na następny trochę poczekamy.

Jeżeli chodzi o grypę, choćby zwykłą to ja nie wiem jak mam na siebie uważać, zawsze łapię na jesieni,ubieram się ciepło, biorę profilaktycznie rutinoskorbin a i tak łapię nawet nie wiem kiedy.
Może wiecie czy w ciąży można się zaszczepić przeciwko grypie, bo słyszałam że w Stanach szczepią kobiety w ciąży przeciwko świńskiej, ale ja myślę o zwykłej.

dlatego ja nigdy nie brałam profilaktycznie :tak: ja dopiero zaczynam działać jak czuję, że coś mnie bierze i zaczynam od czosnku, kąpieli i poceniu się, jak to nie pomaga to dopiero sięgam po rutinoscorbin i wtedy puszcza już na pewno:tak: nie faszeruj się od razu tabletkami niech organizm też trochę popracuje nad "znalezieniem" witaminek w jedzonku:tak:nie można mu dać wszystkiego gotowego, tak od małego mnie mama leczyła i ma to sens, bo wszystkie dzieci chuchane i dmuchane będą cały czas na antybiotykach i już tak zostanie:-(

Witam STYCZNIÓWECZKI.:-)
Mam pytanko ile do tej pory przytyłyscie w ciazy , bo ja około 2- 3 kg i zastanawiam się co to bedzie dalej, a z strach pomyslec.

Miłego niedzielnego odpoczynku dziewuszki.:tak:

dzien dobry... ja znow tylko na chwilke bo o 11 jade na plener ze szwgagrem... mam nadzieje ze nie bedzie padac bo takie niebo zachmurzone... a po weselu spokojnie ... oczywiscie jak przyjechalismy to dzidzia byla glodna... a nogi to mialam chyba w podwojnym rozmiarze.... puchna wam tak nogi?? .. teraz piejmy kawke .. szykujemy sprzet i jedziemy......
002.gif
001.gif
jak wroce postaram sie nadrobic zaleglosci w postach .. milego poranka ...

cześć brzuchatki,
ja już po spacerze lodach i obiedzie, M mi pomógł, hehe a raczej ja jemu, ale było pycha i chyba chę tak więcej:-D
jeszcze mi się nie zdarzyło, zeby ,mnie ktoś w kolejce przepuścił, czy to na poczcie czy w sklepie, więc stoje cierpliwie, ale dzisiaj szok, ja się z brzuchem wypinam i;le się da a baba mi w kolejke wchodzi i mięso chce kupić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zwróciłam jej uwagę i paliła głupa ale swoje kupiłam pierwsza:tak:

a co do grypy... ja jakoś nie choruję, nie mam gorączek zazwyczaj jest to ból gradła i infekcje i kaszel ale poza tym spokój...
a we wrześniu jak zwykle będzie mnie gardło boleć bo zaczyna się rok szkolny i musi się gardziołko przyzwyczaić:tak::-D

Jesli chodzi o grype, to ja sie nigdy nie szczepilam i zadko choruje, zwykle to jakis katar albo infekcja gardla, zawsze wtedy idzie w ruch czosnek, ktorego nie znosze, jem tylko jako lekarstwo, rutinoscorbin, sok z malin i jakos przechodzi:)
Nie szczepie sie, bo jestem temu przeciwna, oczywiscie tylko jesli chodzi o grype. bo na wzw i kleszczowe zapalenie mozgu postanowilam sie zaszczepic. Niestety kleszczowe zapalenie mozgu mialam juz w czasie ciazy o ktorej nie wiedzialam:(
Mam nadzieje ze to nie bedzie zle w skutkach, bo generalnie kobiety w ciazy nie mogą sie szczepic!!!!!
Popieram sposoby Nadineczki , tez tak robie:)

Dorciaa
masz racje dbaj o gardziołko bo o zapalenie krtani - jak to w szkole.
A ludzie w ogole moim zdaniem maja gdzies czy kobieta jest w ciazy czy nie:(
Czy to w sklepie czy w kosciele.

A jesli chodzi o szczepienia, to moja siostra mnie ostatnio wystraszyla, ze podobno czytala w sieci artykuly na temat szczepionek dla dzieci, takich ktore sa zbiorcze i za jednym razem sie szczepi przeciw np 6 chorobom, podobno to grozi duzymi powiklaniami i lepiej jest kłuc pojedynczo, lub chociaz na 2 choroby a nie tak hurtem, choc jest to wygodne. Podobno szczepy miedzy soba mutują i rozne kosekwencje z tego sa. Zapytam o artykul i podesle linka.
Nie wiem ile wtym prawdy, podobno przemysl farmaceutyczny na tym zarabia i dlatego sie o tym nie mowi. Nie wiem, ale chyba wole dmuchac na zimne i bede szczepic nie tymi zbiorczymi.

Justka jesli chodzi o puchniecie nog, to ja jeszcze nie narzekam na cos takiego, a wlasciwie to nie wiem nawet co to znaczy. Czasem puchna mi palce, bo ciezko wtedy krecic obrączką na palcu, ale top tylko tyle z puchniecia.
To pewnie zalezy tez od cisnienia.
Ja mam zwykle b. niskie.

Pysia 510 ja przytylam 4,7 a brzucha widac niewiele, wiec nie wiem co bedzie jak juz mnie porzadnie wywali.

Labamba moze zrob sobie taki syropik z cebuli, czosnku, soku z cytryny, łyzki spirytusu, wody i sosu sojowego.
 
Ostatnia edycja:
Hej Kobietki :-)
W końcu udało mi się do kompa dorwać :-) Mówię Wam Meksyk jak nie wiem co, brat z moim T. non stop mi teraz komputer okupują i filmy sobie oglądają :wściekła/y:A jak mnie łaskawie wpuszczą to internet nie chodzi, bo coś ściągają, oszaleć z nimi można:sorry2:
Życzę Wam miłej końcówki weekendu, u nas pada, aż psa szkoda na dwór wypuścić :tak:
 
cześć brzuchatki,
ja już po spacerze lodach i obiedzie, M mi pomógł, hehe a raczej ja jemu, ale było pycha i chyba chę tak więcej:-D
jeszcze mi się nie zdarzyło, zeby ,mnie ktoś w kolejce przepuścił, czy to na poczcie czy w sklepie, więc stoje cierpliwie, ale dzisiaj szok, ja się z brzuchem wypinam i;le się da a baba mi w kolejke wchodzi i mięso chce kupić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zwróciłam jej uwagę i paliła głupa ale swoje kupiłam pierwsza:tak:

a co do grypy... ja jakoś nie choruję, nie mam gorączek zazwyczaj jest to ból gradła i infekcje i kaszel ale poza tym spokój...
a we wrześniu jak zwykle będzie mnie gardło boleć bo zaczyna się rok szkolny i musi się gardziołko przyzwyczaić:tak::-D


No właśnie ja mam tak co roku, że we wrześniu zaczynam kasłać a przestaję w kwietniu i żadne leki nie pomagają.:-(Może zacznę robić ten syrop z cebuli i będę się męczyć.:-(
 
cześć brzuchatki:tak:
Mnie od rana meczy jakis dziwny ból, i już nie wiem co robić, jest to takie kłucie z boku brzucha , tak w okolicach biodra, jak leze, siedze to nie ma problemu, gorzej jak wstane albo zegne noge....nie wiem co moze byc w tych okolicach , myslalam ze to jelito, jakies wzdecie... w srode dopiero mam wizyte u gina... na szczescie czuje dzisiaj malenka bardzo czesto i dokladnie..
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczynki:-) Apropo grypy. Ja nie pamiętam żebym chorowała kiedykolwiek, poza katarem. Od lat w okresie jesień/zima piję herbatę z miodem:tak: Może i to się przyczynia a może mam jakąś wrodzoną odporność. Zawsze zazdrościłam w szkole dzieciom że są chore i nie muszą iść do szkoły:-) Nigdy nie udało się zarazić:-D Za to udało się mi z ospą, ale wykluła się dopiero jak pojechałam na kolonie:-D
Kaja to nie powinno się szczepić wogóle ? Przecież niektóre szczepienia są obowiązkowe. Wiem że nieraz pisałaś na ten temat, ale nie wiem czy chodzi o dodatakowe szczepienia, czy wogóle o wszystkie?

Ja podobnie..ile ja sie naudawalam,zeby miec wolne od szkoly...zdrowa jak rydz bylam.Przechodzilam tylko ospe i rozyczke ,od swieta wielkiego jakis katar...
Nie szczepie sie p/grypie i tak naprawde mialam ja raz jakies 15 lat temu...

Jak to jest z ta odpornościa w ciąży:confused: Bo ja słyszałam, że właśnie teraz jest ona dużo mocniejsza:confused::tak:

Teoretycznie tak wlasnie jest.Ja np.dzis po raz kolejny zostalam potraktowana przez ose,normalnie to puchlam w oczach,raz sie prawie udusilam a teraz?Nic...a to drugi juz raz w czasie ciazy...Cyzli odpornosc organizmu sie zwiekszyla chyba?Skonczylo sie na cholernym bolu i lekkim opuchnieciu ramienia...
Jak ja nienawidze tych latajacych paskud....:angry:
 
Wiecie co tak się zastanawiam jaki duży jest ten dzidziolek teraz bo mam wrażenie że u mnie ułożył się w poziomo jak w kołysce i z jednej strony brzuszka go czuję i z drugiej ale możliwe żeby był już taki długaśny???
ja rano jak sie budze,to dzidzia leży wzdłuż.. układa się tak,ze czuję ją od lewej do prawej strony -prawie na całą szerokość brzucha i jest troche większa od mojej ręki.
A ja dalej nic nie czuje:-( ale u mnie dopiero zaczął się 19 tc :-(
albo rośnie mi jakiś mały leniuszek:tak:
u nas dzidziusie w tym samym wieku,a ja również nic nie czuję :-) więc nie martw się,nie jesteś sama. Niedługo i na nas przyjdzie czas :-)


A my z D dopiero wstaliśmy po weselu :szok: było tak hmm.. średnio. Muzyka była straszna. Dla ludzi po 50 roku życia- słowo daję! :baffled: ogólnie to mam juz tak kiepską kondycję że przetanczylam 2-3 szybkie piosenki i D mnie musiał prawie z podłogi ściągać,bo byłam tak zmeczona,ze isc nie dalam rady o własnych siłach :-D WSTYD! a on oczywiscie bawił się wyborowo,bo alkoholu nie brakowało :baffled: już po 20ej widac było że spoooro wypił.. myślałam,że go ubiję. Ale taką zjobke dostał,że do 5ej nad ranem tylko Lechy bezalkoholowe pił :-D:-D
 
Jesli chodzi o grype, to ja sie nigdy nie szczepilam i zadko choruje, zwykle to jakis katar albo infekcja gardla, zawsze wtedy idzie w ruch czosnek, ktorego nie znosze, jem tylko jako lekarstwo, rutinoscorbin, sok z malin i jakos przechodzi:)
Nie szczepie sie, bo jestem temu przeciwna, oczywiscie tylko jesli chodzi o grype. bo na wzw i kleszczowe zapalenie mozgu postanowilam sie zaszczepic. Niestety kleszczowe zapalenie mozgu mialam juz w czasie ciazy o ktorej nie wiedzialam:(
Mam nadzieje ze to nie bedzie zle w skutkach, bo generalnie kobiety w ciazy nie mogą sie szczepic!!!!!
Popieram sposoby Nadineczki , tez tak robie:)

Dorciaa masz racje dbaj o gardziołko bo o zapalenie krtani - jak to w szkole.
A ludzie w ogole moim zdaniem maja gdzies czy kobieta jest w ciazy czy nie:(
Czy to w sklepie czy w kosciele.

A jesli chodzi o szczepienia, to moja siostra mnie ostatnio wystraszyla, ze podobno czytala w sieci artykuly na temat szczepionek dla dzieci, takich ktore sa zbiorcze i za jednym razem sie szczepi przeciw np 6 chorobom, podobno to grozi duzymi powiklaniami i lepiej jest kłuc pojedynczo, lub chociaz na 2 choroby a nie tak hurtem, choc jest to wygodne. Podobno szczepy miedzy soba mutują i rozne kosekwencje z tego sa. Zapytam o artykul i podesle linka.
Nie wiem ile wtym prawdy, podobno przemysl farmaceutyczny na tym zarabia i dlatego sie o tym nie mowi. Nie wiem, ale chyba wole dmuchac na zimne i bede szczepic nie tymi zbiorczymi.

Justka jesli chodzi o puchniecie nog, to ja jeszcze nie narzekam na cos takiego, a wlasciwie to nie wiem nawet co to znaczy. Czasem puchna mi palce, bo ciezko wtedy krecic obrączką na palcu, ale top tylko tyle z puchniecia.
To pewnie zalezy tez od cisnienia.
Ja mam zwykle b. niskie.

Pysia 510 ja przytylam 4,7 a brzucha widac niewiele, wiec nie wiem co bedzie jak juz mnie porzadnie wywali.



u mnie z cisnieniem jest na odwrot mam bardzo wysokie... to moze od tego
jesli chodzi o przytycie 7,5 kg jestem do przodu...
 
Ale tu cicho:-(

a ja się zamartwiam, bo zaraz idę wybrac jakieś ciuchy ukrywające dzidzię, bo jutro spotkanie w szkole i ta okropna umowa:baffled: i normalnie się cykam:baffled:
dziewczyny, czy można zawrzeć umowę na czas nieokreślony przy niepełnym wymiarze godzin?
:baffled:ja ja dzisiaj zasnę:baffled:
kurczę cieżko mi już brzuszek zakryć, po prostu jak się nie uda to trudno a jak będzie chciała mi określic czas pracy w umowie to z nią chyba pogadam jak baba z babą, i najwyżej zrezygnuję z wychowawczego pod warunkiem, ze mi ułoży plan maksymalnie na dwa dni we wrześniu
kurczę ja juz nic nie wiem!!!!:-:)-:)-:)szok::szok::szok:
 
reklama
Ale tu cicho:-(

a ja się zamartwiam, bo zaraz idę wybrac jakieś ciuchy ukrywające dzidzię, bo jutro spotkanie w szkole i ta okropna umowa:baffled: i normalnie się cykam:baffled:
dziewczyny, czy można zawrzeć umowę na czas nieokreślony przy niepełnym wymiarze godzin?
:baffled:ja ja dzisiaj zasnę:baffled:
kurczę cieżko mi już brzuszek zakryć, po prostu jak się nie uda to trudno a jak będzie chciała mi określic czas pracy w umowie to z nią chyba pogadam jak baba z babą, i najwyżej zrezygnuję z wychowawczego pod warunkiem, ze mi ułoży plan maksymalnie na dwa dni we wrześniu
kurczę ja juz nic nie wiem!!!!:-:)-:)-:)szok::szok::szok:
Na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki:tak:
Golanda z tym syropkiem to wypróbuję, bo niestety przeszło mi juz na krtań:zawstydzona/y:, a takiego przepisu to nie znałam:tak:
Do jutra Dziewczynki
 
Do góry