reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Dorciaa ściany w lustrach??? Ja to bym nie zasnąła i oczopląsu bym dostała...:happy2:

JOLA, OLUŚ, PUMPKIN, POLCIA WITAJCIE NA POLSKIEJ ZIEMI!! :-)

I wszystkie inne mamusie i dzieciaczki też witam!! :)

U mnie mozilla nie ma zaawansowanej edycji, na operze mam od czasu do czasu a explorera nie używam, więc nie wiem...

Dziewczyny od piatku nie mam pokarmu! ANI GRAMA! ANI KROPELKI!!! ;-(;/
W piatek na spacerze zaczęli nas gonić jakieś pajace z kijami bejsbolowymi!! Nie wiem o co chodziło... ;/ Podejrzewam, że po prostu komuś się nudziło... ;/ No, ale po co nas gonili?!
Uciekaliśmy, biegłam - szok, że potrafię tak szybko biegać, wróciliśmy do domku, byłam cała w nerwach, w nocy Adaś obudził się na jedzenie, ja mu cycka daje, a on płacz! Ani kropla nie poleciała!! W sobotę go cyca do przystawiałam, wczoraj i NIC!! Załamana jestem!! Adaś był na mieszance, ale jednak ten cyc był zawsze w nocy, do godziny 15 na cycu był i na spacerze mogłam (albo i nie) wyciągnąć cyca :( Jest mi okropnie źle ;(
Karmienie dawało mi najbliższy z możliwych kontaktów z dzieckiem ;( To była nasza chwila, jedyna, niepowtarzalna... ;(
Próbowałam laktator i też nic ;( jakby chociaż jedna kropelka ... Byłaby jakaś nadzieja :(
Mama mówi, że się wystraszyłam i dlatego jest jak jest!!
Ale czy to możliwe?!

Edit:
Kaja, moje bratanice, obie, miały krostki od pomidorów... Tydzień temu nawet bratowa mnie pytała czy jadłam już pomidory, czy Adaś nie ma uczulenia. Nie jadłam... A teraz już się nie dowiem!! ;(

Stawiam na stres!:tak: Jak Natek był w szpitalu też szybko straciłam pokarm. Wprawdzie nie od razu ale stres dał efekty... Pomaga męka z laktatorem ale tak długo, aż piersi bolą... :-(Wyrzeczenia warte zachodu...

Kaamaa100 ja miałam problem z Ksawkiem ze spaniem w łóżeczku i tez pomogło powolne przyzwyczajanie. Łóżeczko postawiłam przy naszym wyrku tak, że w nocy nie musiałam wstawać a tylko wyciągałam rękę aby mały czuł, że jestem przy nim. Pomogło, chociaż przyznam, że zajęło nam to sporo czasu zanim na dobre się przyzwyczaił to swoich "włości".:-) Natka od początku przyzwyczajałam i nie mam problemu.:tak:

Sylwia100 to się wymodliliście jak ja z Ksawkiem... Fajnie, że Wy już po a my za miesiąc...:-( Choinka dla Teściowej... Standard, że synowe są bee a synusie aja...:dry:

Paula3 nieprawda, że boli. Ja byłam 1,5 miesiąca po porodzie i ok. Polecam tabletki są specjalne dla karmiących mam. co do spirali do zawsze obce coś w środku i jakoś nie mam przekonania a gumki sama widzisz, że zawodzą...:tak::tak:

Martadu zdjęcia po chrzcie i to nie trwa długo więc goście się nie pogniewają...:tak:

Asiowo Natuś miał dwa razy zapalenie oskrzeli i za każdym razem bez antybiotyków się obeszło! Wystarczą inhalacje i coś na kaszelek (jeśli jest- ja mam Sinecod- rewelacyjny). Zdrówka dla malca życzę!!!:tak::-)

Macy musiałam bo to jedyny dzień kiedy siostra ma wolne i może mi ze szkrabami zostać! a poza tym tyle razy ile byłam w Londynie to tyle razy kolejki, aż po krzyżówkę ! Masakra!!! Jak sie cieszę, że to już za mną... Powodzenia!!!!:happy2:

SercaDwa nie poddawać się!!! Każda z nas ma złe dni i trzeba myśleć, że będzie dobrze! Mój m tak zawsze mówił i mnie to wk.....ło ale miał rację... Zawsze po deszczu przychodzi słońce!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

Kaja poduszek nieeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!! To najgorsze co może być jak chcesz to możesz pod nóżki łóżeczka od strony głowy położyć jakieś grube książki. Natek śpi na książkach telefonicznych...:tak::-D

Asiax skąd paproch w maszynie???????? :confused:Co to za szpital z takimi zaniedbaniami??? :confused:O mój Boże! Cieszę się, że z Brunem już lepiej! Trzymam kciuki! Jeśli chodzi o przegrzewanie to dobrze, że postawiłaś się mamie!:tak::tak::tak::tak: Ja miałam to samo z Ksawkiem jak mieszkaliśmy z teściami . ?Wyprowadziliśmy się jak miał 1,5 roku ale najważniejsze miesiące w życiu był przegrzewany i do dziś dnia non stop choruje!!!:tak::-(

Tysiolek Trzymam kciukasy!!!:-):-):-)

Golanda mój brzdąc jak się obudzi głodny to decybele sięgają najwyższych granic!!! Więc nie jesteś sama. Maluszki już tak mają, że jak głodne to jeść od razu!!!:-D

Pumpkin ty masz już to za sobą aja wciąż przed... Jak Ci poszło na lotnisku???:cool2:

Chyba wszystkim odpisałam, jak nie to sorki, ale busy dzień dziś był... Londyn zaliczony a teraz mykam lulu po padam na twarz! Pogoda do bani i oczęta na stojąco się zamykają!

