reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Kaja ja pewnie jakbym musiała to bym brała nie mam innego wyjścia nie znam nikogo takiego :no:

Ania nie martw się może maluszek buszował jak spałaś :tak: mój lubi nocne buszowanie;-) w dzień czasem poczuje kopniaczki jak usiądę przy laptopie bo wtedy w końcu nic nie robię a tak to w nocy czuję wczoraj dopiero mnie solidnie kopał około 23:00 :tak:

.... w 1 ciąży mogłam poleżeć i się cały dzień wczuwać w kopniaczki a teraz dzieci nam na to nie pozwolają i mnożące się domowe obowiązki :sorry2:

Kurde, ja tam do siebie nawet mysli nie dopuszczam, że mogłoby coś być nie tak...:no: ale człowiek glupieje, jak już dzidzi nie czuje :-D
 
reklama
Ta parka to jakiś ulubiony zestaw polskich ginekologów właśnie. Gdzieś czytałam na jakimś forum a może to tu któraś pisała, że w innych krajach w podobnej sytuacji nie zapisuje się tak szybko lub wcale. Pewnie tak, co kraj to obyczaj :-) ale kurcze... co druga kobieta w ciązy tego potrzebuje? Trochę dziwne jak dla mnie ;-)
Polscy lekarze w ogole sa slynni z przepisywania lekow w za duzej ilosci.W kazdej sytuacji bo to chyba najlatwiej...a juz rekordzistami jestesmy jesli chodzi o zazywanie antybiotykow...
 
gratuluje synka :tak:

ja lekarz co mówił o tej szyjce i reszcie ? :confused::confused::confused:

Że jeszcze nie ma dramatu, że róznie moze być, i że trzeba obserwować. w zw z tym kolejne USG za 3 tyg. Szyjka nie powinna byc za mała - bo grozi przedwczesnym porodem, a łozysko może pójść w dwie strony albo na górę i byłoby oki, aobo na dół i byłoby to łozysko przodujące czyli poród przez CC i wiele komplikacji z tym (krwawienia itd).

mimo, iż lekarz nie kazał jeszcze panikowac to ja się martwię. Mocno.
 
Ta parka to jakiś ulubiony zestaw polskich ginekologów właśnie. Gdzieś czytałam na jakimś forum a może to tu któraś pisała, że w innych krajach w podobnej sytuacji nie zapisuje się tak szybko lub wcale. Pewnie tak, co kraj to obyczaj :-) ale kurcze... co druga kobieta w ciązy tego potrzebuje? Trochę dziwne jak dla mnie ;-)
pewnie dają za w czasu by jednak nic sie nie stało :confused: a może w wielu sytuacjach nie ma takiej potrzeby :confused:

ja w 1 ciąży też szybko skurcze dostałam w 5 miesiącu cały dzień się z nimi męczyłam .....po odstawienu tabletek w 36 tygodniu ....3 dni i na nowo skurcze co 5 minut cały dzień i przechodziły :baffled: a w szpitalu mnie odsyłali do domu :sorry2:i tak cały miesiąc miałam że się pojawiały i znikały a córę i tak przenosiłam :sorry2:

Kurde, ja tam do siebie nawet mysli nie dopuszczam, że mogłoby coś być nie tak...:no: ale człowiek glupieje, jak już dzidzi nie czuje :-D
na pewno jest wszystko ok :tak:każda z nas ma ten strach i się deneruje rozumiem to bo też tak mam :tak:
 
Że jeszcze nie ma dramatu, że róznie moze być, i że trzeba obserwować. w zw z tym kolejne USG za 3 tyg. Szyjka nie powinna byc za mała - bo grozi przedwczesnym porodem, a łozysko może pójść w dwie strony albo na górę i byłoby oki, aobo na dół i byłoby to łozysko przodujące czyli poród przez CC i wiele komplikacji z tym (krwawienia itd).

mimo, iż lekarz nie kazał jeszcze panikowac to ja się martwię. Mocno.

Czy lekarz zalecil ci tzw.nicnierobienie?
Mnie tez sie szyjka zaczela skraca od 12 tc.Ale lezenie prawie plackiem pomoglo,po 3 tygodniach nastapila poprawa.
 
agbar - dokładnie :szok: ręce opadają czasem jak się słyszy te zalecenia; :szok: odkąd przestałam ich sluchac- jakieś 15 lat temu moja rodzina należy do wyjątkowo zdrowych i odpornych :-)
jolcia - dziewczyno, nie martw się na zapas, to martwienie jest gorsze niż to co stwierdził lekarz, weź dobrą książkę, obejrzyj dobry film, nie myśl o tym ;-)
 
cześć dziewczynki :tak:
myśmy dziś zaspali do pracy :szok:;-)ale już nadrabiam, piję kawke i zabieram się za robotę. Dziś mija pełny tydzień od powrotu do pracy:-Di w sumie - gdyby nie dojazdy (55km w jedną stronę) i brak sił na cokolwiek wieczorem, byłoby rewelacyjnie...
ja się cieszę bo dzidzia wczoraj się nade mną zlitowała i mnie trochę poboksowała (przeżyłam "atak ciągły":-D) a i dziś rano już parę razy puknęła:tak::tak:

Jolcia7777 - musisz być dobrej myśli i się nie stresować. Leż, odpoczywaj i myśl o dzidziolku :tak::tak:zobaczysz że urodzisz w terminie śliczne maleństwo!

Ania - rozumiem Twoje nerwy bo też się denerwuje jak maleństwo się nie odzywa.. a zdaża się mu to dość często, bo np "puka mnie" wieczorami raz na dwa dni.. Mam nadzieje że będzie to robił coraz częściej,ale jak nic nie czuję to też z nerwów po ścianach chodzę...
 
Czesc:tak:
Rozumiem wasze obawy dziewczyny, przechodze to samo z moja malutka, strasznie wystawia moje nerwy na próbe.. za pierwszym razem dala pokaz pięknego kopanka, tak mocno że aż bolało, a teraz to raz za jakiś czas puknie na wieczór ,troche rano i cisza, do tego te kopniaczki nie sa juz takie intensywne jak na poczatku...:-(a ja wariuje potem:wściekła/y::wściekła/y: a i zauważyłam że jak wcześniej czułam wszysko intensywnie leżąc plackiem to teraz latwiej cos poczuje jak siedze albo na boku leze...
 
dzień dobry dziewczynki

z tymi lekarzami to jest jakas pranoja...chyba najlepiej skonsultowac sie jeszcze zkims bo ciąża to powazna sprawa wkoncu jest a nie jakies tam przeziebienie.
Ja tez chyba wybiore sie do jeszcze jednego pulmonologa zeby zbadal mi ta niby astme...niby leki biorę i jest mi po nich lepiej ale mam cholerny strach ze to moze zle wplynac na dzidzie..
a jesli chodzi o dzidzie to od wczoraj mnie kopie i teraz juz wiem napewno ze to kopniaki sa;)
wlasnie wyczytalam w mądrej książce ze jak nie czujemy kopniaków a się martwimy to trzeba coś zjeść i si epołozyc na ok 2 ghodz. dzidzia wtedy dostaje dodatkow a dawkę energi ktorej my nie wykorzystujemy bo lezymy i wtedy ona sie wierci.

dziewczyny te ktore maja dzis wizyty-trzymajcie sie i dajcie znac jak wrocicie!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Czesc:tak:
Rozumiem wasze obawy dziewczyny, przechodze to samo z moja malutka, strasznie wystawia moje nerwy na próbe.. za pierwszym razem dala pokaz pięknego kopanka, tak mocno że aż bolało, a teraz to raz za jakiś czas puknie na wieczór ,troche rano i cisza, do tego te kopniaczki nie sa juz takie intensywne jak na poczatku...:-(a ja wariuje potem:wściekła/y::wściekła/y: a i zauważyłam że jak wcześniej czułam wszysko intensywnie leżąc plackiem to teraz latwiej cos poczuje jak siedze albo na boku leze...
No to mamy dokładnie tak samo!! jak zaczęłam czuć moje maleństwo to czułam je bardzo wyraźnie. A potem przez prawie tydzień - pukanie lekkie raz na jakiś czas!! Od paru dni jest lepiej, ale najmocniej ją czuję jak siedzę (i to w samochodzie:-D). Jak leżę albo półleżę to nie czuję zupełnie nic..

Beti - dobry pomysł z tą konsultacją:tak:ale jeśli potwierdzi diagnozę, to lepiej bierz te leki..
 
Do góry