Sylwia, pochwal się potem fryzurką, a z Oskarkiem poczekajcie do tego 1 kwietnia.
Agagsm, ja też uwielbiam te poranki, kiedy podchodzę do niej z oczami na zapałkach, a tu od razu bezzębny uśmiehc od ucha do ucha :-)
Emilcia, ode mnie też kopas w dupas! Idź wygrzej się w słoneczku z małym, może poprawi Ci się humor?
Macy, ja właśnie kupiłam sobie bawełniany do karmienia

bo mam dość tych koronkowych, są niewygodne, no ale w ciąży miałam prawo o ty

m nie wiedzieć
Asiax, my też na żywca szliśmy od początku związku, M miał refleks taki, że mała pojawiła się dopiero, jak powiedzieliśmy że już się staramy :-)
Dorciaa, moja koleżanka była z mężem na porodówce na wizycie i jej mąż zauważył laskę z wózkiem i tekst do żony: patrz, dopiero co urodziła i znowu w ciąży!

Faceci to inny lud po prostu
A my wróciłyśmy ze spaceru połączonego z zakupami, kupiłam małej skarpetki, bodziaki z krótkim rękawkiem i kurteczkę na wiosnę. No i stwierdziłam, że trzeba zadbać o figurę, więc cisnęłam wózek na maksa i teraz nogi wchodzą mi w doopkę

a no i ta dam! spacerowałam w dżinsach i t-shircie! Jakoś nie tęskno mi za kurtkami :-)