reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

witam ile wy już napisałyście?:szok:
My z Bartkiem zaliczyliśmy już spacerek fakt 30 minutowy ale zawsze coś bo wieje to uciekliśmy do domu.Dodam że wyszliśmy bez wózka ach jak ten mój mały mężczyzna śmiga:-)
a Bartek zawsze o 6 wstaje na mleko i dalej śpi ale tylko o 7 i pobódka.
I ja w ciąży zrobiam sie jakaś mało kumata i tak mi zostało:-Dhehe
 
reklama
ale sie kobiki rozpisały.... kurcze jak nie wejdę chociaz 3 razy dziennie to trace watek w fabule:-)
U nas tez dzisiaj cd wiatteeeerrrrra i znow nie ma jak z baby wyjsc?!:-(
A propo wanny.... to ja rowniez nie posiadam:-( A szkoda
 
Paula ja tam wieku się nie wstydzę, liczy się odpowiedzialność a nie liczba wiosen na koncie :tak:

Ja urodziłam Julię mając 20 lat, i nigdy się tego nie wstydziłam, ona była a pełni planowana, wyczekana wycackana, a to że ktoś w wieku 20lat był zupełnie nie odpowiedzialnym gówniażem to nie znaczy że każdy taki jest :-)

W sumie teraz 19-20 lat to wcale nie tak mało przy 12latkach.... :dry:
 
Wpadłam na chwilkę, ponadrabiałam i zaraz lecę się pakować, bo jedziemy na kilka godzin na narty z mężusiem:tak:Opłaca nam się to o tyle, że M ma paczkę do dostarczenia w Czechach, więc stok na 100% też zaliczymy-mam nadzieję, że śnieg będzie:-)

Tysi, ja się chętnie spotkam, tylko mało rozmowna ze mnie babka. Więc jeśli jesteś gadułą, to się uzupełnimy;-)
 
Paula, Kaama tak jak mówicie nie ma sie co wstydzić :-) ja za 2 tyg mam 25 lat ale w moim otoczeniu tez jestem młoda mamą - bo moje kolezanki ani jeszcze myśla o dzieciach i tych sprawach :-) a ja sie ciesze ze jak one będa siedziały w pieluchcach to ja już będe miałą dużą, mądra i sliczną córeczke i dopiero będa mi zazdrościły ooooooo ! :-) ja zawsze chciałam miec szybko dziecko, wyszalałam sie juz i teraz moge zająć sie mamusiowymi sprawami a po drugie kto powiedział ze dziecko to koniec młodości zycia? ja nadal na imprezki chodze i nic a nic mi dziecko w tym nie przeszkadza :-) więc powinnyście sie wrecz chwilić tym co już macie - niech mina zblednie reszcie babek !

na Podlasie mówicie? niech nos ie zastanowie - rowerem wpadne na kawke i wróce tego samego dnai :-D
 
Tysi To już Cię któraś z Nas przenocuje żebyś nie musiała po nocy pedałować :-D

A w moim otoczeniu właśnie dużo dziewczyn zachodzi w ciążę, z mojej klasy z LO już trzy dzieciate jesteśmy.
 
Topoleczka zazdroszcze wyjazdu :-) pośmigaj sobie tylko uwazaj zebyś tam nikogo z nasty nie potraktowała w główke :-D ja raczej naleze do osób dużo gadających wiec można pomyłsec o spotkanku hihih :-)
Paula na herbatka brzmi bardzo smacznie - musze tez sie w taką zaopatrzyć :-) mniam mniam - ja tez polecam z Roibos pmarańczowo cynamonowa - bardzo dobra na takie zimne wieczorki :-) no własnie na mniejszych wsiach to jest minus ze potem te stare moherowe babcie wytykają paluchami takie młode mamy - ale wierze ze sie tym nie przejełaś za bardzo :-) ja zaszłam w ciąze na koniec 4 roku studiów i tez miałam pietra co w szkole powiedza i czy dam rade zaliczyć wszystko - ale wszyscy wykładowcy spisali sie na medal - kazdy mi w dupke wchodził i bardzo o mnie dbali :-) nawet nie musiałam chodzić na obowiązkowe cwiczenia bylebym zaliczyła zajęcia :-) i egzaminy tez mi wczesniej terminy porobili - bo sesja była w styczniu a ja rodziłam - wiec juz przed świetami miałam wszystko zaliczone - potem dopiero w marcu wróciłam na uczelnie :-) w czerwcu sie obrniłam takze jak widać dziecko w niczym nie przeszkadza a jeszcze wręcz motywuje ! :-)
 
A czy ja tez mooge wpasc na tą cherbatkę??

Trochę daleko bede miała ale o tam

A mi komp nawala . Od paru dni sam się wyłącza, takze pewnie zostane odcięta od rzeczywistośći
 
reklama
Do góry