reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Pumpkin -dzieki za zyczenia w imieni M.
Dziewczyny jestem wyrodna matka .Poprostu siedze i placze , dopiero teraz uspokoilam MIe , niewiem co jej sie stalo ze nie moglam jej uspokoic do tego Nicol pokazala na co ja stac . Nie wiedzialam , ze moge tak krzyczec . Teraz MIa spi Nicol jeszcze nie , ale zmeczona jest na maxa a ja siedze i placze. Chyba przerasta mnie wychpowywanie 2 dzieci samej , boi n anikogo nie moge liczyc.

Co ty wygadujesz??? Ja podziwiam was wszystkie ci dwojke wychowuja choc chyba tez bedziemy o tym myslec;-)
Moja maruda zasnela dzis o 20, jak nigdy bo zawsze o 19 lub 19.30 juz mu sie oczy kleja. A my mielismy dzis radoche bo Olek zaczal grzechotke trzymac i sobie grzechotal, tak sie przy tym dziwil i papki strzelal ze przegadalismy z nim do 20:-)

Pasibrzuch milutko z twojej mamy strony nie ma co:sorry2:

Uciekam odpoczywac, mam nadzieje na spokojniejsza nocke choc moj T ma dzis dyzur;-)

|Dobranoc dziewczynki:-)
 
reklama
dormark i asiowo ja też się do Was dopisuję,ja właśnie ze względu na samotność i brak jakiejkolwiek pomocy znalazłam się tu na bb.Mieszkam obok teściów teoretycznie,bo praktycznie to se mogę pomarzyć.Dziś już lepiej ale wczoraj też się oryczałam,nie znam tu nikogo,a jestem tylko człowiekiem i chciałabym z kimś pogadać,wyżalić się czy poradzić a tu dupa.Moja mama zmarła jak mały miał 11 mies a tata i rodzeństwo mieszka na drugiej stronie Polski.Z moim ciągle koty dre o byle co czasem,wczoraj wieczorem kiedy wrócił do domu znów zapytał co u nas ciekawego,co robiliśmy-a co mogliśmy to co zawsze-nie ma tu nawet gdzie wyjść z dziećmi,mieszkam przy ruchliwej ulicy ale to jest wieś nie ma placu zabaw gdzie mogłabym kogoś poznać.Piotruś wchodzi mi na głowę a ja jestem bezsilna,kiedy teściowa go zabierała do siebie to się rozbrykał,teraz nie pozwalam jej go zabierać do siebie,potrafi pawiedzieć,że jestem dziką świnią albo,że jestem głupia a ja mam ochotę wyjść i nie wracać,tym bardziej,że nie mogę liczyć na mojego,bo on nie widzi w niczym problemu.Jej ja jeszcze nikomu się to tego wszystkiego nie przyznałam,a stąd płynie chyba jakaś dobra energia-od Was kochane!!!!!!!!
 
Pasibrzuch - Napisz jej, że dobrze że Ci majątku nie przepisze to przynajmniej będzie miała na psychiatrę żeby jej klepki ponastawiał bo szwankują...
Asiowo, Dormark - My was obie tutaj podziwiamy, że dwójeczką tak małych dzieci się opiekujecie! Jesteście super! A każdy może mieć gorszy dzień... więc głowa do góry!

-------------
Agniechak - Bo my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się wspierać!
 
Ostatnia edycja:
cześć babeczki
u nas też była kiepsko.. ale i tak podziwiam wszystkie mamuśki :) szczególnie te podwójne i te z baaaaaardzo absorbującymi dzieciaczkami ;)
Ja wczoraj namówiłam małża żeby spał z nami w pokoju (z malym) i po dzisiejszej nocy ma dość:D ja już na nogach, mały gada z zabawkami, a tata odsypia:D

z nowości- byliśmy wczoraj na USG bioderek i wszystko jest ok :) ufff :)
 
Dzien dobry!:tak:
Bałam się, że po podróżach i 6 dniach poza domem to dzidzia będzie niespokojnie spała, a tu bez problemu - o 21 kąpiel, o 22 zasnęła i o 6 wstała na cycusia i dalej poszła spaćku. A jaka szczęśliwa, że swoje łóżeczko i swój domek - matko, aż gołym okiem widać jak się cieszy - pyszczek uśmiechnięty, śmieje się w głos, a tak z nami gadała prześlicznie po kąpieli, że aż jej ubierac nie chciałam (bo przy ubieraniu zazwyczaj kończy sie dobry nastrój). Cudownie gada i pokrzykuje - jestem zauroczona bo dopierow tym tygodniu sie tak rozgadała na maxa. ga,gu, aj, ha, ne, agi (tak tak - nauczyła się do matki po imieniu mówić, ale i tak jak mnie woła krzyczy eeee i czeka aż przyjdę;-)). Z nowych umiejętności to jeszcze chwyta powoli wszystko i siup do buźki posmakować czy dobre:tak:

Dziewczyny co wstajecie w nocy nie martwcie się - każda dzidzia zacznie w końcu przesypiać więcej niż 3h.
U nas pierwsza nocka u dziadków to była masakra - od 3:30 na cycu spała i jak jej tylkoz buzi wypadł to sie budziła - inny dom to dziecko czuło się niespokojnie. Rano wyglądałam jak zombie i przypomniało mi sie jak to można niespać w nocy, bo mne Michasia już rozpuściła (odkąd skończyła miesiąc przesypia całe nocki).

No i z dobrych rzeczy to mała pokochała bujaczek-leżaczek. Nawet w nim zasypia na drzemkę - normalnie zbawienie ten leżaczek - potrafi tam przeleżeć 1,5h :szok:

To był pierwszy tydzień, który mój M spędził calutki z nami - i stwierdził, że dopiero teraz widzi, że Misia jest cudowna - ma zatreszcz tatus. No ale u nas jak u większości: agniechyk, Evi_G, Mari_anny, macy, nadineczki i innych co calutkie dnie siedzą same z dzieckiem:baffled: jak przychodzi o 19-20 to mała już marudzi trochę, więc ciężko zauważyć, że naprawdę nie jest wymagająca. No ale wracamy do rzeczywistości - czyli od poniedziałku znowu sama z dzieckiem będę:dry:jak to któraś zauważyła - dziecko zmienia nasze życie, a naszych mężów trochę mniej, ale te bezzębne uśmiechy nam to wynagradzają:-D

Dormark, Asiowo: jesteście super mamy - ja was podziwiam - z dwójką dzieciaków i cały czas same i świetnie sobie radzicie. Ja chyle czoła, a że czasem macie gorsze dni to przecież zupełnie normalne! nie ma się czym łamać - po deszczu zawsze wychodzi w końcu słońce!

Pasibrzuch: brak słów na twoja mamę - za pieniądze miłości córki i wnuczki sobie nie kupi - a jak rozumiem jesteś jej jedynym dzieckiem rodzonym? beznadziejna kobiecina. Ale się nie martw - masz super teściów i męża!

ivi: jak bym mojego m widziała - też odsypia tylko nie wiem co - bo to ja usypiam małą i ja wstaję na karmienie o 6;-)
 
Witam porannie Nicol po wczorajszych przebojach miala dwie pobudki z placzem , Mia wstalo o 1.30 i 5 na butle i jeszcze spi. Chumor leprzy choc to nie zaslugo mojego M .Moze to dziwne , ale czekam tylko jak wstanie i wyjdzie do pracy , jakos nie mam ochoty na jego towarzystwo . U mnie pogoda ne zaciekawa pada , mam nadzieje ze sie przejasni.
 
Pozdrawiam w sobotę, my po wczorajszych imieninach teścia wróciliśmy do domu o 23.30, Mikołaj nie chciał tam spać bo za duży hałas, nie było jego łóżeczka, ulubionego kocyka, za to jak wróciliśmy do domu to był bardzo zadowolony, chyba nie będzie z niego imprezowego dziecka.

kobitki z ciemieniuchą ratunku

czy u was zaczelo sie od nieprzyjemnego zapachu główki w okolicy ciemiążka ???

u nas takowy sie pojawił pare dni temu a od wczoraj calutka głowa w łuszcz acej sie skórce

co robić???

oliwka chyba nie bardzo pomaga prawda >?

agniecha jak pobędziesz z nami jakiś czas i bedziesz się udzielać to zapewne dostaniesz zaproszenie do grupy :tak:

Roxeen, ja używam "olejuszki" z firmy Skarb Matki i bardzo pomaga

Witam wieczorową porą!
Mały śpi od 19, a ja biorę się zaraz za prasowanie.

Pasibrzuchu - ręce opadają, że bliska osoba mówi (pisze) takie słowa :szok:. jeszcze jestem w szoku

Dormark - ja też ciągle jestem sama w domu z dziećmi, co prawda moja starsza ma 13 lat i się sobą zajmuje, ale jeśli chodzi o Małego to wszystko jest na mojej głowie. Mąż zapracowany, nie może wziąć jednego dnia urlopu, Moja mama która mieszka w tym samym mieście nie pomoże mi w opiece nad Synkiem i jak wrócę do pracy to będę musiała 60% pensji oddać opiekunce.
Musimy być silne, nie ma wyjścia.

