Witam! Ciężki weekend za nami. C marudny, M. wkurza na maxa-delikatnie mówiąc, jeszcze jutro goście- chyba na głowę dostanę i do tego
Dorcia nie chce dać zarobić
Czeka mnie zaszczyt sprzątania łazienki- a tak mnie się nie chce, ale jest brudno więc trza....
Witam też nowe styczniówki i choć nie piję
Sangrię też
Gratuluję kolejnych miesięcznic!!!
Gosia to Ty dopiero ten wkład z wózka wyjęłaś
, mamy taką samą brykę, a Dominiś mnie się duży widzi, C już dawno mi się nie mieścił- tzn. jakiś kocyk, coś i ciasno było i to sztywne go denerwowało......
Ale my prawie na płasko jeździmy, tzn. mamy ten jeden mikro poziom przez te ulewania, ale kocyk rozłożony i wygodnie pasy się od spacerówki nie wpijają....
A co do małżów - mój też puszcza teksty że on pracuje, a ja to co? leżę na plaży, jak kiedyś któraś ze styczniówek napisała i drinki popijam niby cały dzień ?
Karoli-to nawet jeśli ciucha nie znajdziesz dla siebie, w co wątpię, to tak jak pisałaś, chociaż psychicznie odpoczniesz od teściówki.....
Sylwia- dacie radę, Olinek (można takiego zdrobnienia dla Niego też używać?) jest gość- już Ci to dużo razy pisałam!!! Ale wiadomo, zabieg nie zabieg, Ty matka masz stresa, ale dobrze, że nie trzeba go już.....
A co do wylewania wody- bardzo współczuję..... nawet ponoć w Poznaniu powiedzieli że jest zagrożenie wylaniem, w Biedronce od razu tylko 2 zgrzewki Żywca - wody, żeby jasność była, zostały....
No i aż się boje myśleć co Wy laski z
Wrocławia, W-wy, Krakowa przeżywacie, skoro ja sama na tym parterze mam galara.....
I łeb mi pęka dziś.....
Asiowo- mam nadzieję, że jednak jakoś przetrwałaś ten chrzest i nasza długowłosa Mała KRÓLEWNA tylko grzecznością pomagała mamie i że wszystko udało się przygotować i że goście zadowoleni, że Pan mąż się spisał i Paulisia też.....
A co do jutro to też może być lipa z moją frekwencją
Mam nadzieję, że
Dormark niedługo się odezwie i powie co z nią się dzieje, a najlepiej że wszystko ok....
i że nasi faceci dorosną....
Dorcia, wyłącz swojemu kompa.....
Dobranoc babki!