reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam!
U nas pogoda też nieciekawa! Byliśmy tylko w chuście po artykuły pierwszej potrzeby, ale 10kg i na brzuchu to już nie dla mnie.... Muszę opanować wiązanie na plecy an sytuacje podbramkowe, bez wózka.
Zaraz pewnie spać C pójdzie, a obiad sam się nie zrobi więc wybaczcie ale się nie rozpiszę..

Bećka, Czechow, Tysi dobrze, że lepiej z nockami.
Bibik zdrówka dla pociech Twych!!!
Black super, że chrzciny udane, a dziewczynki takie grzeczne i pięknie się zaprezentowały!!! Zdrówka dla Ciebie i sił na przeprowadzkę... Kamień z serca tak czy owak, że to nie zapalenie płuc i cieszę się, że w domku jednak jesteś!!!
Sel gratulacje.

Miłego Wam..
 
reklama
Ja dzisiaj dalej nieprzytomna jestem :(

klara, a jak wiążesz? bo ja śmigam z Faflą na brzuchu i nawet mi wygodnie, jedynie co, to muszę nauczyć się śmigać mając ją z przodu, bo już za bardzo kręci głową, żeby widzieć, co po lewej i prawej :-D
 
Pasi na brzuchu wiążę,zawsze było dobrze, ale już dawno nie nosiłam C więc może się odzwyczaiłam....
No i C właśnie mocno mi się rozgląda. Normalnie ta pozycja Mu zawsze pasowała, w drodze powrotnej było dobrze, w pierwszą w sumie też, ale np. w mięsnym mi sie tak zaczął rozpychać, że szok.....koniecznie chciał zobaczyć co jest z tyłu za nim...No i może warto spróbować nowych wiązań...- ciężko było mi grzebać w torebce jak taki mały kręciołek mnie się kręcił i wsio zasłaniał, może na biodrze, albo na plecach.... W górach C był na brzuchu i było dobrze, nie wiem może też był lżejszy/mniejszy.....

Jolcia fajnie, że święto Stasia zawsze będzie wolne!!!!!
 
Klara bo pewnie C większy i bardziej ciekawski niż kiedyś

u mnie D z przodu też się odwraca :tak:ale mi jeszcze ciężko nie jest może dlatego ze ty drobniutka jesteś i C więcej niż D waży ;-)

ostatnio D w wózku sklepowym jechał na tym siedzeniu dla dzieci godzinę jeździł i grzeczny jak nigdy choć byliśmy z nim chyba 3 raz w jego życiu w dużym sklepie ;-)no ale musiałam go trzymać za rączki choć to nie był problem niby się sam trzymał ale ja już miałam tysiąc wizji że mi wypadnie jak się przechyli :sorry2:

Black super że jesteś w domu :tak:w domu szybciej się zdrowieje ;-)no i możesz być dumna z dziewczynek :tak:

Jola my czasem w 4 leżymy i dajemy radę :-D ale to tylko z rana w nocy nie raz bylo że jak D odniosłam to Emilka przychodziła jak ją odniosę to D się budzi ale teraz jak na cycku nie jest już właściwie nie śpi z nami ;-)

zdrówka dla chorych ! i gratki dla ząbkowiczów !

D właśnie poszedł na drzemkę i w końcu chociaż tu nadrobiłam choć przyznam że dużo tego nie było ;-)
 
WITAM:-)
Troszkę mnie tu nie było także nawet nie biorę się za nadrabianie...

U nas wszystko dobrze synek rośnie zdrowo jeden jak i drugi:happy2:
Alanka jest już wszędzie:-Dw końcu nam zębolek się przebił a drugi tuż za rogiem:tak:
Szykuję się powoli na chrzest(w tą niedzielę)do szwagierki Pawełka no a potem teścia urodziny(w sobotę 9 października)i mojego Dominisia(10 października)także baliki nam się szykują i trzeba przyszykować portfeliki:rofl2:

Pozdrowienia:-)
 
Ja padam na pyszczek normalnie :-)
Ale dziewczynki już prawie od godziny śpią, cisza i spokój :-)

Patrysia fajnie, że jesteś znowu :-)

Klara kurcze, ja zastanawiałam się nad chustą dla Ani, teraz żałuję że jednak nie kupiliśmy. Julke bym brała na spacery za rączkę, Anka w chuście... Teraz to przypuszczam, że już w chuście by siedzieć nie chciała.
 
ja tez chcialam chuste ale ze wzg na bioderka jakos sie obawiam. my bierzemy wozek na spacer i chcial nie chcial musi w nim wysiedziec chociaz czasami juz jest ciezko;-)
 
reklama
ja tez chcialam chuste ale ze wzg na bioderka jakos sie obawiam. my bierzemy wozek na spacer i chcial nie chcial musi w nim wysiedziec chociaz czasami juz jest ciezko;-)

ja zabieram ze sobą kilka zabawek - i np. pusty kubeczek plastikowy, albo pudełko od gum i wrzucam tam kamyki i inne rzeczy i mała świetnie się tym zajmuje i nie ma problemu z siedzeniem i 2 godziny - potem idziemy na plac zabaw i piszczy do dzieciaków - czasami ją wyjmuje czasami nie, czasami posiedzimy sobie na ławeczce, czasami wyjmuje ją i kładę na placu zabaw (mamy taką miękką podłogę) i ona sobie tam urzęduje.
 
Do góry