reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
nie kuście z tą wątróbką nie kuście :-) ja jakoś nie mogę się przekonać w ogóle to uwielbiam wątróbkę z cebulką i jabłkiem ale jak się naczytałam, że w ciąży nie wolno bo wątrobie to cały syf z organizmu się zbiera to od tego czasu nie jem na wszelki wypadek, nie powiem, że mnie nie korci :-) ten sam problem mam z serami pleśniowymi bo też nie wolno a ja je uwielbiam :zawstydzona/y:
Karoli po Colce o niebo lepiej :-)
 
W pierwszej ciąży jadłam wątróbkę i nic minie było..... poza tym wydaje mi się że we wszystkim trzeba zachować umiar..... nie miałam pomysłu na obiad - teraz już mam - wątróbka z cebulką, ziemniaki i obowiązkowo ogórki kwaszone.....mniammm
 
Jak sie pytalam lekarza czego nie moge jesc to powiedzial ze w ciazy zakazane sa sery plesniowe a tak to wszystko mozna. A na plesniaka to mam taka ochotee:baffled:no ale jak nie mozna to nie mozna.u mnie jednak watrobka jutro na obiadek z buraczkami:-)milo jest miec znowu apetyt. Chociaz dzisiaj cos mnie mdli znowu..
 
Ja też na nowo cieszę się apetytem - ostatnio jak się ważyłam przed wizytą - okazało się że schudłam 3 kg ---- teraz powoli to nadrabiam.
 
reklama
Cześć Dziewczynki
Wstałam i poszłam leżeć, już mi uszami to leżenie wychodzi, ale cóż:tak:
zAgatka - przyzwyczaisz się, ja mam taką osobę już kilkanaście lat, teraz już jak przyjaciólka. Oczywiście bywała jak ja pracowałam ale teraz będzie nawet jak pójdę na l4. Nie możemy dźwigać ty szczególnie. Mój syn prowadzony idzie i w ogole jest bardzo samodzielny ale do wanny sam nie wejdzie, jedzenia sobie nie naszykuje - ale sam zje itp. Życzę aby to była sympatyczna osoba - wszystko będzie dobrze :-)
Wierzę :-) Ja też już się nie mogę doczekać. Jedziemy na lotnisko około 16.00 więc jeszcze się odezwę choć mam dziś parę spraw do zalatwienia.

Miłego dnia, trzymajcie się dziewczynki, jak wrócę to już czuję ile będę miała czytania :szok::-D

Nie będę miała innego wyjścia jak zaakceptować i przyzwyczaić sie do pani Basi;-). W sumie nie ma co narzekać, bo sytuacja przejściowa na 5 miesięcy, a później będę marzyć o tym by bezczynnie poleżeć. Jak by tak można było wyleżeć się na zapas:-)

Życzę miłego wyjazdu, odpoczywaj i wracaj w świetnym nastroju do nas!!!!

Kaja ja to chyba nawet nie bede probowala nadrabiac:-D
A teraz podziele sie z Wami informacja,na ktora czekalismy z mezem od ponad dwoch tygodni. Wlasnie rozmawialam z moja pania doktor o wynikach amniopunkcji....Prawidlowy kariotyp meski:-):-)

Gratuluję zdrowego synusia:-):-):-):-)

Czesc!
Ja dzisiaj mam wyczekiwany dzien-wizyta u gina:-)boje sie ze bedzie cos nie tak.Najgorsze to czekanie w poczekalni ale dzis ide z bratowa wic moze wyskoczymy na miasto;-)Boli mnie od wczoraj w dole plecow co mnie martwi:-(no ale juz niedlugo dowiem sie co tam u mojego synusia:-)
Wszystko na pewno będzie ok, trzymam mocno kciuki i czekam na relację i fotki:tak:

zAgatko dasz radę, bo musisz, dla Oliwki!! może nie będzie tak źle i czas szybko aleci?



Anulko, ale na filmiku widziałam, że nie miała Twoja córcia długości mierzonej CRL, tylko bpd, ac i fl chyba, z tego co pamiętam?



Dokładnie, jak matka jest Rh minus to zawsze robią przeciwciała, nawet jak ojciec też jest Rh minus, lekarka mi tłumaczyła, że ryzyko jest zawsze, bo matka mogła mieć kontakt z krwią Rh plus.
jak czas będzie leciał z taką prędkością jak do tej pory to jakoś wytrzymam;-)
Ja mam B Rh + na szczęście:tak:


Miłego dnia Ciężarówy
 
Do góry