Do juterka stucznióweczki!!!:-):-):-):-)
 
reklama
Bibik witaj na nocnej zmianie :-)
Asiax zapomniałam wcześniej napisać :zawstydzona/y: Mocno trzymam kciuki za Bruna, musi być dobrze, takie maleństwa mają wielką wolę życia !!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam :tak:
mój wczoraj poszedł spać 8:00 wstał 22:00 i o 5:00 a ja obudziłam się zalana :szok: teraz zasypia a ja poczytałam w tym czasie jak fikał i już nie będę odpisywać wszystkim bo kładę się spać dalej ;-)

muszę sobie przestawić jeszcze czas na BB bo mi sie godzina nie zgadza
 
Witam porannie, Mia obudzila sie bo kupka i lezy teraz w lozeczku i jeszcze nie chce jesc jadla ostatnio o 4 , ale jedzie na butli wiec to normalne.Disiaj na 10.30 szczepienie i kontrola rozwojowa starszej.
Co do tabletek to ja narazie bede brala do lekarza ide dopiero 7 kwietnia , zastanawiam sie powaznie na implantem.:tak:
Sylwia-szyszka twojej tesciowej.
Tysiolek -trzymam kcikuki , napewno zdasz.
 
Dzień dobry!
Mój M upiekł wczoraj chlebek - bo dostaliśmy maszynę do pieczenia chleba od teściowej - teraz mam calutką kuchnię do sprzątania:baffled: zostawił częśc ciasta do wyrośnięcia na noc i zalało podłogę, stół, krzesła - nie wiem jak on to zrobił - no ale chlebek jadalny;-)

yola: chyle czoła przed Tobą - ja mam trochę ponad 60 metrów i jak patrzę na salon to sobie 22 ludzi tu nie wyobrażam - normalnie nie wiem jak ty swoich upchnęłaś;-)a Filipek może za duzo buziaków od ciotek i teraz wszystko ma w nosie:-D

idę jeśc śnaidanko i sprzątać:nerd:
 
Pumpkin witamy z drugiej strony wisły;-)

Tysiolek-tzrymam kciuki.

Emilcia jak z pokarmem?udało sie?

kurcze dziewczyny zwazylam wczoraj moja małą i okazuje się ze przez 7 tyg przybrala tylko 700g...troche mało. do tego znowu zaczeła sporo ulewac...ulewanie to mało powiedziane,ona jak uleje to zaleje siebie,mnie i podłoge...spac dobrze nie moze bo nawet po 2h jej wraca.....chyba bede musiała jednak wziąśc skierowanie na usg brzuszka bo moze to jednak ten cholerny refluks.
 
Witamy z rana....
My po szczepieniu - C był dzielny!!!!! choć wiadomo bez płaczu sie nie obyło.....
Waży 6250....i mierzy 62cm.....
Teraz o 9 tej niby była pora karmienia ale tak słodko śpi że żal mi go budzić...poczekam jeszcze choć mleczko gotowe..... - ale młody teraz je szybko więc jeszcze może sobie flaszunia leżeć....


Yola My też mamy gdzieś ok 43m i też nie wyobrażam sobie w salonie tylu ludzi upchnąć, podobnie jak agagsm.... jeszcze raz nadziwić się nie mogę jak daliście radę....

No miłego dnia kobietki!
 
reklama
Witam porannie,
Kaja - mój M. też ma pojawiające się i znikające drobne pryszczyki, a raczej to taka kaszka, raz czerwona, raz biała, najwięcej w okolicy ust, ale przechodzą w kierunku skroni i uszu. Dwóch peddiatrów powiedziało mi, że to od smoczka i mam smarować Emolium-krem specjalny. Wcześniej na własną rękę stosowałam Nivea SOS, ale nie pomagało.

Jeśli chodzi o chrzciny po mszy to u nas tak wyszło, trochę wbrew naszej woli. Na stronie internetowe naszej parafi jest napisane, że chrzty są w drugą i czwartą niedzielę m-ca plus święta Boże N. i Wielkanoc. W związku z tym mój brat mieszkający w UK wykupił przelot na 11, bo ten termin jemu i bratowej pasował najbardziej (ona jest nauczycielką i nie może dowolnie dysponować urlopem, wiadomo). Jak poszłam do księdza to okazało się, że w drugą niedzielę kwietnia nie ma chrztu, bo jest w świeta, czego już na stronie internetowej nie napisali (Dziwne, bo w niedzielę palmową jest chrzest:baffled:). Powiedziałam księdzu, że brat wykupił lot i co mam zrobić, a on na to, że intencja mszalna jest już zajęta i może jedynie ochrzcić po mszy na 12.30. Tak więc musimy być na mszy, a sama ceremonia będzie po.

Restauracja jest już zamówiona, tak więc moja imprezowa rodzinka :wściekła/y:powinna być zadowolona, jeśli nie będzie to szyszka im wiadomo gdzie..... Niestety koszt jest dość duży :baffled:, bo u mnie musiał być obiad z 3 rodzajami mięs, potem przystawki itd (szoda gadać)...., inaczej by nie przeszło, ale cóż przeżyję jakoś, następna impreza to dopiero komunia, bo na roczek to na pewno nie przyjdą, ( na samego torta to nie opłaca się przyjeżdżać) :wściekła/y:, szyszka im....
Na komunię Maksia alkoholu na pewno nie będzie, jak to komuś się nie podoba to niech nie przychodzi, taniej mi restauracja wyjdzie....ha, ...ha
To się troszkę pożaliłam z rana....

My idziemy dziś z Synkiem do kontroli, na szczęście malutki już mniej kaszle więc jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że obędzie się bez antybiotyku.

Miłego dnia życzę.
 
Ostatnia edycja:
Do góry