F
Fiołek2010
Gość
hejka
moje dziecie wariuje,w stala dzis o 5.30;-) za to wczoraj poszla spac na noc o 16.00 ,była mega burza i tak jak złapała po obiadku dzremke tak do rana no oczywiscie z przerwami na jedzonko.
Malwina18 zbyt piekne to bz bylo zeby bez pobudki na jedzonko tak spala.w tym czasie je 3 razy ale nie wybudza sie,jak tylko wiercic sie zaczyna to robie butle, M karmi ja zmieniam pieluche i mala spi dalej.
Morka my tez jeszcze nie ochrzczone, tez jakos mi sie nie spieszy i kasy jakos nazbierac nie moge;-)
Pasibrzuch dobrze ze juz lepiej. strasznie jest sie tak czuc a najgorsze ze wtedy nie ma sie sily na nic...nawet dzieckiem sie zajac nie mozna.Mialam tak miesiac po porodzie. modlilam sie tylko zeby malej nie zarazic.
Nadarienne my zakładamy na bodziaka tak ze tylk onóżki stykaja sie bezpośrednio z aparatem. na gołe ciałko bym nie ryzykowała.wiem ze nie ktorzy zakładaja całkiem na ubranie ale nam kazałą na bodziaka zakładac i na to śpiochy.
moje dziecie wariuje,w stala dzis o 5.30;-) za to wczoraj poszla spac na noc o 16.00 ,była mega burza i tak jak złapała po obiadku dzremke tak do rana no oczywiscie z przerwami na jedzonko.
Malwina18 zbyt piekne to bz bylo zeby bez pobudki na jedzonko tak spala.w tym czasie je 3 razy ale nie wybudza sie,jak tylko wiercic sie zaczyna to robie butle, M karmi ja zmieniam pieluche i mala spi dalej.
Morka my tez jeszcze nie ochrzczone, tez jakos mi sie nie spieszy i kasy jakos nazbierac nie moge;-)
Pasibrzuch dobrze ze juz lepiej. strasznie jest sie tak czuc a najgorsze ze wtedy nie ma sie sily na nic...nawet dzieckiem sie zajac nie mozna.Mialam tak miesiac po porodzie. modlilam sie tylko zeby malej nie zarazic.
Nadarienne my zakładamy na bodziaka tak ze tylk onóżki stykaja sie bezpośrednio z aparatem. na gołe ciałko bym nie ryzykowała.wiem ze nie ktorzy zakładaja całkiem na ubranie ale nam kazałą na bodziaka zakładac i na to śpiochy.