kopciuszek2107
Fanka BB :)
Przez cały poród na sali porodowej jest tylko położna przy rodzącej, dopiero pod koniec lekarza wołają, ale lekarz tam nie siedzi, tylko położna. Jak jest więcej porodów, to tylko zagląda i pyta, jak tam skurcze i rozwarcie bada, nie jest przy rodzącej cały czaschyba, że jest opłacona, to wtedy musi być i pomagać....
U mnie przy porodzie nie byla tylko jedna polozna,byly chyba 2,jedna trzymala mnie za reke i obcierala pot z czola wiec ja nie moge narzekac,pozatym mój gin dopilnowal wszystkiego,chodzili nademna jak w zegarku
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)