reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Oj Kobitki ale tego produkujecie, jak czytam to chce od razu odpisac, ale tak mnie korci co tam jeszcze jest do przeczytania ze czytam do konca a potem odpisuje i efekt jest taki ze o polowie rzeczy ktore chcialam napisac juz nie pamietam.
Ale o tym co pamietam to zaraz napisze.
Jesli chodzi o badania, to mozna je robic i naczczo i nie naczczo, to zalezy czy komus -czy komus zalezy :) na dokladnych wynikach! Wiadomo ze krew pobrana po posilku i mocz nie nocny dają przeklamane wyniki. Niestety niektorym lekarzom i pielegniarkom nie zalezy i nie mowią zeby byc naczczo, bo w koncu to nie ich badania! Ale jak ktos chce sie dokladnie zbadac, to radze chodzic z nocnym moczem i bez sniadanka.
Po 2gie co sie tyczy twardnienia brzucha to ja tez to mialam ale na szczescie tylko przez 2 dni i okazalo sie ze to z przemeczenia oraz przez masowanie brzucha-macica tego nie lubi, a niestety tak doradzila tesciowa, zeby nie robily sie rozstepy!Jaki z tego moral......!
Ale wtedy zadna gula twarda mi nie wychodzila, tylko caly brzuch sie napinal i ewidentnie bylo to czuc jako skorcz, nie mozna tego z niczym pomylic.
Kolejna kwestia to czucie ruchow, a czucie tetna, to niestety 2 rozne rzeczy.
Niestety kladac reke na brzuchu zawsze czuje sie pulsacja - wlasnego przeplywu krwi, zwlaszcza jak sie kladzie cale dlonie łącznie z kciukiem!
A ruchy, to ruchy, choc podobno te pierwsze, to przelewanie i bulgotanie i polowa z nas tego nie wykrywa, choc dam sobie reke uciac ze od 18 tyg to juz wszystkie to mają, ale nawet o tym nie wiedzą:)
Ja nie wiem, ale chcialabym poczuc juz ruchy, tylo takie konkretne, ale pewnie na to jeszcze kawal czasu.
Co to ja jeszcze chcialam napisac?skleroza! czasem mysle ze z ciaza i przybywaniem kilogramów - ubywa mi mozgu!
Co do kolejki na badania, to owszem ciezarne wchodza poza kolejką, najgorsze jesli co 2ga osoba to ciezarna, albo jak ciaza jest totalnie niewidoczna dla ludzi z otoczenia.
Zakladam obcisle bluzki, bo mi sie wydaje ze mam wiekszy brzuszek niz przed ciaza, a pani polozna sie pyta czy to zwolnienie co mam je dostac to takie zwykle ginekologiczne - a ja na to ze nie, na ciaze!To robi wielkie oczy! Wiec tak latwo na badania bez kolejki sie nie dostane!

Dobra nie zanudzam wiecej, jak mi sie przypomni to nastukam cosik jeszcze.
Pozdrowka dla Was wszystkich

Z tymi badaniami to jest roznie, bo moja siostra jak byla w ciazy 3 lata temu, to miala badania z panstwowki robione co miesiac, a ja zaczynam jutro 19 tydz. i mialam robione w 12tyg a teraz mam skierowanie na 21tydz. wiec to roznie bywa.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ja też będe spadać, bo ide na zakupy, a potem będzie już w domu mój mąż (dziś ma pierwszą zmianę), więc marne szanse, żebym dostała się do kompa:-D:-D:-D A więc do jutra:-p
 
A ja co do wyjscia na piwko, czy jakiegokolwiek innego spotkania z kolegami w przypadku meza, czy nas dziewczyn z naszymi kolezankami, to jestem jak najbardziej za.
Ja mojego G wpchnelam nawet kilka razy na piwko ze znajomymi wtedy kiedy kiepsko sie czulam na poczatku ciazy i nie mialam sily wyjsc.
Wczesniej razem wychodzilismy wieczorami.

Zwiazek zwiazkiem, jednak kazdy w zwiazku ma prawo do odrobiny prywatnosci i oderwania sie od swojej polowki.

Święte słowa Karoli, też tak uważam.
Jak byłam młoda to zabraniałam, jak zaczęłam się zgadzać, to M już tak często nie chciał chodzić, a teraz to muszę na siłę go wypychać.
A najgorsze co może być, to żony przychodzące do pabu i odciągające faceta od piwa przy towarzyszącym śmiechu kolegów, mąż opowiadał mi o takich sytuacjach:szok::szok::szok:
 
Święte słowa Karoli, też tak uważam.
Jak byłam młoda to zabraniałam, jak zaczęłam się zgadzać, to M już tak często nie chciał chodzić, a teraz to muszę na siłę go wypychać.
A najgorsze co może być, to żony przychodzące do pabu i odciągające faceta od piwa przy towarzyszącym śmiechu kolegów, mąż opowiadał mi o takich sytuacjach:szok::szok::szok:

Takie zachowanie zony to juz przesada:szok:
Z tym wychodzeniem to jest troche tak jak z zakazanym owocem. Jak zona nie pozwala, obraza sie i zlosci, to maz wychodzi, bo wie, ze nie moze i go korci.
A jak moze i nie ma zakazu, to mu sie nie chce i nie odczuwa potrzeby popelniania grzeszkow.
 
