reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Sylwia 100 ze skazy ponoć się wyrasta, a co do pamiątek to my mamy album ze wpisami gości zdjęciami, itd. To jest pamiątką:-)
Beti mam nadzieję, że Fioletka zdrowa.:tak:
Kaja Kaamaa Agniecha 83 Jol wszystkiego naj dla waszych pociech z okazji ukończonego trzeciego miesiąca.:-D:-D
Dormark nich uśmiech zagości na twej ślicznej buzi, a zła deprecha niech spada( żeby nie było słowo deprecha w potocznym znaczeniu=złu nastrój):tak:;-)
Asiax współczuję koleżance, dlaczego te niewinne istotki tak cierpią:no:
Paulinaa kobieto, ty to masz pecha…..tulam mocno:tak:
Emilcia zdrowiej kobieto, bo wiosna idzie:tak:
Nadineczka gratuluję wyspania:-D:-D
Pasibrzuch u nas za te krople w lutym płaciłam 43 złote, :szok::szok:i pomyśleć że tam tylko 5 ml. :baffled:A pizza na obiad ok.;-)
Agbar leń od czasu do czasu jest zalecany ze względów zdrowotnych;-);-)
Kaamaa wszystkie kłótnie są o pierdoły, jeśli idzie o poważne rzeczy to się rzeczowo rozmawia:tak:
Macy to noc zupełnie jak u mnie, tylko ze każda pobudka to jedzenie plus kupa:szok::cool:
Minnie współczuję, :-:)-(ale kuzynki synuś przestał wrzeszczeć po ukończeniu 3 miesiąca, może też tak będzie. A spróbuj kropli z probiotykiem,
Tysiolek dawaj szyszki razem z drzewem:-D
Agagsm ja od dwóch tygodni nie odbijam b o nie mam sił:zawstydzona/y::cool:
Asiowo gratuluję nocnik to rzecz suuper:-D

Kaja jak dobrze ze ty tak to pięknie ujęłaś jeśli idzie o żałobę…..
Labamba przykro mi z powodu szwagierki:no:
Jol współczuję, ale sytuacja jednak zabawna ;-)
Kaja ubawiłaś mnie tą doopką, moje dziecko całe grube więc całkiem do mamy:szok::szok::szok::-D:-D:-D
Tysiolek może jednak nie hamuj…..;-)
A ja spadam z młodym do lekarz dziś już 5 kupek było:szok::szok:Pewnie panikuję...
 
reklama
Minnie ,Agbar ma racje z tym koprem:tak:jak podawałam Olinkowi koperek to miał takie mega kolki ,ze obłed to był:szok:jak przezucilismy sie na herbatke rumiankową jest super:tak:czasem tylko pierdziele go meczą ,ale rzadko:tak:

Olinek ma skok,normalnie skacze pod sufit aż,gdzie jest moje niepłaczące dziecko?


dzis pojadł marchewki z jabłuszkiem i mina jego bezcenna ,taka błogość na twarzy jakby nie wiem jakie rarytasy mamusia dała-mała rzecz ,a jak cieszy:-D

Mój dziad zaplanował dzis romantyczny wieczór:sorry:tylko ja po całym dniu wyglądam jak pół dupy zza krzaka:sorry::sorry:najbardziej bym wdzieczna była za mozliwosc snuuuuuuuuu,ale musze mu wynagrodzic dobre checi:tak:



Dormark mysl pozytywnie:tak:ja przez chorobe Olinka patrze teraz na wszystko i dziele problemy na pół;-)nie warto drowia sobie i nerwów psuc ,choc ostatnio telefon na scianie wyladował:-Dale nerwy mi przeszły:tak:
 
dziewczyny wrocilysmy i nie jest dobrze. w lewym stawie biodrowym cechy niewielkiej dysplazji...poodbno do leczenia czyli rozwórki. jestem zalamaan. jutro na 9.00 mamy zglosic sie do lekarki z wynikiem usg-tej samej ktora 6 tyg temu powiedziala mi ze jest wszystko ok a mimo wszystko kazala przyjsc na kontrole!! a przeciez taka wada nie zrobila sie w przeciagu kilku dni.teraz to i ja widze nierownosci w faldkach,nie musze byc do tego specjalista. normalnie mam ochote cos jej zrobic.
jutro tez idziemy na konsultacje do innego lekarza ale az sie boje. bnie wyobrazam sobie Fiolci w tych rozwórkach. dzieciaki podobno strasznie sie w tym mecza...
 
Ale Ty chyba nie chcesz Zuze w pieluchach tak dlugo trzymac? :-D Spokojnie. W 4 dlugo sie chodzi. Potem sa jeszcze 5 i 6. ;-)

Jola.24, jak obiad w lesie, to go zawolaj. Moze przyjdzie?

Nie przyszedl:sorry:

dziewczyny wrocilysmy i nie jest dobrze. w lewym stawie biodrowym cechy niewielkiej dysplazji...poodbno do leczenia czyli rozwórki. jestem zalamaan. jutro na 9.00 mamy zglosic sie do lekarki z wynikiem usg-tej samej ktora 6 tyg temu powiedziala mi ze jest wszystko ok a mimo wszystko kazala przyjsc na kontrole!! a przeciez taka wada nie zrobila sie w przeciagu kilku dni.teraz to i ja widze nierownosci w faldkach,nie musze byc do tego specjalista. normalnie mam ochote cos jej zrobic.
jutro tez idziemy na konsultacje do innego lekarza ale az sie boje. bnie wyobrazam sobie Fiolci w tych rozwórkach. dzieciaki podobno strasznie sie w tym mecza...

Moj Olek tez mial na jednej nozce jedna faldke wiecej a teraz ma po rowno, tak samo jak glowke wyginal w jedna trone i tez mu przeszlo:tak:
 
dziewczyny wrocilysmy i nie jest dobrze. w lewym stawie biodrowym cechy niewielkiej dysplazji...poodbno do leczenia czyli rozwórki. jestem zalamaan. jutro na 9.00 mamy zglosic sie do lekarki z wynikiem usg-tej samej ktora 6 tyg temu powiedziala mi ze jest wszystko ok a mimo wszystko kazala przyjsc na kontrole!! a przeciez taka wada nie zrobila sie w przeciagu kilku dni.teraz to i ja widze nierownosci w faldkach,nie musze byc do tego specjalista. normalnie mam ochote cos jej zrobic.
jutro tez idziemy na konsultacje do innego lekarza ale az sie boje. bnie wyobrazam sobie Fiolci w tych rozwórkach. dzieciaki podobno strasznie sie w tym mecza...

Ojej, szkoda Wiolci, żeby się męczyła :-( ale z drugiej strony pomyśl, że można to leczyć, więc wcześniej czy później wszystko będzie ok. Gorzej byłoby, gdyby nic nie można już było zrobić.

A my zaszaleliśmy na zakupach do kuchni i będzie fioletowa :-D Aż się boję, jak to wyjdzie, ale mam dość bieli i żółtego :-)
 
Beti Pasibrzuch ma rację całe szczęście, że tak szybko tą dysplazję wykryli. Dwoje dzieci mojej Szwagierki nosiły te rozpórki to fakt że jest ciężko ale jakoś to przeżyli. A teraz pięknie zasuwają po domu i wszędzie ich pełno. Będzie dobrze zobaczysz :tak: Musisz być silna! Pamiętaj jak będzie Ci ciężko to wiesz gdzie szukać pomocy:-)

Pasibrzuch bardzo lubię fioletowy kolor ciekawa jestem efektu końcowego. Czekam na fotki jak już wszystko będzie na tip top.
 
Beti = zgadzam się z dziewczynami. Poza tym takie małe dzieci szybko się przyzwyczajają do nowej sytuacji - a im później tym musiałaby mieć to dłużej i trudniej byłoby jej się przyzwyczaić.
 
ja iwem ze to koniec swiata ale najbradziej mnie boli ze 6 tyg temu ta menda (lekarka) mnie oklamala.nie wiem jak przebiegnie jutrzjsza wizyta u niej bo az mnie cos rozrywa od srodka!!! przeviez gdyby cos napomknela polecialabym na usg wtedy prywatnie. no nic....jutro zrobimy tez konsultacje z innym lekarzem i zobaczymy bo wg opisu usg Fiolci bioderke ledwo lae miesci sie w normie (wg.skali Grafa) ale ragilog stwierdzil ze to jest juz do leczenia.ach glowa mi jzu peka...
 
reklama
Dormark, przeslij no adres na priva. Tu jest tyle szyszek... Ja tez uwazam, ze nie narzekasz za czesto. Kazdy ma prawo do gorszych dni. Male dzieci potrafia dac w kosc. A! Jeszcze jedno. Jak zabraknie Ci dzieci - beda wnuki. :-D


Labamba, a dlaczego Szym dostal antybiotyk, skoro osluchowo czysty? Szczepieniami sie nie przejmuj. To lekarze. Wiekszosc bedzie Cie naklaniac do szczepien. Jestes matka, Ty masz prawo decydowac. Twoja mama zdaje sie tez z medycyna zwiazana? A przeciez radzi nie szczepic. Zle radzilaby corce i wnukom?

Yol_a, daj znac, jak tam kupczasta sprawa. ;-)

Beti, przykro mi z powodu Fioletki. Wazne, zeby leczenie, jesli bedzie potrzebne, zaczac juz teraz. Im szybciej, tym lepiej. A lekarce powiedz, co myslisz. Masz do tego prawo. To jej obowiazek, zeby przykladac sie do pracy.

Pasibrzuch, jak to co wyjdzie? Piekna kuchnie bedziesz miala. Bedziemy czekac na efekty Waszej pracy? A malujecie tylko czy jakis wiekszy remoncik sie szykuje?

Gosia_k23, dobrze, ze sie odezwalas. Caly dzien zastanawialam sie, co sie z Toba dzieje, ze tak milczysz.

A my jeszcze spacerek zaliczylismy wieczorem. Mloda sie tak darla przed wyjsciem, ze stwierdzilam, iz lepsza akustyka dla jej wokalu bedzie w parku. ;-) I sie uciszyla. A po przyjsciu walnela taka kupe, ze musialam wstawic pranie. :eek: I jeszcze do nas sasiad przyszedl sprawdzac jakies rury. Przy okazji przyszedl przeprosic, ze ich szczeniak utrudnia nam zycie i przyniosl czekoladki na przeprosiny.

edit:
Paula, a Ty sie tak nie stresuj kobieto. Bierz te suknie od Jolci. A nie mozesz tych tabletek odstawic? Wiem, ze to moze dla organizmu nie za bardzo, ale jak Ci nie sluza.
 
Ostatnia edycja:
Do góry