reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam wieczorkiem, widze że temat kubeczków i rozumiem mamy które maja opory z rozstaniem sie z butlą!

Kamma masz rację ale nie wszystkie dzieciaki radzą sobie z piciem z kubka:( U nas próby z niekapkiem zaczeły się jeszcze latem w okresie chyba 5-6 miesiaca ale mały kompletnie nie wiedział o co chodzi i strasznie się ksztusił, poszłam wiec krok wyżej i dałam bidonik a tu sie powiodło, n apoczątku sporadycznie a teraz w ciągu dnia tylko bidon, niestety niekapek się nie przyjął, mamy chyba 3 różne i awsze jest ten sam problem, on po prostu nie wie że jak weźmie łyka to musi kubeczek od ust odstawic i ksztusił sie strasznie a ja mam leki w tym temacie wiec przy najmniej nie będzie problemu z odstawieniem i przejściem na bidon za czs jakiś;)

Asieńka może z bidonem u Was tez będzie łatwiej ale z butla to juz trzeba zwalniać, u nas zostaje jeszcze mleko do spania i jeszcze spory czas tak pewnie bedzie...
 
reklama
Hejka! ja dziś cierpię na bezsenność ale to chyba z nerw...Z dziś miał stłuczkę jak wracał z pracy i cały przód auta skasowany.Auto stoi u mechanika i długo go nie zobaczymy,cholercia my to jakiegoś pecha chyba mamy.:wściekła/y:
Wspomnę Wam jeszcze o ty że muszę iść z małym do lekarza bo ciągle łapie(szczypie) się w gardło(szyje) tu pod brodą,a do tego zaobserwowałam że jak przechyli głowę do tyłu to ma jakby taki odruch wymiotny,bardzo się martwię co może być przyczyną,może migdały?zobaczymy co powie dr.:no::-(Pisałam już Wam o tym jakoś niedawno ale może nie zauważyliście.

paula
właśnie zobaczyłam że Antoś i Zuzia mają identyczny stan uzębienia:-D no i zdjęcie Zuzi rewelacja! a jak dumna stoi przy tej furze:-D

Jestem teraz na etapie poszukiwań krzesełka do karmienia.Wiem ,wiem że dla niektórych z Was może się wydawać że to trochę dziwne że tak późno,ale wcześniej nie byłam jakoś przekonana że to taka fajna sprawa,po za tym mamy mało miejsca ale jak byłam u znajomej i wsadziłam tam małego zrozumiałam że takie krzesełeczko może mi znacznie ułatwić funkcjonowanie:-) Więc mam prośbę jeśli któraś z Was posiada tak owy mebel proszę o foto i podpowiedzi.

Wypisałam się wyżaliłam no to teraz łatwiej mi może będzię zasnąć.
 
Kaaama podobają mi si eTwoje nerwy hihihih :-) dobrze piszesz !
a z ta butelką, to Amela tylko mleko z butki pije, wszelkie soki, wode jedzie z niekapka, na poczatku nie załapała, to kupiłam z miękkim ustnikiem i poszło gładko, wiadomo na poczatku sie krztusiła ale załapała po którymś razie - a jak sobie dziewczyny odpuszczacie bo sie dziecko raz zachłysnęło to sie nigdy nie nauczy pić :-) a teraz przy obiedzie to Amela juz ze szklnki pije i już nie cieknie z brody :-)
chciałabym też dawac mleko z niekapka ale jakos =Amela ma opory a po drugie w nocy daje jej na lerzaco i nie wiem czy nie zaszybko leciało by z niekapka :-)
 
Paula bo czasami ręce opadają :-D A meliskę chętnie chętnie :-D

Zuźka jak zwylke śliczna, do twarzy jej z tą furą:-)


Tysi dobrze piszesz! Julka też zanim załapała, to się krztusiła, kilka dni i elegancko piła.
A na leżąco to fakt butelka lepsza, z niekapy tylko na siedząco.


Justyś my mamy krzesełko, bardzo się przydaje, my jemu przy stole a ona w krzesełku, i wszyscy zadowoleni bo nikt nikomu nie przeszkadza :tak:


M powiesił za oknem na druciku kawałek słoninki, sikorki się o nią zabijają a kot pie*dolca dostaje :-D łbem w szybę ryje :-D
 
Rox przeciez Kama może myślec inaczej niż Asienka ;-p
a argumenty że ty piłaś do 3 roku zycia sa dobre bo wszystko oki ze zgryzem u Ciebie ale nie są wzorem do naśladowania ;p ;p ;p
a ja szybko przestałam pić z butelki a mam wade zdryzu hahaha :-D i bądz tu mądry :-)
 
hej

my wczoraj zostawilismy Z z moją mamą i zrobilismy sobie walentynki... film , winko

Teraz sprzatam chatkę na glancus i jakos tak cicho i dziwnie:no:

I to tyle bo moj laptop umiera:cool:
 
Rox a czy ja napisałam że z powodu Asieńki mi ręcę opadają? :eek:

I dokładnie to że Ty piłaś i nic Ci nie jest to świetnie ale argument zerowy.

To tak samo można powiedzieć o szczepieniach,
"ja szczepiłam i nic się nie stało więc i wy szczepcie"

I co jaki to argument?


Ja właśnie przez to że długo ciągałam smoka i piłam z butli mam dolną szczękę cofniętą..

W sumie Julka też mogłaby nie lubić niekapy, bidonu, kubeczka trochę wysiłku zachęty i się przekonała.

Nie chcę jej fundować przyjemności jakim jest stały aparat, jak Ci podkręcą śrubki, to na samym kisielku jedziesz.... za chiny nie pogryziesz nic.
 
reklama
Ja kobitki uwazam, ze kazdy rodzic wychowuje swoje dzieci tak jak uwaza za stosowne i nikt jesli zycie takie dziecka nie jest zagrozone nie ma prawa krytykowac jego poczynian. Rozumiem konstruktywne rady, ale tylko konstruktywne.
I koniec tematu:-)
 
Do góry