reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

melduję, że jestem:D
nianie żyją
pierwsza pani fajna kobitka wszystko cacy ale obawiam się , że dojazdy choćby zimą będą problemem, aczkolwiek pani mówi, że nie - z tymże do nas jedzie jedne autobus co 40minu, mieszkamy poza miastem, a pani na drugim końcu miasta...
druga pani fajna żywa wesoła osoba, też wszystko cacy, i z mojego osiedla więc nie byłoby problemu, żeby czasem podejść na godzinkę jeszcze po południu gdyby Paweł nie wyrobił się z pracy a ja zaczynałabym korki, ale...zapytała czy może z Jasiem autem do sklepu jeździć..myślę, że nie , a m mi taki wykład walnął, że szok - ehh przynajmniej go to w końcu zainteresowało...

kolejne nianie przyjdą 31.06, i przez pierwsze 3 dni czerwca:D ale nie są z osiedla...nie wiem co robić, m się trochę powymądrzał ale jak zwykle decyzja należy do mnie bo ja jestem matka...oryginalne tłumaczenie:(

ps. m wziął moje auto i ktoś mu w doopę wjechał:angry:
 
reklama
hej dziewczynki :)
No i poszłam z małym na spacerek do rodziców. Dobrze mi to zrobiło, właśnie niedawno wróciliśmy. Wykąpałam małego i znowu zrobiłam butlę, no i znowu tylko krzyk. Poszedł spać na głodniaka. Zjadł dzisiaj rano butle o 07, potem o 13 zupke, cały słoiczek, a o 16 zrobiłam mu kaszkę z Bobovity i też zjadł. A mleko jest be. Przepraszam, że Was tak męczę tym moim ploblemem z jego jedzeniem, ale męczy mnie to strasznie. Napisałam też pytanie w dziale eksperckim. Pani odpisała mi że mam się nie martwic. Możecie tak zobaczyć. Nie uważacie, że to za mało co dzisiaj zjadł? Wszyscy mi mówią że mam sie nie martwić, a ja nie umiem. Chyba potrzebuje mocnego kopniaka w dupę.
 
Agniecha83 przecież człek nie zawsze tak samo głodzien:) Nie przejmuj się tak bardzo:) Moja mała je tak
Rano mleko 180ml, około 10 słoiczek lub pół (deserek) , około 13 cały słoiczek (zupka lub cosik obiadowego) , 16.30 lub 17.00 mleczko 150ml później okolo 19.30 mleczko 150ml. Więc zjadła niewiele więcej od twojego maluszka:) W nocy od trzech dni nie je:) Ale przy mleku też mam cyry chyba że jest bardzo głodna jak np. rano to je ładnie a później to ściemnia, wyrywa sobie włosy:) bije mnie i takie inne:) Ja sądzę że problem jest wtedy kiedy dziecię nie je wcale:)
 
agniecha - ja mogę ci osobiście zasadzić tego kopniaka jak chcesz.... a z butli pije np wodę czy coś innego? Bo pytanie czy butli nie lubi czy mleka?
sylwia - ja bym nie otwierała, przez morkę czy nie... obojętnie, mnie się nie chce gości
Dorciaa - ja sobie wyobrazam jakie to trudne... a czemu kolejna dopiero za miesiac? ,Myslalam ze lecicie teraz z kaza aby wybrać te ostateczną.
 
Kaja nie za miesiąc za półtorej tygodnia - bo chciałam poczekać na wszystkie oferty umówić i szybko dać odpowiedź, jeszcze 3-4kandydatki, mówię wam mam taaaki mętlik we łbie że hej
 
agniecha - ja mogę ci osobiście zasadzić tego kopniaka jak chcesz.... a z butli pije np wodę czy coś innego? Bo pytanie czy butli nie lubi czy mleka?
sylwia - ja bym nie otwierała, przez morkę czy nie... obojętnie, mnie się nie chce gości
Dorciaa - ja sobie wyobrazam jakie to trudne... a czemu kolejna dopiero za miesiac? ,Myslalam ze lecicie teraz z kaza aby wybrać te ostateczną.

herbatkę pije z wielką chęcią więc chyba chodzi o mleko. Dzięki dziewczyny, wiem że za bardzo się martwię, to jest moje pierwsze dziecko i może dlatego. Obiecuję, że jutro się poprawię. Nie wiem tylko czy mam go budzić i próbować dać ta butlę, czy poczekać aż sam zgłodnieje.

A kopniak naprawdę by mi się przydał, bo jestem dzisiaj kłębkiem nerwów, najgorsze, że wyżywam się na mężu, on próbuje mi tłumaczyć a ja taka zołza jestem. Już przestaję się denerwować i zawracać Wam tym głowę. każdy mi mówi że to minie więc musze Wam uwieżyć :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry