reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Jej, jak goraco. Dzis w sloncu w samochodzie byly 44 stopnie:szok::szok::szok:
Przed chwila wstalam, bo ucielam sobie poobiednia drzemke.
Musze dzis jeszcze wyjsc, a najchetniej bym tego w ogole nie robila, jest tak potwornie goraco.
 
Karoli naprawde cin wspolczuje tej temperatury... ja raz cale wakacje siedzialam we Wloszech i poprostu nie wytrzymywalam tych upalow. A w ciazy to dopiero musi byc koszmar.... W takich chwilach ciesze sie ze jednak mieszkam w Polsce;-)
 
a ja dzis szykuje sie na wesele przyjaciolki...mam nadzieje ze dzidziolek bedzie grzeczny i da mamusi sie pobawić:-D
ps. powiedzcie mi czy red-bull zamiast kawy bylby wielkim grzechem? obawiam sie ze bez dawki kofeiny nie wytrzymam do oczepin a kawa niestety dalej jest beee;-)
ja ostatnio dopadłam zimnego red-bulla i wychyliłam pół puszki,a po czasie przeczytałam,że nie jest wskazany dla kobiet w ciąży :confused: czułam się okropnie,miałam wyrzuty sumienia i nie lubiłam samej siebie hehe.. ale na szczęście nic złego się nie stało. Także ty sobie lepiej nie funduj takiego humoru na samo wesele :-) chyba słaba kawa będzie zdrowsza.

no to się dzisiaj zdziwiłam zaczęło mi lecieć to coś z cycutków :-) taka żółta mazia gęsta, ale jaja mój organizm mnie zadziwia na każdym kroku :zawstydzona/y: tzn z jednego cycucha ale nie mogę się nadziwić kurcze aż się popłakałam ze szczęścia chyba :sorry2:
nadineczka mi też poleciało kilka dni temu,ale musiałam dość mocno ścisnąć piersi. i było to raczej przezroczyste niż żółte. I nie było gęste-raczej wodniste. To był mój pierwszy i ostatni raz- więcej nie dotkne swoich cycków ... ooo nie.. ;-)
 
agugucha jak fajnie, ze mnie rozumiesz. Ja normalnie kiepsko znosze upaly, a w ciazy jeszcze troche gorzej. Jedyna rzecz, ktora sie pocieszam, jak teraz na ulicy widze kobiety w zaawansowanej ciazy, ze jak to dodbrze, ze nie mam brzucha i nie puchne tak bardzo.
 
dziewczyny ja się żegnam. lecę na grilla ze swoim D ;-) zjem pyszną,zrumienioną karkówkę za wasze zdrowie :cool2: hiihi..
 
reklama
Do góry