Dzień dobry:-)
i Witam nowe mamusie wśród nas:-)

Jak ja bym chciala miec apetyt a tu niby moge jesc wszystko ale nic mi sie nie chce naprawde to sie zmuszam aby cos zjesc .
ale to tak jest i to normalne, ja tez tak mam a mam dwojeczke w brzuszku:-),jeszcze dzieciatko male to tyle nie potrzebuje, apetyt przyjdzie jeszcze a pozniej to moze byc ciezki do opanowania wszyscy mi mowia:-D

A mi sie wydaje, ze sie na mnie spodnie zaczynaja robic za ciasne w pasie:szok:Cos jakos dzis mam mniej miejsca niz zwykle. Jest jeszcze szansa, ze to brzuch po arbuzie:-D
mi mowia ze brzucha nie widac, no moze taki jakbym sie najadla troche ale ja juz czuje po spodniach tez..ciezko sie dopinaja cos..:confused:

Takie zachowanie zony to juz przesada:szok:
Z tym wychodzeniem to jest troche tak jak z zakazanym owocem. Jak zona nie pozwala, obraza sie i zlosci, to maz wychodzi, bo wie, ze nie moze i go korci.
A jak moze i nie ma zakazu, to mu sie nie chce i nie odczuwa potrzeby popelniania grzeszkow.
Dokładnie. Ale faceci potrzebują troche luzu. Facet musi miec swoje zajecia kolegow..moj M np kocha motocross i pomimo ze duzo pracuje to jak ma wolna chwile pozwalam mu jechac na tor sie wyszalec bo od razu inny facet..a gdybym mu zabraniala zaszkodzilabym sama sobie..zreszta nudzilby mnie facet ktory nie ma zadnych zainteresowan i siedzi tylko w domu..a tak on pojdzie na motor, ja w tym czasie do kolezanek..i wracamy do siebie stesknieni:-)wiadomo ze jak urodza sie nasze iskierki to tego czasu tyle nie bedzie wiec teraz jeszcze korzystamy:-)
 
Cześć Kochane
widzę, że nie marnujecie czasu, tyyyle czytania:-D
Witam nowe mamusie i serdecznie gratuluję:-D

golanda doskonale Cię rozumiem, ja chyba zacznę z boku zapisywać co chciałam powiedzieć bo naprawdę ciężko to spamiętać!:rolleyes2:

A ja się dzisiaj zwlokłam na badania niestety na czczo byłam straasznie głodna i jutro odbiorę wyniki a popołudniu idę do ortopedy także dzisiejszy dzień zapowiada się "kitlowo":happy2:

zagadka oszczędzaj się kochana, będzie dobrze, a jak twój M skacze koło Ciebie to się ciesz bo facetom to się raczej nieczęsto zdarza, a już na pewno nie mojemu:dry:

śniadanko zjedzone, witaminki wzięte, dzidzia happy i dalej fika:-D

mój M jest spod znaku bliźniąt i niestety dosyć często pokazuje swoja druga twarz której po prostu nie znosze bo jest chamska i wredna:wściekła/y: i kiedy wczoraj myslałam, ze się do niego poprzytulam, to zaczął grac w literaki na necie w ogóle sorry, i do mnie z gębą ,że mu źle powiedziałam, żebym się odczepiła i najlepiej to szła spać! rozumiecie?! tak ni z gruchy ni z pietruchy :-( zrobiło mi się przykro i zawinełam się spać i dzisiaj z nim gadać nie będę. :-(

apropos kolejek, ja zawsze czekam nikt nikogo nie przepuszcza chociaż się wypinam jak połamana:cool2:

oj coś mi przekłamuje mój suwaczek przeciez dzisiaj zaczęłam 16tydzień
 
Ostatnia edycja:
mój M jest spod znaku bliźniąt i niestety dosyć często pokazuje swoja druga twarz której po prostu nie znosze bo jest chamska i wredna:wściekła/y: i kiedy wczoraj myslałam, ze się do niego poprzytulam, to zaczął grac w literaki na necie w ogóle sorry, i do mnie z gębą ,że mu źle powiedziałam, żebym się odczepiła i najlepiej to szła spać! rozumiecie?! tak ni z gruchy ni z pietruchy :-( zrobiło mi się przykro i zawinełam się spać i dzisiaj z nim gadać nie będę. :-(

No napewno troche dosyc nas maja nasi mezczyzni..nie ma sie co dziwic..wiekszosc z nas jest duzo bardziej upierdliwa niz zwykle:-Dmoj M narazie jeszcze sie trzyma i nie slabnie i sie smieje jak widzi ze sie "dziwnie"zachowuje i jest nad wyraz mily zeby czasem mi sie nie narazic:tak:a co do znakow zodiaku to moj M jest koziorozcem i chcialabym zeby dzieci sie urodzily wczesniej i byly tez koziorozcami..bo ja jestem tez rogaczem (bykiem) i sie swietnie dogadujemy takze byloby super miec 3 koziorozcow:-)
 
:-DAnulka!!! ja też jestem koziorożcem ale dzidzia wychodzi mi wodnik chyba że się troszkę pospieszy:tak: to się lepiej dogadamy :)

ja wiem że mamy humory, ale jestem ostatnio wyjątkowo grzeczna i się go nie czepiam a on po prostu wczoraj siedzial chyba głodny ale nic nie chciało mu się zrobić i nic z lodówki mu nie pasowało więc dałam sobie spokój:confused:

a teraz napisał mi smsa chyba już nie pamięta że był dla mnie niemiły z nową propozycją imion: Klemens albo Klementyna:shocked2: no masakra mam nadzieję, że żartuje:confused::shocked2::szok:

Dziewczynki, czy jest jeszcze na forum jakaś mama z Koszalina?
 
reklama
Hej Dziołszki :-)
Przywitam się tylko i spadam, pogoda jest taka, że nic mi się nie chce, mam totalny brak weny i wpadam w jakąś depresję, niech w końcu wyjrzy słoneczko na dłużej, a nie tylko na kilka minut, bo zgłupieć można:-(
Miłego dzionka :tak:
 
Do góry