reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

TYSIOLEK przykro mi że się nie udało:-( Ja w Polsce też bym pewnie nie zdała:-D Grunt to się nie załamywać :-)
Yola zazdroszczę że już po :tak: Ja mam 38m to bym chyba w kostkę gości musiała poskładać żeby ich pomieścić. W sumie myślę o 15 osobach. Natchnęło mniem to podzwoniłam po knajpach. Normalnie taniocha :szok: Jeden mi mówi 140zł od osoby. Się zastanawiam po ile mają wesela jak taka imprezka tyle kosztuje:baffled:
Pumkin witamy w Polandzie:-)
Miłego dnia kobitki:-)
 
reklama
Bibik mi też kopara opadła. Na szczęście to już wszystko za Wami i teraz jest dobrze :tak:

A my już po spacerku. Cały dom pachnie kurczaczkami właśnie dochodzą w piekarniku mmm. Słoneczko pięknie świeci chce się żyć po południu lecimy jeszcze raz. Od wczoraj zaczęłam kąpać małą o 21 ( wcześniej o 20) i chyba jej się podoba bo teraz więcej śpi w dzień bo cały czas na podwórku jesteśmy a wieczorem tak się wymęczy zabawą że po kąpieli zje i odpływa :tak:

Kaja powiem szczerze jak Was wcześniej czytałam, to miałam obiekcje co do Twojego podejścia do szczepień i lekarzy. Ale sama zaczynam się do tego przekonywać, bo rutyna to w naszej służbie zdrowia to chleb powszedni. I powiem że mam do Ciebie wielki szacunek i dziękuje Ci że otworzyłaś mi oczy.


E:

Morka cena rzeczywiście jak za wesele :szok:

Tysiolek głowa do góry!! może następnym razem? :tak:


E:
 
Ostatnia edycja:
no i kaszana ....czwarte podejście do prawa jazdy nie zdane :-( już mi zaczynają opadac skrzydełka czy ja wogóle kiedyś znam ! 3 godziny mi zleciały na czekaniu na moją kolej tylu było chetnych a tu jeszcze dupa i nie zdane - wymusiłam pierwszeństwo na rondzie i egzaminator dał po hamulcach i koniec imprezki :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(

ale i tak dziękuje Wam za trzymanie kciukasów :-)

:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-( Nie powiem za którym razem ja zdałam, ale trzymam za Ciebie kciuki do skutku!:tak::tak::tak::tak::tak: Nie poddawaj się!!!!:no::no::no:

Beti81 Natek tę jest niezadowolony po skończeniu butli ze 120ml :-(ale po 15 minutkach już jest uśmiech na twarzy.:happy2: Staram się nie dawać mu więcej na raz bo nie chcę, żeby miał to co starszy. Na wadze dobrze przybiera więc nie ma potrzeby zwiększania i tego się trzymam. :tak:
 
Ostatnia edycja:
:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-( Nie powiem za którym razem ja zdałam, ale trzymam za Ciebie kciuki do skutku!:tak::tak::tak::tak::tak: Nie poddawaj się!!!!:no::no::no:

Beti81 Natek tę jest niezadowolony po skończeniu butli ze 120ml :-(ale po 15 minutkach już jest uśmiech na twarzy.:happy2: Staram się nie dawać mu więcej na raz bo nie chcę, żeby miał to co starszy. Na wadze dobrze przybiera więc nie ma potrzeby zwiększania i tego się trzymam. :tak:

no jak przybiera to jest ok ale my wg. naszej domowej wagi za mało przybrałysmy bo wychodzi średnio 100g na tydzien.dobra cicho juz nie panikuje i poczekam do wazenia w przychodni w czwartek;-)
 
Tysiolek - nie poddawaj się, uda się!
kamaa - dzięki za miłe słowa, moim celem nie było nigdy straszyć tylko podzielić się swoim doświadczeniem, cieszę się, że się przydaje.
agbar - ja z tych 31 gości ani jednego nie musze nocować - na szczęście. Wszyscy wracają do swoich domów, jedni mają 50km, inni 150 więc spokojnie, a siostra z Niemiec akurat bym ją chętnie wzieła ale jedzie do mamy. Tak więc współczuje ci, szczególnie pobytu teścia - pamiętam ten jego poprzedni pobyt... :szok:
Beti - no właśnie, nie panikuj ;-)
 
Witam :)
Jedyne co, to jest zimniej niż się spodziewałam i nie bardzo wiem jak mam siebie czy Polcię ubierać :baffled: Do tego się rozchorowałam, już w podróży miałam chrypkę a teraz zupełnie głos straciłam, do tego siadło mi też na płuca. Polcia zdrowa. Jak wyjdziemy na spacer to zachaczę o aptekę.

Jestem na Białołęce, bo tutaj mieszka moja siostra :) Mam zamiar zostać w wawie przez tydzień (mam do zaliczenia fryzjera i neurologa) a potem śmigam do mojego Lublina :)

Pumpkin a już myślałam, że Cię spotkam kiedyś na spacerku ;-).
Na warszawskiej Białołęce jest ciepełko. Mój termometr pokazuje dokładnie 22 stopnie. Staś już 3 godz śpi na dworze ;-) i ubrany w body, pajacyk i kombinezon z polaru. I juz niczym nie przykryty.


Jutro na spacer idz rano, bo od 14tej będzie lekko padać a potem od 17tej już mocniej http://new.meteo.pl/

no jak przybiera to jest ok ale my wg. naszej domowej wagi za mało przybrałyśmy bo wychodzi średnio 100g na tydzien.dobra cicho juz nie panikuje i poczekam do wazenia w przychodni w czwartek;-)

Beti Poczekaj do wizyty i na ważenie na dokładniejszej wadze. Mi lekarz powiedział, że dzieci często ulewają, bo jedzą bęz opamietania i potem nadmiar musi gdzies odpłynąć... łakomczuchy poprostu - po mamusi ;-). Póki przybierają na wadze oki, to nie ma sie czym martwić. Poza tym około 6 miesiąca maluchom podobno przechodzi to ulewanie wiec jeszcze 3 miesiące....

Bibik - współczuje przejść, ale najważniejsze, że obyło sie bez operacji.

HIPP robi tez mleczko gotowe. My na takim w szpitalu jechaliśmy http://dodomku.pl/produkt_28596.html
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no i kaszana ....czwarte podejście do prawa jazdy nie zdane :-( już mi zaczynają opadac skrzydełka czy ja wogóle kiedyś znam ! 3 godziny mi zleciały na czekaniu na moją kolej tylu było chetnych a tu jeszcze dupa i nie zdane - wymusiłam pierwszeństwo na rondzie i egzaminator dał po hamulcach i koniec imprezki :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(

ale i tak dziękuje Wam za trzymanie kciukasów :-)

No u mnie tez juz bedzie po raz 4 tylko ze ja nie mam jakos siły zeby przypomniec sobie pytania i wyjezdzic 5 godzin. No ale czas powoli sie wziasc do roboty, bo lato idzie i fajnie by było samemu gdzies wyskoczyc...
Nie poddawaj sie , napewno w koncu sie uda
Ja 3 razy zdawałam beda w ciazy,moze dlatego nie zdałam bo miałam stresa:blink:
 
no fakt Dziewczyny kiedyś musi sięudac ! szkoda tylko ze to tyle utopionych pięniążków - zwasze to 120 złotych sporzytkowało by się lepiej :)
Malwina mi zakażdym razem trzęsą się nogi na pedałach hahahaha - też 3 razy zdawałam w ciąży i nic litości nie mieli dla kobiety w ciąży ;-)

aaaaa i musze się pochwalić ze wkońcu Mała zaczęła gadac ! gada teraz smieje sie i krzykoli cały dzień więc się wkońcui doczekałam hihih :-)
 
Dzien dobry bardzo! ;-)

My juz po wizycie w ambasadzie. Poszlo calkiem sprawnie i szybko, a ja sie juz nastawialam na dlugie czekanie. Za trzy tygodnie paszport do odebrania. Bibik, chyba jakiegos farta mielismy. Po zalatwieniu spraw papierkowych, poszlam mala nakarmic (dostalam pozwolenie czynienia honorow w ustronnym miejscu ;-)), a jak wychodzilam widzialam, ze sie zaczyna ogonek robic jak za starych dobrych czasow, kiedy frykasy do sklepow przywozili. ;-) Potem poszlismy na dluzszy spacerek i do domu. Musze przyznac, ze mala byla bardzo grzeczna. Nie znosze jezdzic metrem, a tu niestety wyjscia nie bylo. A z dwojka dzieci to juz w ogole masakra.

Paula, ja bralam cerazette po pierwszym porodzie. Nie przytylam i cera ok, ale ochota na seks zerowa.

Yol_a, ode mnie tez szacun, ze gosci udalo sie Tobie pomiescic w mieszkaniu. Pomiescic i obsluzyc! Zdrowka dla Filipotka.

Kaamaa100, szczerze mowiac radzilabym Tobie nie robic z mala podchodow. Ona powinna wiedziec, ze lozeczko sluzy jej do spania. Jak bedzie zasypiac w Twoim lozku przy mleku, a potem ja bedziesz cichaczem odnosic, bedzie sie buntowac. Ja staralam sie mala klasc przy pelnej swiadomosci. A takie kongo dwa razy przeszlam. Na poczatku spala tylko przy mnie na brzuchu i trzeba bylo ja przeniesc do koszyka, a potem z koszyka do lozeczka. Bunt byl za pierwszym razem. Plakala, ja podnosilam. Jak sie uspokoila, kladlam. Wymaga to cierpliwosci i samozaparcia, ale dziala. W zasadzie dwa dni sa potrzebne, zeby dzieciaczka przyzwyczaic. Potem bedzie dobrze. Trzymam kciuki!

Asiowo, wspaniale, ze udalo sie bez antybiotyku! A co do kuchni - strzel fotki i sie pochwal! :tak:

Pumpkin, najwazniejsze, ze juz jestescie na miejscu. Zawsze to sporo nerwow kosztuje. Ja lece sama z dzieciakami w czerwcu i juz sie denerwuje... No i wracaj do zdrowia!

Tysiolek, trudno. Nastepnym razem to juz na pewno sie uda. Mam kolege, ktory zdawal 11 razy. :-)
 
reklama
taka ładna pogoda, a mój mały dzis zastrajkował.:((
Robiłam juz 3 podejscia do spaceru, a on, co wyjdzie na dwór wyje w niebogłosy i nie idzie uspokoic. Raz przyczyna była mega-kupa, a innych przyczyn nie udało mi sie zidentyfikować. Chyba ma dzien marudzenia.
Ale wsadziłam go do bujaczka, wystawiłam na balkon- włączyłam wibracje i juz druga godzine spi :))) A ja z laktatorem w reku moge was poczytac :)))

no jak przybiera to jest ok ale my wg. naszej domowej wagi za mało przybrałysmy bo wychodzi średnio 100g na tydzien.dobra cicho juz nie panikuje i poczekam do wazenia w przychodni w czwartek;-)

Beti - najwazniejsze, ze przybiera. A 100 g na tydzień- to jest jeszcze w normie.

no fakt Dziewczyny kiedyś musi sięudac ! szkoda tylko ze to tyle utopionych pięniążków - zwasze to 120 złotych sporzytkowało by się lepiej :)
Malwina mi zakażdym razem trzęsą się nogi na pedałach hahahaha - też 3 razy zdawałam w ciąży i nic litości nie mieli dla kobiety w ciąży ;-)

Tysiolek-uda się, trzymam kciuki za kolejne podejście :)

:


ok dziesiątej biegłam szybko do Rossmana po jakieś rajstopy bo podarłam te co miałam na sobie ... i tuż przy sklepie na kostce brukowej siedziała kobieta z dzieckiem owiniętm w szmaty i wiadomo co robiła ... dłoń wyciągnięta po kasę ...
wskoczyłam szybko Rossmana i kupiłam sobie 2 batony Corny :D bom głodna była potwornie :-p
wychodze a do mnei podchodzi jakaś inna Romska staruszka i mówi ze chciala by ode mnie pieniądze na chlebek dla tego maleństwa , chowałam w tym czasie portwel do torebki i wiecie co myslałam ze nigdy mi sie to nie przytrafi
staruszka wyrwała mi z reki batony a jakiś romski dzieciak torebkę !!!!

na szczęście to było w dość mocno 'zaludnionym' punkcie i chodzi tam często policja albo straż miejska no i na całe moje szczescie ( mialam w portwelu kupe kasy bo wyciągałam z bankomatu na bigowe zakupy !!! ) policjanci byli blisko i to widzieli ... wiecie jaki pościg za gówniarzem zrobili ... złapali go .. torebke odzyskałam ... ale batonów już nie :no:

:no:

To i tak mała strata :))) Dobrze, że udało się uratować torebke
A akcja jak w filmie :)))
 
Do góry