a nie sprzedała cukru wanilinowego ?;-)muszę Wam coś napisać, bo rano padłam
parę dni temu wysłałam chłopa do sklepu po cukier waniliowy wrócił z ... proszkiem do pieczenia
dobra niech mu będzie niewielka różnica;-)
poszedł dzisiaj i w sklepie z panią ekspedientką:
T: poproszę proszek waniliowy
E: proszek do pieczenia czy cukier waniliowy? (babka chyba wiedziała, że chłop to chłop) i tutaj mój T. zgłupiał mówi, że wtedy to mu zrobiła mętlik w głowie
T: no to waniliowe
tak czy siak kupił w końcu co trzeba ale czy to taka filozofia iść i kupić cukier waniliowy
idę czytać i nadrabiać
Ja wskoczyłam do łóżka po tym jak mały mi zasnął i wstała córa ...i se pospałam
Asiowo tak źle ? co się dzieje?
Ostatnia edycja: