Dzień dobry :-)
Moje dziecię zapadło przed chwilą w głęboki sen ... akurat jak pora na spacerek przyszła :-( ale przynajmniej spokojnie z M obiadek zjedliśmy
zaraz ją spróbuję na pół śpiąco jeszcze dokarmić i ubrać, bo po szaleństwach od 8 do 13 nie sądzę, żeby się szybko obudziła ... a spacerek musi być :-) no i zakupy ciuchowe przy okazji
Niestety trzeba się dzisiaj szybko uwinąć, bo mleko mnie dosłownie zalewa
a raz już mi się zdarzyły mokre kółeczka na bluzce po zbyt długim wypadzie
Pumkin, witamy w PL :-) Zakutłańców za te walizki bym chyba zabiła, ale na szczęście nie będziesz już musiała ich oglądać ;-)
Asiowo, super, że Paulinka zdrowa i udało się bez antybiotyków ... mnie też trzęsie, jak o nich słyszę i wściekła jestem strasznie, bo malutka co prawda zdrowiutka, ale co z tego, jak ja ją przez swoje mleko faszeruję ... chyba z 15 lat nie brałam anytbiotyków, a teraz jakaś zmora
najpierw na paciorkowca przed porodem i w trakcie poprawka, ostatnio na zapalenie dróg moczowych, które znowu nawraca i muszę się lekami faszerować, żeby znowu na anty nie skończyć ... no załamka :-(
bibik, szczeną o stół strzeliłam, jak przeczytałam, przez co biedny Ksawery musiał przejść, a wy razem z nim
koszmar jakiś !!!
e_milcia, cały czas kciuki za mleczko zaciśnięte :-) a próbowałaś tankować hektolitry herbatki na laktację Hipp (tylko tej parzonej a nie w granulkach) i kompoty z jabłek ??? na mnie działają super