Witam się!
Trochę Was zaniedbuję ale to przez pogodę

i małża który w domu siedzi....
Muszę trochę po być z tą marudą bo inaczej to będzie pewnie bardziej marudny i kto z nim wytrzyma?
A tak poważnie to wczoraj cały dzień na dworze - Stary Rynek i Koziołki, dziś też mieliśmy zaliczyć Jarmark Świętojański, ale odpuściliśmy...
Moje dziecię na krótko ale tak mu chyba coś nie leży od dwóch dni bo płakula i płakula, no chyba, że na rączkach to mniej, chusta wróciła do maxymalnych łask...ale generalnie C głównie ślini się, smok mu nie wystarcza, rączki idą, a za nimi wspomniane potopy ze śliny, my mokrzy, on mokry, śliniaki i ciuchy mokre a poza tym marudzenie i płacz....
No i od dwóch dni nie śpi nawet na spacerze....zero spania w dzień
normalnie nawet w foteliku samochodowym nie....
a zero spania w dzień = marudznie, ale nic na to poradzić nie umiem choć się staram...
a teraz M go usypia, ale też się rzuca.....więc nie wiem co z tego będzie.....
Na czereśnie narobiłyście mi apetytu a tu by się jeszcze truskawki zjadło
Nadia my do spacerówki jako podkładkę na złożony w pół i nie używany od dawna rożek włożyliśmy kocyk i mamy wkładkę..... choć przyznam szczerze że kocyka by nie musiało być ale to mój wentyl bezpieczeństwa gdyby się ochłodziło - zawsze mogę wyjąć spod C i gra gitara
Bibik współczucia!!!!
Emilka nie wiem czy jutro dam radę zajrzeć więc wolę z wyprzedzeniem
sto lat w miłości i szczęściu, daleko od nieżyczliwych, zdrówka dla Ciebie, dzieciny miłej i S!!!!!
No popatrz Macy już za tydzień na polskiej ziemi!!!! ale przeleciało- zabierz ze sobą słońce!!!!!
No, miłego wieczoru!!!!