reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

dziewczyny,wy też czasem macie takie skurcze,że nie dacie rady się wyprostować itp? :confused2: ja wczoraj przez cały dzień miałam taki w dole brzucha z prawej strony. Każdy mowił "weź no-spe'',ale ja sbie oboiecałam,że tabletek brać nie bede i cały dzien sie z tym męczyłam. Wieczorem mama mi poradziła,żebym to rozmasowała,ale gdzieś czytałam,że nie wolno masować?:eek:

Hm.. ekspertem nie jestem ale mi moja gin zabronila masowac, bo to powoduje skurcze.Kazda z nas jest inna i u jednej masowanie nie przeszkadza, a u innej wywola skurcze.Ja masowalam i mialam skurcze, ale nikt nie da gwarancji ze to przez masowanie, cy to tylko zbieg okolicznosci, ale od kiedy nie masuje to nie mam, wiec moze cos w tym jest. Pewnie ze delikatne posmarowanie brzuszka olejkiem nie grozi, ale lepiej byc ostrożnym.
 
reklama
dziewczyny a liczyłyście sobie ile już wydałyście na ginekologa (te co prywatnie chodzą ) leki i badania bo ja sobie przeliczyłam tak miej wiecej ....a jestem ciekawa czy tylko ja tyle wydałam :szok::confused:

Ja chodze na nfz, do przychodni przyspitalnej, ale jak jest potrzeba to ide do tej samej lekarki prywatnie, wizyta 150 zl, wiec jakbym miala tak miec 9wizyt X 150zl to masakra, a badania i usg to juz nie wspomne, na szczescie wiekszosc na nfz wiec na razie prywatnie 450zl.

Dorciaaa, ASIAX, paula3, Agugucha, Anusia 8309 - widzę, że spore grono nas jeszcze czeka na wieści co tam w brzuszku i wszystkie jak na szpilkach czekamy na USG heheh. U mnie też odliczanie - jeszcze 18 dni - oj ale się będzie dlużyć... Coraz bardziej mi się wydaje, że to dziewczynka - fika jak szalona - jak tylko nie śpi to kopie i sie wierci.

Sherly: spóźnione życzenia urodzinowe:tak:
Nikki: jak nie jesteście za bardzo praktykujący to po co chrzcić? Nie zrozum mnie źle, ale tak sobie myślę, że to Wasze dziecko i wy decydujecie co chcecie zrobić, a czego nie, a nie babcia czy teściowa, więc powinni uszanowaćWaszą wolę:tak: Ale wiem jak jest - łatwo się mówi, a potem trzeba wysłuchiwać ciągłych gadań na ten temat... Wbrew pozorom te wszystkie papierki do chrztu maja sens, ale dla wierzących - bo chrzestni nie są wg. wiary katolickiej dla prezentów, ale dla wychowania dziecka a wierze kościoła i stąd ważne jest kto nimi zostaje i czy jest osobą wierzącą czy z przypadku.



No ja własnie przeliczyłam u nas to chrzciny na 20 osób wychodzą lekko, a mimo, że mamy 3-pokojowe mieszkanko i w miarę duże, to nie będę przy garach stała, pożyczała talerze, stół jakiś wielki i krzesła, bo przeciez tego tyle w domu nie mam na 20 osób, więc będzie restauracja na pewno:tak:

Ja chodzę na wizyty z NFZ, więc tylko dopłacałam do USG i dodatkowych badań, więc na razie to tylko jakieś 400zł. Ale z drugiej strony nie wydaję na wizyty, ale zapłace za poród - 1,5 tys. za położną i 800 za salę rodzinną, więc na jedno wyjdę:wściekła/y:

Tak cennik mi znany, mam to samo a jak wezme znieczulenie to razem wyjdzie 3 tysie. Polozna niby 1500 za porod, ale za spotkanie informacyjne przed porodem 100zl jeszcze.

Hej Dziewczyny

Znalazlm fajna stronke , jest jedna dziewczyna w poszczegolnych tygodniach ciazy, fajnie mozna sobie zobaczyc jak sie bedzie moze wygladalo mniej wiecej :-)

Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://blog.mcneilorama.com/wp-content/uploads/2007/12/itty-bitty-good-10.jpg


Fajna stronka:)

Oj z dentystami na NFZ jest strasznie, bynajmniej ja mam takie doświadczenie. Parę lat temu bolał mnie ząb i poszłam do przychodni i mi baba tak wierciła zgrabnie, że zęba ukruszyła, potem stwierdziła że kanałowo, ale jak mi zaczęło się babrać to się zaczęłam zastanawiać czy wie co robi - poszłam prywatnie i kurcze babka ręce załamała u jakiej ja dentystki chodziłam, że taką mi masakrę z zęba zrobiła... no i od tamtej pory dentysta tylko prywatnie;-)

Ale akurat mam ginkę z NFZ (poleconą - kolejki są do niej niezłe)i jak dla mnie jest super i nie narzekam, więc nie chodzę prywatnie, bo lepsza za pieniądze nie będzie - fajna babeczka i zawsze wszystko tłumaczy, a jak coś mam więcej robić a mi skierowania dac nie może to sama proponuje, żebym prywatnie zrobiła i jej wyniki przyniosła. Co prawda to jest przychodnia przy szpitalu położniczym, więc może dlatego jest w porządku, chociaż wg mnie to wszystko zależy od człowieka. Czasem i za pieniądze nie chce im się starać.

Ja do dentysty tylko prywatnie.
Agagsm - czyzbys miala rodzic na Zelaznej>?
Jesli tak to moze chodzimy do jednej lekarki?)hihi
 
Ja już teraz też do dentysty to tylko prywatnie, a tamte dwie wizyty to były moje pierwsze i ostatnie spotkanie z dentystą na NFZ . Jak lekarz nie wie, który ząb ma leczyć, to jak dla mnie nawet na weterynarza się nie nadaje...:angry:
A teraz ten, do którego chodze, po pierwsze dobry fachowiec, jeszcze niczego mi nie sknocił, zawsze powie kiedy ma zaboleć i zwraca się do mnie jak do małego dziecka np. "I jak tam słoneczko, żyjemy..." I nawet jak coś robi bez znieczuklenia, to nie boli. I ceny też wydaje mi się, że przyzwoite, bo normalne plombowanie 70 zł, a kanałowka ok 130-150.

A co do porodu, to jeszcze o tym nie myśle:-Dale mam nadzieje, że obędzie się bez opłacania położnej, bo teraz moją ginką jest pani ordynator ze szpitala, a piguły ponoć z pacjentami pani ordynator obchodzą się jak z jajkiem... Dodatkowy plus prywatnych wizyt ;-);-);-) ale jak w praktyce będzie, to zobaczymy:-D
 
Ostatnia edycja:
Co do dentysty to powiem wam szczerze ze jak narazie jeszcze nie bylam:-)no tylko w szkole na sprawdzeniu:tak:nie wiem co to znaczy isc leczyc zeba czy co gorsza bol czy wyrywanie.Jak narazie mam super zabki.
A co do gina to tez nie musze i nawet bym nie wykupila połoznej,dla mnie jest ona nie potrzebna bo przeciez na miejscu musza sie toba zajac.Moj gin pracuje w szpitalu wiec mam fory:-)
 
Co do dentysty to powiem wam szczerze ze jak narazie jeszcze nie bylam:-)no tylko w szkole na sprawdzeniu:tak:nie wiem co to znaczy isc leczyc zeba czy co gorsza bol czy wyrywanie.Jak narazie mam super zabki.
A co do gina to tez nie musze i nawet bym nie wykupila połoznej,dla mnie jest ona nie potrzebna bo przeciez na miejscu musza sie toba zajac.Moj gin pracuje w szpitalu wiec mam fory:-)

Mój gin tez pracuje w szpitalu, ale to nic nie daje:(
Polozna to niestety podstawa, bo jak masz wiecej porodow w danym czasie to jestes skaana na to ze przyjdzie do ciebie ra na jakis czas.Wszystko zalezy od oblozenia szpitala, w kazdym miescie jest jednak inaczej, przynajmniej u Ciebie jest jakos godziwie.
 
Cześć Kobity
Byliśmy dzisiaj u lekarza, mam leżenia ciąg dalszy na następne 2 tygodnie, mogę pójść na krótki spacerek codziennie i nie forsować się -kanapowy tryb życia. Może uda się nie wprowadzać silnych leków, póki co tylko nospa, duphaston, magnetik B6, folik. aha i globulki dofcipne prewencyjnie;-). Dzidzia na szczęście ok.

dziewczyny a liczyłyście sobie ile już wydałyście na ginekologa (te co prywatnie chodzą ) leki i badania bo ja sobie przeliczyłam tak miej wiecej ....a jestem ciekawa czy tylko ja tyle wydałam :szok::confused:
Nie potrzebnie liczyłam, bo tylko się wściekłam , wyszła mi jakaś niewiarygodna suma. To cale becikowe mogą sobie za przeproszeniem w d.... wsadzić

a ja niestety mam ogromną rodzinę,mój D jeszcze większą i musimy liczyć wszystkich wraz z rodzeństwem moich i jego rodziców-bo mamy z nimi b.dobry kontakt i dużo nam pomagaja. wyjdzie pewnie około 40osób,więc nie ma szans,ze zorganizuje sie taka "impreze" w domu. ale wiecie co-chrzciny są raz w zyciu i ciesze sie,ze tyle bliskich osob bedzie mogło w nich uczestniczyć :)
U mnie to samo, dlatego mamy zaprzyjaźnioną knajpkę znajomych u których zawsze odbywają się tego typu rodzinne imprezy. My na pewno poczekamy ze chrzcinami do lata, może wczesnej jesieni jak wszyscy z urlopów powracają. Płacimy tam, przynajmniej tak było we wrześniu jak były chrzciny mojej siostrzenicy 40 zł od osoby w tym obiad, przekąski, ciasto i tort.
 
Ostatnia edycja:
Witam!!! :-D

Wycieczka z mamą i bratem się udała :-D Byliśmy w kinie na "Prawdziwa historia kota w butach" a potem na zakupach :-D Kupiłam córci dwie śliczne bluzeczki, jedną z H&M z tej serii Hello Kitty, ona uwielbia kotki :-D a drugą z wyprzedaży w reserved :-D w ogóle to w smyku były takie wyprzedaże, że ło matko!!!!!!!!!:szok::szok::szok: mojej mamie podobało się takie ubranko dla nowej dzidzi, prześliczne to było welurowe, beżowe śpiochy do tego bluzka z misiem i czapeczka, wszystko welurowe i takie piękneeeeee... przecena z 59zł na 24zł...:szok: ale jak nie znam płci to nie chciałam...:dry: albo buciki dla noworodków, były boskie... ale albo różowe, albo czerwono-niebieskie z piłką...typowo dla chłopca lub dziewczynki, a ja nie wiem co będzie, to nie kupowałam...:dry: ale jak byłam w H&M to widziałam dla mojej Zuzi taką piękną kurtkę skórzaną!!! to znaczy może ona nie była ze skóy tylko ze skajki, ale niczym SKÓRA :-D coś niesamowitego.......ale żal było mi kasy, bo dzieciak tak szybko rośnie a ta kurtka kosztowała 130zł:dry: trochę dużo...ponosiłaby ją tylko teraz na jesień a na wiosnę, byłaby za mała, to bez sensu...:dry:

A tak w ogóle to za 2 dni idę do gina...ciekawe co mi nowego powie :-D
 
WItam dziewczynki
Przestudiowalam zaleglosci i widze ze chrzciny planujecie:-) Ja oczywiscie pochodze z rodziny katolickiej i nie wyobrazam sobie nie ochrzcic dziecka choc przyznam ze do kosciola niechodze zbyt czesto, bo mnie ksieza wkurzaja;-) Planujemy w Polsce i chyba nie male bo mam duza rodzine:dry: ale moja mamasie tym zajmie.

witam ja tez caly weekend spedzilam z rodzinka...w sobote niestety mialam przykry wypadek idac zachaczylam noga o wystajaca deske zaliczylam mcny updek na kolano i lokcie bo w 1 rece trzymalam szklake ktora mi z rak wypadla na beton ale naszczescie sie nie zbila bo tak bym w szklo wpadla calym cialem,w efkcie kolano mocno rozwlone krew sie polala, lokcie i dlonie poobijane i az sie rozplakalam z tego wszystkiego:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


potem bylismy w castoramie po farby i gips do remontu i remont zaczynamy w czwartek juz!!!!:tak::tak:a jeszcze w czwartek na 9:30 ide na usg mam nadzieje ze sie dowiem co nosze pod serduszkiem:-)

a niedzielke spedzilismy z przyjaciolmi nad cudnym jeziorkiem i w koncu sobie poplywałam ach ale bylo cudnie:-)

Dobrze ze weekend ci sie udal ale ty uwazaj na siebie troche, nie czas na koziolki:-D

:-)Witam po weekendzie:tak:Trzymam kciuki za wasze usg-dajcie znzc jak wrócicie:tak:Ja jestem spiąca coś dzisiaj,zec szok.Wieczorkiem idziemy obejrzec mieszkanie do wynajecia-trzymajcie kciuki:tak:Mój idzie dzis do banku dowiedziec sie o kredyt mieszkaniowy:-)Stwierdzilismy ,ze jak by nam sie udalo dostac kredyt to tesciowa nam odpisze kawalek działki z budynkiem gospodarczym i bedziemy go przerabiac na mały domeczek:tak:spokojnie nam wyjda tam 3 pokoje z kuchnia i łazienka i chcielibysmy go podciagnac do góry i zrobic małe poddasze:tak:,a jak nie dadza kredytu to decydujemy sie na wynajem:tak:

Trzymam kciuki za kredyt:-)
 
Mój gin tez pracuje w szpitalu, ale to nic nie daje:(
Polozna to niestety podstawa, bo jak masz wiecej porodow w danym czasie to jestes skaana na to ze przyjdzie do ciebie ra na jakis czas.Wszystko zalezy od oblozenia szpitala, w kazdym miescie jest jednak inaczej, przynajmniej u Ciebie jest jakos godziwie.
mój pracuje ale na onkologii wiec też mi nic to nie daje chyba ze mu zapłacę i będzie przy mnie;-)

choć z córą był jego kumpel który specjalnie został i się mną zajął jak zobaczył że od niego jestem:tak: nie był przy mnie cały czas jak i położna bo prywatnej nie miałam ;-)

ale ja miałam takie odczucia że ona mi by była niepotrzebna cały czas jak i ten lekarz :no: tak z mężem mogłam sobie pogadać iść pod prysznic na spokojnie itd a jak ktoś obcy jest to jednak jakoś nieswojo się czułam :sorry2: później położna juz była częściej a przy dużym rozwarciu cały czas :tak:
 
reklama
zAgatko, to super, że jest poprawa.:-D i czujecie się z dzidzią dobrze :-D
A teraz tylko słodkie lenistwo... i chyba najważniejsze, że już nie musisz leżeć non stop plackiem
 
Do góry