reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Macy: ja też się cieszę, że tu trafiłam na BB - jakoś tak dzięki temu na spokojnie mogę podejśc do wielu spraw z dzieciątkiem;-) człowiek poczyta i ciut mądrzejszy zawsze. A i sie podzielić możemy między sobą tym co się dowiadujemy:-D Do przewracania to masz jeszcze czas - u nas jeszcze nawet nie wspomniała o tym - na razie tylko te łapki i usztywnienie głowy, a przeciez twoja Agatka jeszcze młodsza od mojej Misi;-)

Tysiolek: no pewnie, że na spokojnie trzeba podchodzić - a że jedno czy dwoje dzieci ma asymetrię to nie od razu wszystkie:tak:A zresztą to nic strasznego - bynajmniej ja tam na spokojnie - poćwiczmy i będzie lepiej. Ja tam na bioderkach jeszcze nie byłam i jakoś mi sie nie spieszy - miałam iśc jakoś teraz ale mi się termin przesunął, bo mojemu M nie pasowało:tak:

Kaja: pewnie osteopata by sie przydal - zaraz byłoby lepiej - już wspomniałam mojemu M, ale też nie znamy nikogo w Wawie - musze popytać..jak ci coś wpadnie w ucho to mi daj znać:tak:
 
reklama
Agbar: Z tego co ja zakumałam to te rączki mają być przy ciele jak nie śpi:) kciuki na zewnątrz to jest ok. figa z makiem jest bee

Dzieki Aga za wyjasnienia:-)
Alex jak nie spi to ma rece wszedzie tylko nie przy ciele hihi:-)

Wpadam tylko na chwilkę. Rano mały pokasływał a teraz kaszle, że aż się dusi. Jadę na ostry dyżur. Pa:-(
Trzymam kciuki....
a co do asymetri u dzieci to myśle że nie ma co na siłe się dopatrywać jej u naszych dzieci ! wiadomo trzeba dziecko obserwować ale prawda też jest taka ze jak chcemy coś znaleźć to to znajdziemy :) więc do wszystkiego trzeba podejść z dystansem :)

Z ta asymetria to chyba jak ze skaza bialkowa....
 
No ale nic przy trzecim dziecku bedziemy jeszcze madrzejsi a czwarte bedzie idealne! :-D

tak trzymaj! widzę,że obie będziemy wiecznie na forum o pieluszkach gadać:D

Wpadam tylko na chwilkę. Rano mały pokasływał a teraz kaszle, że aż się dusi. Jadę na ostry dyżur. Pa:-(

kciukasy zaciśnięte i duuuużo zdrówka dla maleństwa!!!

babcia ululała Jasia i dzisiaj ma dyżur...i wiecie co aż mi szkoda niuniusia zostawić i nie wstawać choć wyspać się cudowna rzecz ale on jest taaaki kochany i bezproblemowy saaaaaama słodycz oj na mózg mi padło chyba :sorry2:
no i jako nawiedzona mamuśka kupiłam Jasiowi wiersze Tuwima...mówię wam jak on się cieszy jak mu czytam a przy tych wierszach...np...lokomotywa...syczy bucha i tak dalej i ja też tak syczę i te śmieszne dźwięki wydaję a Jaś ma pompę...swoją drogą też bym miała na jego miejscu:D
 
Aga zajrzalam na te strone do ktorej dalas linka,poczytalam artykuly i wlasnie sie dowiedzialam,ze najwyrazniej prawie wszystkie ( albo i wszystkie ) popelniamy blad nadgorliwosci..
cytuje: ''... Celem rozwoju każdego dziecka w czasie pierwszych trzech miesięcy życia zarówno w pozycji na plecach jak i na brzuchu jest osiągnięcie możliwie najbardziej stabilnej pozycji stosunku do podłoża. Dla osiągnięcia tego celu niezbędny jest fizjologiczny wyprost kręgosłupa, od którego w przyszłości zależy jakość poruszania się. Najczęstszy błąd w tym okresie to umieszczanie dziecka w leżaczkach, nosidełkach czy fotelikach...''

Link do artykulu: www.vojta.com.pl - Zagrożenia wynikajace z przedwczesnego zachecania dziecka do przyjmowania pozycji siedzącej ...

I badz tu madry czlowieku....
 
Agbar: no i może być tak, że za parę lat te leżaczki będą jak chodziki - winne wadom kręgosłupa:baffled:
ja myślę, że do wszystkiego trzeba z głową podejść - czyli jak śpi to układać na prostym i w leżaczku też nie cały dzień, bo co za dużo to i niezdrowo. No i że nadgorliwe jesteśmy to pewnie i prawda. I wogóle to ja się dziś z Toba zgadzam - asymetria jak skaza i jak te bioderka - nabijanie kasy lekarzom:tak:
Ja niestety z doskoku więc musze doczytać tą stronę do końca - teraz Misia kąpiel ma:sorry2:
 
Dokładnie macie racje i słusznie piszą. Moj guru od rozwoju Glenn Doman mówi, że aby wspomóc dziecko w naturalnym rozwoju powinno przebywac niczym nie skepowane jak najczęściej na podłodze. Wszelki huśtawki, leżaczki, wozeczki, nosidła i inne temu nie sprzyjają. Oczywiście mozna uzywać ale nie non stop. Natomiast chodziki wykluczone są calkowicie.
My powoli lądujemy na podłodze - narazie na macie. Robi się ciepło, mały już nie jest noworodkiem. Starszy cały czas na podłodze - dla mnie pełzanie i raczkowanie będzie priorytetowe aby dzecko się tego nauczyło i uzywało musi przebywać na bezpiecznej, ciepłej i czystej podłodze. Cieszę się, że ten okres przypadnie u nas na lato.
 
Wpadam tylko na chwilkę. Rano mały pokasływał a teraz kaszle, że aż się dusi. Jadę na ostry dyżur. Pa:-(
:-(trzymam kciuki za Natusia i za to żeby oczka ładnie reagowały:tak:

Witajcie kobietki ja już po zabiegu.:sorry2:Najgorzej bolało wkłucie znieczulenia i potem pierwsze 3 godziny jak znieczulenie puściło.Ale wzięłam APAP Extra i jakoś się trzymam:baffled: Wyciął mi oba brzegi paznokcia.Ale normalnie byłam w szoku nie wiedziałam ze tak głęboko może być wrośnięty paznokieć (po 1cm z każdej strony:szok::szok::szok:) Sama bym sobie nie poradziła, choć próbowałam już kilka miesięcy aż musiałam się wybrać do chirurga.Mam tylko problemy z chodzeniem. Narazie powinnam jak najmniej, ale wiadomo jak ma się dzidziolka:cool: to nie da rady. Powinnam zażywać antybiotyk bezpieczniej by się goiłoale jak się dowiedział że karmię piersią to powiedział że muszę wytrzymać z bólem i faszerować się paracetamolem:baffled::confused: a ból niesamowity.Ciekawa jestem nocy..


A teraz takie ładne pogody myślałam ze będę dużo spacerować z Adasiem a tu lipa buta zakładać nie mogę:-:)-(


Dziękuję wszystkim za posty do mnie troszkę było mi lżej:tak:
Buziaki pozdrawiam
no tak jak u mnie boli cie:sorry2:bidulko wiem co to jest za ból i nie życze tego nikomu:sorry2:mocz codziennie w szarym mydle będzie lepiej się goiło:tak:
No i mamy super efekty po wczorajszej bezsensownej rozmowie o tym, że mam wszystko na głowie i jestem ciągle sama. M znowu robi nadgodziny, cały zeszły tydzień pracował po 12 godzin, dzisiaj znowu od 6.00 do 18.00, w domu będzie o 20.00... chyba wydrukuję jego zdjęcie w mega formacie i położę małej do łóżeczka, żeby dziecko nie płakało jak go widzi raz na ruski rok. Pomijam, że zakupy same się pewnie zrobią i dzisiaj chyba będziemy się trawą podcierali, bo papier się kończy. A ja już nie jestem pewna, czy on to robi dla kasy, żeby z domu uciec, czy po prostu nie potrafi odmówić szefowi.
kurcze :dry:ach ci faceci:cool:

Mój jest grzeczny na razie własnie sobie zrobił kanapeczki i w łóżku sobie zajada a Alanek leży sobie z nim:-D
 
Roxeen uczulić może i coś co od początku używacie np proszek

Kaja córę tez mam rodzoną miej wiecej tak samo i właśnie ja też się cieszyłam że dziecko latem już nie takie maleńkie a my leżakowałyśmy na kocyku na balkonie całe lato :-D lub w domu przy balkonie jak słonce mocno grzało :tak:


chodzikom mówimy nie ! :tak:
co do fotelików itd to mój jak na razie 4 razy był w foteliku samochodowym maks 15 minut a tak tylko leży i nawet noszenia się nie domaga nawet polubił spanie na plecach że w większości tak śpi :szok:

Bibik zdrówka dla małego oby to nic poważnego ! :tak:

Dorciaa bardzo dobrze że czytasz :tak:ja nauczyłam córkę od maleńkiej albo śpiewałam albo czytałam teraz jak zasypia to zawsze czytam, śpiewam :zawstydzona/y: lub opowiadam wymyślone bajki :tak:
bywało że o pyrkach opowiadałam jak to się wykopały z pod ziemi i trafiły na stragan a potem się kulały by uciekać :rofl2:

a córa ma ulubione książki co czytam już 2 lata więc kilkanaście stron znam na pamięć ;-)przynajmniej się wierszy nauczysz :-D

Dominik teraz też przy okazji słucha ;-)

Tysiolek ja Ci życzę przespanej nocki ;-)

Paulinaa oj współczuję bólu ! :szok:oby szybko przeszedł :tak:

Wronek mi też się nie chce i nie sprzątam robię to codziennie wiec co jeszcze mogę zrobić :confused: okna mył mąż z tydzień temu wiec je olewam ;-)
Patrysia fajnie ze z Bartusiem jest dobrze no i lekkich przygotować oby dzieciaczki dały wszystko przygotować ;-)
Asiax ojej biedulek takie maleństwo :-(dużo zdrówka dla niego i oby z koleżanką wszystko było dobrze !


Ja dziś zaliczyłam godziny spacerek potem dzieci na balkonie się wietrzyły ;-) Emilka sie bawiła w zoo a mały spał jak suseł ;-) o 20:00 młoda padła a Dominik 21:30 muszę go jakoś przestawić na 20:00 bo coś ostatnio około 22:00 idzie spać ...pewnie o 6:00 mnie czeka pobudka więc uciekam poczytać na szybko resztę i się myć ;-)
 
reklama
Witajcie Dziewczynki wieczornie,

Kaja, macy, agagsm czy mozecie mi zdradzic Wasz sekret organizacji dnia????? Czy macie czas na gotowani, sprzatanie i odpoczynek? ;-)
Ja znajduje tylko czas na opieke nad synkiem, moja kapiel i toalete poranna, upichcenie czegos, spacer, zrobienie jednego prania rano, a rozwieszenie go wieczorem i ew. jakies marne zakupy podczas spaceru echhh
Nie mowie juz o tym, ze chaty nie sprzatalam od momentu jak wyjechala moja mama ponad miesiac temu. Ona posprzatala ostatni raz, az mi wstyd...

Ale za to, dzis zrobilam szybki manicure i pomalowalam paznokcie:-) a co...., zeby sie czuc nie jak taka szmatka poplamiona wszedzie mlekiem:-)

bibk trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze..
 
Do góry