reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Pumpkin -dzieki za zyczenia w imieni M.
Dziewczyny jestem wyrodna matka .Poprostu siedze i placze , dopiero teraz uspokoilam MIe , niewiem co jej sie stalo ze nie moglam jej uspokoic do tego Nicol pokazala na co ja stac . Nie wiedzialam , ze moge tak krzyczec . Teraz MIa spi Nicol jeszcze nie , ale zmeczona jest na maxa a ja siedze i placze. Chyba przerasta mnie wychpowywanie 2 dzieci samej , boi n anikogo nie moge liczyc.

Co ty wygadujesz??? Ja podziwiam was wszystkie ci dwojke wychowuja choc chyba tez bedziemy o tym myslec;-)
Moja maruda zasnela dzis o 20, jak nigdy bo zawsze o 19 lub 19.30 juz mu sie oczy kleja. A my mielismy dzis radoche bo Olek zaczal grzechotke trzymac i sobie grzechotal, tak sie przy tym dziwil i papki strzelal ze przegadalismy z nim do 20:-)

Pasibrzuch milutko z twojej mamy strony nie ma co:sorry2:

Uciekam odpoczywac, mam nadzieje na spokojniejsza nocke choc moj T ma dzis dyzur;-)

|Dobranoc dziewczynki:-)
 
reklama
dormark i asiowo ja też się do Was dopisuję,ja właśnie ze względu na samotność i brak jakiejkolwiek pomocy znalazłam się tu na bb.Mieszkam obok teściów teoretycznie,bo praktycznie to se mogę pomarzyć.Dziś już lepiej ale wczoraj też się oryczałam,nie znam tu nikogo,a jestem tylko człowiekiem i chciałabym z kimś pogadać,wyżalić się czy poradzić a tu dupa.Moja mama zmarła jak mały miał 11 mies a tata i rodzeństwo mieszka na drugiej stronie Polski.Z moim ciągle koty dre o byle co czasem,wczoraj wieczorem kiedy wrócił do domu znów zapytał co u nas ciekawego,co robiliśmy-a co mogliśmy to co zawsze-nie ma tu nawet gdzie wyjść z dziećmi,mieszkam przy ruchliwej ulicy ale to jest wieś nie ma placu zabaw gdzie mogłabym kogoś poznać.Piotruś wchodzi mi na głowę a ja jestem bezsilna,kiedy teściowa go zabierała do siebie to się rozbrykał,teraz nie pozwalam jej go zabierać do siebie,potrafi pawiedzieć,że jestem dziką świnią albo,że jestem głupia a ja mam ochotę wyjść i nie wracać,tym bardziej,że nie mogę liczyć na mojego,bo on nie widzi w niczym problemu.Jej ja jeszcze nikomu się to tego wszystkiego nie przyznałam,a stąd płynie chyba jakaś dobra energia-od Was kochane!!!!!!!!
 
Pasibrzuch - Napisz jej, że dobrze że Ci majątku nie przepisze to przynajmniej będzie miała na psychiatrę żeby jej klepki ponastawiał bo szwankują...
Asiowo, Dormark - My was obie tutaj podziwiamy, że dwójeczką tak małych dzieci się opiekujecie! Jesteście super! A każdy może mieć gorszy dzień... więc głowa do góry!

-------------
Agniechak - Bo my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się wspierać!
 
Ostatnia edycja:
cześć babeczki
u nas też była kiepsko.. ale i tak podziwiam wszystkie mamuśki :) szczególnie te podwójne i te z baaaaaardzo absorbującymi dzieciaczkami ;)
Ja wczoraj namówiłam małża żeby spał z nami w pokoju (z malym) i po dzisiejszej nocy ma dość:D ja już na nogach, mały gada z zabawkami, a tata odsypia:D

z nowości- byliśmy wczoraj na USG bioderek i wszystko jest ok :) ufff :)
 
Dzien dobry!:tak:
Bałam się, że po podróżach i 6 dniach poza domem to dzidzia będzie niespokojnie spała, a tu bez problemu - o 21 kąpiel, o 22 zasnęła i o 6 wstała na cycusia i dalej poszła spaćku. A jaka szczęśliwa, że swoje łóżeczko i swój domek - matko, aż gołym okiem widać jak się cieszy - pyszczek uśmiechnięty, śmieje się w głos, a tak z nami gadała prześlicznie po kąpieli, że aż jej ubierac nie chciałam (bo przy ubieraniu zazwyczaj kończy sie dobry nastrój). Cudownie gada i pokrzykuje - jestem zauroczona bo dopierow tym tygodniu sie tak rozgadała na maxa. ga,gu, aj, ha, ne, agi (tak tak - nauczyła się do matki po imieniu mówić, ale i tak jak mnie woła krzyczy eeee i czeka aż przyjdę;-)). Z nowych umiejętności to jeszcze chwyta powoli wszystko i siup do buźki posmakować czy dobre:tak:

Dziewczyny co wstajecie w nocy nie martwcie się - każda dzidzia zacznie w końcu przesypiać więcej niż 3h.
U nas pierwsza nocka u dziadków to była masakra - od 3:30 na cycu spała i jak jej tylkoz buzi wypadł to sie budziła - inny dom to dziecko czuło się niespokojnie. Rano wyglądałam jak zombie i przypomniało mi sie jak to można niespać w nocy, bo mne Michasia już rozpuściła (odkąd skończyła miesiąc przesypia całe nocki).

No i z dobrych rzeczy to mała pokochała bujaczek-leżaczek. Nawet w nim zasypia na drzemkę - normalnie zbawienie ten leżaczek - potrafi tam przeleżeć 1,5h :szok:

To był pierwszy tydzień, który mój M spędził calutki z nami - i stwierdził, że dopiero teraz widzi, że Misia jest cudowna - ma zatreszcz tatus. No ale u nas jak u większości: agniechyk, Evi_G, Mari_anny, macy, nadineczki i innych co calutkie dnie siedzą same z dzieckiem:baffled: jak przychodzi o 19-20 to mała już marudzi trochę, więc ciężko zauważyć, że naprawdę nie jest wymagająca. No ale wracamy do rzeczywistości - czyli od poniedziałku znowu sama z dzieckiem będę:dry:jak to któraś zauważyła - dziecko zmienia nasze życie, a naszych mężów trochę mniej, ale te bezzębne uśmiechy nam to wynagradzają:-D

Dormark, Asiowo: jesteście super mamy - ja was podziwiam - z dwójką dzieciaków i cały czas same i świetnie sobie radzicie. Ja chyle czoła, a że czasem macie gorsze dni to przecież zupełnie normalne! nie ma się czym łamać - po deszczu zawsze wychodzi w końcu słońce!

Pasibrzuch: brak słów na twoja mamę - za pieniądze miłości córki i wnuczki sobie nie kupi - a jak rozumiem jesteś jej jedynym dzieckiem rodzonym? beznadziejna kobiecina. Ale się nie martw - masz super teściów i męża!

ivi: jak bym mojego m widziała - też odsypia tylko nie wiem co - bo to ja usypiam małą i ja wstaję na karmienie o 6;-)
 
Witam porannie Nicol po wczorajszych przebojach miala dwie pobudki z placzem , Mia wstalo o 1.30 i 5 na butle i jeszcze spi. Chumor leprzy choc to nie zaslugo mojego M .Moze to dziwne , ale czekam tylko jak wstanie i wyjdzie do pracy , jakos nie mam ochoty na jego towarzystwo . U mnie pogoda ne zaciekawa pada , mam nadzieje ze sie przejasni.
 
Pozdrawiam w sobotę, my po wczorajszych imieninach teścia wróciliśmy do domu o 23.30, Mikołaj nie chciał tam spać bo za duży hałas, nie było jego łóżeczka, ulubionego kocyka, za to jak wróciliśmy do domu to był bardzo zadowolony, chyba nie będzie z niego imprezowego dziecka.

kobitki z ciemieniuchą ratunku

czy u was zaczelo sie od nieprzyjemnego zapachu główki w okolicy ciemiążka ???

u nas takowy sie pojawił pare dni temu a od wczoraj calutka głowa w łuszcz acej sie skórce

co robić???

oliwka chyba nie bardzo pomaga prawda >?

agniecha jak pobędziesz z nami jakiś czas i bedziesz się udzielać to zapewne dostaniesz zaproszenie do grupy :tak:

Roxeen, ja używam "olejuszki" z firmy Skarb Matki i bardzo pomaga

Witam wieczorową porą!
Mały śpi od 19, a ja biorę się zaraz za prasowanie.

Pasibrzuchu - ręce opadają, że bliska osoba mówi (pisze) takie słowa :szok:. jeszcze jestem w szoku

Dormark - ja też ciągle jestem sama w domu z dziećmi, co prawda moja starsza ma 13 lat i się sobą zajmuje, ale jeśli chodzi o Małego to wszystko jest na mojej głowie. Mąż zapracowany, nie może wziąć jednego dnia urlopu, Moja mama która mieszka w tym samym mieście nie pomoże mi w opiece nad Synkiem i jak wrócę do pracy to będę musiała 60% pensji oddać opiekunce.
Musimy być silne, nie ma wyjścia.

Tysiolek - rodziłyśmy w tym samym dniu :tak::-)

Jeśli chodzi o becikowe to nadal trzeba składać zaświadczenie od lekarza, dopiero od połowy maja wchodzi w życie zawieszenie tego przepisu.
Dopiero dzisiaj odebrałam pesel Synka :zawstydzona/y:. Wcześniej, po 3-miesięcznej przerwie bałam się jechać samochodem, ale już się rozkręcam.:tak: Aha bo ze mnie to taki kierowca prawoskrętny (prawo jazdy robiłam rok temu).:-D

Pozdrawiam weekendowo

To tak jak ja, w lutym minął rok od kiedy mam prawko, jakoś wcześniej nie było mi potrzebne, ale jak zaczęliśmy myśleć o drugim dziecku to stwierdziłam że się przyda, miałam stracha jak pierwszy raz jechałam sama z Mikim do lekarza, 25 km, a teraz już się nie boję.

Mamusiom dwóch maluszków życzę cierpliwości, dacie radę dziewczynki, czas szybko płynie i zanim się obejrzycie będziecie miały odchowane dzieciaczki.
 
Ja robilam prawo jazdy u8 lat temi i nie jezdzilam z 5 lat teraz tez sieboje , ale bede musial sie przemuc , bo na mojego nie ma co liczyc.
Nicol zasnela bo niewyspana po dzisiejszej noce Mia zjadla , przed jedzeniem polezala na brzuszku i tez spi . M jak zwykle jeszcze spi. A ja ide ddo wanny sobie polezec i wypije melise nie ma to jak roslinne srodki uspokajajace, inaczej bym sie wykonczyla . Nicol zaczuela swoj etap 3 latka porostu nie je tego co jej daje ,albo tylko przekosci i co chwila idzie do lodowki wola mnie ze chce co inne . Konczy sie tym ze ja jej mowie , ze nie dopoki nie zje tego co ma na talerzu a ona w placz z histeria .Nie podaje sie jej jednak i juzz histerie nie trwaja tak dlugo a dzieki srodka na nia nie krzycze.
 
Ostatnia edycja:
Hello dziewczynki
U nas o dziwo super nocka misio spalod 20 do 4.30 a potem do 7.30 a wszystko dlatego bo tatus mial dyzur, zawsze jest laskawy dla niego:-D

dormark i asiowo ja też się do Was dopisuję,ja właśnie ze względu na samotność i brak jakiejkolwiek pomocy znalazłam się tu na bb.Mieszkam obok teściów teoretycznie,bo praktycznie to se mogę pomarzyć.Dziś już lepiej ale wczoraj też się oryczałam,nie znam tu nikogo,a jestem tylko człowiekiem i chciałabym z kimś pogadać,wyżalić się czy poradzić a tu dupa.Moja mama zmarła jak mały miał 11 mies a tata i rodzeństwo mieszka na drugiej stronie Polski.Z moim ciągle koty dre o byle co czasem,wczoraj wieczorem kiedy wrócił do domu znów zapytał co u nas ciekawego,co robiliśmy-a co mogliśmy to co zawsze-nie ma tu nawet gdzie wyjść z dziećmi,mieszkam przy ruchliwej ulicy ale to jest wieś nie ma placu zabaw gdzie mogłabym kogoś poznać.Piotruś wchodzi mi na głowę a ja jestem bezsilna,kiedy teściowa go zabierała do siebie to się rozbrykał,teraz nie pozwalam jej go zabierać do siebie,potrafi pawiedzieć,że jestem dziką świnią albo,że jestem głupia a ja mam ochotę wyjść i nie wracać,tym bardziej,że nie mogę liczyć na mojego,bo on nie widzi w niczym problemu.Jej ja jeszcze nikomu się to tego wszystkiego nie przyznałam,a stąd płynie chyba jakaś dobra energia-od Was kochane!!!!!!!!

Ja tez mieszkam na wsi i tez przy ruchliwej ulicy wiec cie rozmie, wprawdzie mam wielki ogrod i przyjaciol ale do nich musze doechac:tak: Na szczescie na m nie moge narzekac bo inaczej bym zwariowala. Teraz z Olkiem sobie wysmienicie razem czas organizujemy, lubi jezdzic samochodem wiec wskakujemy i jazda:-D Wpadaj na bb jak najczesciej bedziemy sie wspierac:-)

Milego dzionka kobitki
 
reklama
WITAM:-)
Dzisiaj już nie taka ładna pogoda bo i tak szaro buro no ale widziałam ze temperatury ładniutkie co się ciesze:-)

ASIOWO DORMARK
kochane wiem co macie na myśli bo i ja mam niekiedy cieżko:sorry2:Dominiś to bruj niesamowity i przez to ja krzycze na niego a czasem zdarzy się klaps w pupe(bardzo się tego wstydze:zawstydzona/y::-()ale ja czasem nie wytrzymuje bo ten szaleje Alanek płacze a ja tylko jedna bo M jest w pracy:sorry2:Dominis na dodatek budzi sie w nocy co duże szczęscie że M się tym zajmuje ale nie zawsze bo jednak Dominik potrafi do mnie przyjść z nocnikiem i przy mnie robi siusiu lub chwyci butelke i dac ja musze pić tak więc wstaje niekiedy do dwójki dzieci:sorry2:ale główki do góry bo jednak odchowamy nasze dzieciątka i będziemy miały "pełny luz"trzeba to przetrwać:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry