don_pedro
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2008
- Postów
- 1 501
a ja po FALVIT MAMA żygam jak ... kobieta w ciąży :-(teraz biorę inne witaminki (ale bez żelaza) i je toleruję... Także nie wiem jak mam sobie dawkować tą odpowiednią ilość żelaza:--(
Poczytaj co warto jesc i pic, w necie znajdziesz setki informacji:-)
Zelazo dostarczone,ze tak powiem z pozywieniem jest lepiej przyswajalne a najlepiej sie czuje w towarzystwie wit.C:-)
Aaa jeszcze jedno...uwazac trzeba co by nie przesadzic z tym ''zelastwem'' bo niestety nadmiar powoduje zaparcia....
Można np pic zelazo takie musujace albo dodatkowo samo zelazo w tabletkach lykac. Mi od wczoraj tak sie we lbie kreci, dzisiaj do tego doszedl straszny bol glowy ze az sie boje..poczytaj sobie co ma zelazo..najwiecej jest w miesie, ktorego ja od poczatku ciazy wogole nie toleruje..ble.ale sie poswiece i zrobie jakas watrobke na obiad chyba bo tam jest najwiecej![]()
Mieso ma sporo( najwiecej czerwone mieso) z tego watrobka i nerki najwiecej,a oprocz tego sporo zelaza ma zoltko jajek,pietrucha,pokrzywa,banany,buraki,szpinak,orzechy..yyyy co tam jeszcze?Aaa kwas foliowy tez poprawia pozim zelaza i trzeba pamietac ze zelazo z warzyw jest gorzej przyswajalne niz z miesiwa...
Ostatnio edytowane przez moderatora: