reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witojcie:-)
U nas lato-pewnie nie na dlugo wiec korzystamy i calymi dniami siedzimy na dworze.Pol chalupy juz wyniesione ;-) mata,puzle,hustawka,zabawki,pieluszki itepe itede;-)
Przyznaje sie,ze nie nadrabiam bo sil mi braklo jak zobaczylam ilosc stron.Wydajnosc macie babony nieziemska:-)
Sciskam Was mocno i pozdrawiam

Aaaaahaaa i witam nowe mamusie:-)
 
reklama
Witam laski, Miki nareszcie zasnął, więc mogę poczytać.

Kaja dziękuję bardzo za te namiary. Napewno z nich skorzystam. Wysłałam już maila z zapytaniem po ten drugi link, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi. Poczekam do poniedziałku, jak nikt nie odpisze to albo tam zadzwonie albo podjadę.

W poniedziałek też zaczynamy domową rehabilitację. Przedstawię cała sytuację rehabilitantce i mam nadzieję, że ona też w jakiś sposób będzie w stanie nam pomóc. Cały czas zastanawiam się czy wrócić do Vojty. Bardzo chce pomóc mojemu Kacperkowi i nie darowałabym sobie jak by się okazało, że to własnie Vojta najbardziej mu pomoże!
Ale mam mętlik w głowie. Przydałoby mi się, taki jeden dzień wolny od tej strasznej rzeczywistości, żebym mogła sobie to wszystko przemyśleć i poukładać. Ale to chyba nierealne!!!

My ćwiczyliśmy metodą bobath, 2 miesiące bez rezultatu, Vojtą po 6 tygodniach nie ma śladu po asymetrii i wzmożonym napięciu mięśniowym, ale mam koleżanki u których było odwrotnie, chyba wszystko zależy od dziecka. No i mieliśmy wstrzymane szczepienia, pierwsza szczepionka tydzień temu i u takich dzieci tylko szczepionki acelularne.

Witam wszystkie nowe mamuśki - piszcie jak najwięcej!

Joanny - wszystkiego najlepszego!!!


Wiecie co, aż wstyd się przyznać,:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: nie bardzo wiedziałam o co chodzi z tym Morkowym gołębiem, ale głupio mi się było zapytać, stwierdziłam że coś przeoczyłam i dzisiaj olśnienie, Morka ma gołębia w avatarze, normalnie głupia jakaś jestem, jak się zorientowałam to nie mogłam ze śmiechu wytrzymać:-):-):-)
 
WITAM:-)
WOW jaki zlot nowych mamusiek:-Dwitać witać:-)

Chciałam się pochwalić że Alanek jak o 21:00 poszedł spać tak wstał dopiero o 6:00 wytrąbił całego cycocha i dalej szedł spać aż do 9:00 ja chce więcej takich nocy:-p

witojcie nowe stycznówki

nie no laski wymiekam - jestem chora jak nigdy !!!!!!
Kaszle jak jakis pijaczyna i palacz wieloletni
z nosa mi cieknie i tak podciągam jak taki dzieciak zasmarkany
ehh no i w dodatku u mnie jedna burza z druga :no: :no:

własnie skończyłam pisać 3 prace na pedagogikę :
Wychowanie w III rzeszy (Hitlerjugend) - to był pikus jeszce
Najbliższa mi wartość - to tez luzik bo altruistka jestem i dało się napisac
ALE

KIM JESTEM ? - meczyłam się z tym jakies 4h ! bo nie ma nic trudniejszego od opisywania wewnętrznego ja ...
no to mpmarudziłam a teraz ide luluuu
jutro meczarnia uczelniana

aha a moje dziecko jest cudowne :-D

dwa dni jedlismy jeden słoiczek zupki warzywnej, dzis przygotowałam mu marcheweczke z ziemniarami .... planowałam dać pół słoika ... ale byl RYK i dostał cały ...ale jak sie skonczyło to był juz TAKI LAMENT :szok: nawet cyca nie chciał :szok: tak wiec juz wiem ze moje dziecie najbardziej kocha marcheffke - i prawidłowo bo ja też :-)
oj oj oj kochana zdrówka:tak:
Dzień dobry!!
Napisałam, w trakcie pisania net sie wylaczyl, wyslalam i wszystko poszlo ;/

Wiec w skrocie :))
Dorciaa, ja przestałam jeść tabletki już 2 miesiace temu :) po co truc siebie, skoro uzytku z nich nie ma!! l:cool:
Wieczor rodzinny: maz i playstation - jedna rodzina, mama i dziecko - druga rodzina... Wieczorek rodzinny... :(

Asiowo bardzo sie ciesze, ze chrzciny udane i ze zadowolona jestes!! :tak:

Pasibrzuch super masz Teściów :-)
Jak my kupilismy nowe lozko, to sie szukalismy na nim :) teraz spismy juz jakies 2-3 miesiace na nowym i sie nie szukamy :) Spi S. jest przerwa i spie ja :) od czasu do czasu srodek jest pelny a brzego wolne:) ale to bardzooooo rzadko :(

Witam wszytskie nowe mamusie :D super, że jestescie!! :-)

Kurcze o tych powodziach wszedzie... ;( Bardzo mi przykro, że Was to spotyka :((
U nas też juz strach :( Sławek w pracy w sobote byl, cala noc pracowal, niedziele przespal ;/ dzis na budowe poszedl, a po budowie chyba do pracy bedzie musial isc... Fala ma przyjsc do nas dzis w nocy :( Tez te kurna zawod wybral ;/ :(

Adas w piatek u lekarza ok, oskrzela, pluca na szczescie czyste, pani dr powiedziala, że w poniedzialek mamy isc do kontoli... Ale kontrola będzie zwykla wizyta lekarska... Noce okropne mamy :( Adas chrapie przez katar, budzi sie z mega wrzaskiem, bo oddychac nie moze :(
Koszmar... Istny koszmar :( Katar wiekszy niz w piatek, kaszel tez :( lzy mu leca, wiec podejrzewam ból główki (tym sie objawia u dzieci ;(), wczoraj 37,8 :(
Praca moja poszla w las :( Nie pisze, bo wciaz z Adasiem jestem :( boje sie go do lozeczka odlozyc, bo boje sie ze przez ten katar oddychac przestanie ;(
Wypompowana jestem i psychicznie i fizycznie ;(

Wczoraj wieczorem zaspana gotowalam wode dla Adasia, jak przelewalam do termosu zamiast do dziury trafilam prosto na stope... Ból nieziemski ;( pechrze mam na miejcach poparzonych :( czyli cala stopa z góry :( od palcow do kostek ;(
Nie wiem jak zaloze buta i do lekarza z Adasiem pojde :(

Miłego dnia Wam życzę... :):*

Cos mialam napisac... Zapomniałam :(
i tu oj oj oj zdrówka również:tak:

Ja sie witam i znikam bo nastrój do dupy mam...
życze lepszego nastroju:tak:
siema siema aja nie ma to nie ma:D
pogoda-jak zwykle
humor-niecodzienny-do bani
Jaś przeziębiony- zaczęło się od kataru a teraz już cosik z gardziołkiem, przez te moje durne cyce dziecko moje nie odbyło odporności jak trzeba faken w doopen matka ze mnie do doopy a m dzisiaj z gębą że to moja wina że chory - tak specjalnie go przeziębiłam i z zimnym sercem odciągam katar fridą a płacz Jasia jak fridę widzi mnie nie rusza - co za durny chłop i co mi po tym, że zaraz przeoprasza- jakby nie można było od razu pomyśleć!

byliśmy u lekarza bo i mnie gardło boli - trafiliśmy na nie naszą panią doktor(nasza szaleje z antybiotykami) a tu mamy witaminkę c w kropelkach, pulmax do nacierania stópek przed snem, olejek na poduszkę, maść majerankową, kropelki do noska - bo jest masakra, w razie temperatury panadol - ale temp nie ma, i inhalacje... więc chyba nie jest źle, Kaja? oceń:D

odwołałam korki żeby z Jasiem posiedzieć ale od 8 śpi, a nie chciałam żeby siedział dziś z teściową bo jej dużo płacze a że jeszcze jest chrypa i przeziębiony to tym bardziej...

chyba się sama położę

naraziawa
biedaczki z maluszków i tu życze zdrówka:tak:
 
ASIAX - mam do Ciebie nietypową prośbę.
Otóż już pisałam na innym wątku, że mam problemy z wykonywaniem ćwiczenia "Pełzanie". Chodzi o to, że mały potrafi się totalnie wyluzować i nic nie robi jak go zablokuję. Rehabilitantka wymyśla od 2 tygodni inne sposoby blokowania, ale po 1 dniu jest to samo. (Wyrywa się nawet rehabilitantce). Nie wiem co robić, czy mogłabyś zapytać się osoby która uczy Cię ćwiczeń co o tym sądzi?
Wykonujemy więc pozostałe dwa ćwiczenia, ale ćwiczenie " I faza obrotu" nie wyszło nawet ostatnio rehabilitantce, choć próbowała różnymi metodami, powiedziała tylko, że dziecko jest b.inteligentne. Tylko III faza obrotu jest ok i jakoś nam wychodzi. Nie wiem, czy jest sens kontynuować Vojtę, w środę idziemy do neurologa.
 
Witam poniedziałkowo :-)

u nas pogoda straszna ... chmurki i okropnie duszno :-(Zuzu marudzi od samego rana !!! zaraz spróbuję na spacerek skoczyć, to może się uspokoi :tak:
Ale przynajmniej niedziela była piękna i nadrobiliśmy zaległości spacerowe :-) nawet kółko od wózka nam się udało urwać :eek:

Witam nowe mamuśki :tak:
Asiowo, bardzo się cieszę, że chrzciny udane !!!
Patrysia, oby Alanek już zawsze tak ślicznie spał :tak:Zuzu dokładnie tak spała, po czym w zeszłym tyg zaczęła się budzić nocy :eek: już wracało do normy, a tu dziś znowu pobudka o 3.30 ... ale to moja wina, bo ją przykryłam a na noc włączyli ogrzewanie i mała się jak szczur spociła ...
Dorcia, zdrówka dla Dżona :tak:a dla M szyszunia za takie gadanie !!!
Roxeen, zdrówka !!! moja Zuzu też marchewkowy potwór :-D ale na razie daję tylko z jabuszkiem ...
e_milcia, matko święta ... Ty i te Twoje przygody ... mam nadzieję, że stópka przeżyje :szok:

najlepszego dla Aśków i Zuzków :-):-):-)
jako, że my w duecie, załapałyśmy z małą sokowirówkę w prezencie od dziadków :tak: na spacerku zahaczę chyba o dziecięcy, zakupię kubek niekapek i będziemy testować :-)
 
a u nas pi..a nie pogoda, popadało sie. a moje dziecko tak jak ta pogoda, smętne i marudne ech..i do tego uwięzieni w chacie. kiedy w końcu będzie wiosna (lato)???
współczuje wszystkim dziewczynom co na powodziowych terenach, straszne to jest co sie słyszy jak ludzie tracą wszystko i nic nie mogą zrobić. dramat.
buuu, i mnie nastrój jak ta pogoda, będziemy razem z Adamem najwyżej marudzić - tylko komu???

no Adam oblukał sie w lusterku na macie i zaciesza. patrzy raz na małpę nad sobą, raz w lusterko. Porównuje czy coo???

Dorciaa - zdrówka dla Jasia. szkoda że sie pochorował bo może byśmy ich zapoznały - kto wie może zajęliby sie sobą sami:) skoro odbicie w lustrze takie fascynujące to może kolega na macie obok to by było to.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Lachony.

Wy chyba nie macie co robić. Ile żeście naskrobały!

Witam nowe mamusie. Numer konta z wpisowym zaraz wklepię. To już tradycja - zbieramy na ziarno dla gołębi i nasiona drzew iglastych z dorodnymi szyszkami. ;-)

Asiowo, mam nadzieję, że chrzciny udane.
Emilcia, zdrówka. Tak mi przykro, że maluszek ciągle się męczy.
Patrysia, cieszę się, że jest już dobrze.
Sylwia, do dupy to można nakopać albo włożyć szyszkę, bo coś czuję, że Tobie się skończyły, a nie mieć humor do dupy. Głowa do góry, cycki do przodu i heja!

U nas pikna pogoda. Dziś ma być 30 stopni - z 5 więc mogę komuś oddać. Wczoraj też było cieplutko. Zrobiliśmy sobie rodzinny wypad. Na wieczór M. mnie wkurzył, ale wolę olać niż mieć zmarszczki ze zgryzoty. Teraz pędzę do przedszkola.
 
Do góry