Tysiolek - rodziłyśmy w tym samym dniu :tak::-)

Jeśli chodzi o becikowe to nadal trzeba składać zaświadczenie od lekarza, dopiero od połowy maja wchodzi w życie zawieszenie tego przepisu.
Dopiero dzisiaj odebrałam pesel Synka :zawstydzona/y:. Wcześniej, po 3-miesięcznej przerwie bałam się jechać samochodem, ale już się rozkręcam.:tak: Aha bo ze mnie to taki kierowca prawoskrętny (prawo jazdy robiłam rok temu).:-D

Pozdrawiam weekendowo

To tak jak ja, w lutym minął rok od kiedy mam prawko, jakoś wcześniej nie było mi potrzebne, ale jak zaczęliśmy myśleć o drugim dziecku to stwierdziłam że się przyda, miałam stracha jak pierwszy raz jechałam sama z Mikim do lekarza, 25 km, a teraz już się nie boję.

Mamusiom dwóch maluszków życzę cierpliwości, dacie radę dziewczynki, czas szybko płynie i zanim się obejrzycie będziecie miały odchowane dzieciaczki.
 
Ja robilam prawo jazdy u8 lat temi i nie jezdzilam z 5 lat teraz tez sieboje , ale bede musial sie przemuc , bo na mojego nie ma co liczyc.
Nicol zasnela bo niewyspana po dzisiejszej noce Mia zjadla , przed jedzeniem polezala na brzuszku i tez spi . M jak zwykle jeszcze spi. A ja ide ddo wanny sobie polezec i wypije melise nie ma to jak roslinne srodki uspokajajace, inaczej bym sie wykonczyla . Nicol zaczuela swoj etap 3 latka porostu nie je tego co jej daje ,albo tylko przekosci i co chwila idzie do lodowki wola mnie ze chce co inne . Konczy sie tym ze ja jej mowie , ze nie dopoki nie zje tego co ma na talerzu a ona w placz z histeria .Nie podaje sie jej jednak i juzz histerie nie trwaja tak dlugo a dzieki srodka na nia nie krzycze.
 
Ostatnia edycja:
Hello dziewczynki
U nas o dziwo super nocka misio spalod 20 do 4.30 a potem do 7.30 a wszystko dlatego bo tatus mial dyzur, zawsze jest laskawy dla niego:-D

dormark i asiowo ja też się do Was dopisuję,ja właśnie ze względu na samotność i brak jakiejkolwiek pomocy znalazłam się tu na bb.Mieszkam obok teściów teoretycznie,bo praktycznie to se mogę pomarzyć.Dziś już lepiej ale wczoraj też się oryczałam,nie znam tu nikogo,a jestem tylko człowiekiem i chciałabym z kimś pogadać,wyżalić się czy poradzić a tu dupa.Moja mama zmarła jak mały miał 11 mies a tata i rodzeństwo mieszka na drugiej stronie Polski.Z moim ciągle koty dre o byle co czasem,wczoraj wieczorem kiedy wrócił do domu znów zapytał co u nas ciekawego,co robiliśmy-a co mogliśmy to co zawsze-nie ma tu nawet gdzie wyjść z dziećmi,mieszkam przy ruchliwej ulicy ale to jest wieś nie ma placu zabaw gdzie mogłabym kogoś poznać.Piotruś wchodzi mi na głowę a ja jestem bezsilna,kiedy teściowa go zabierała do siebie to się rozbrykał,teraz nie pozwalam jej go zabierać do siebie,potrafi pawiedzieć,że jestem dziką świnią albo,że jestem głupia a ja mam ochotę wyjść i nie wracać,tym bardziej,że nie mogę liczyć na mojego,bo on nie widzi w niczym problemu.Jej ja jeszcze nikomu się to tego wszystkiego nie przyznałam,a stąd płynie chyba jakaś dobra energia-od Was kochane!!!!!!!!

Ja tez mieszkam na wsi i tez przy ruchliwej ulicy wiec cie rozmie, wprawdzie mam wielki ogrod i przyjaciol ale do nich musze doechac:tak: Na szczescie na m nie moge narzekac bo inaczej bym zwariowala. Teraz z Olkiem sobie wysmienicie razem czas organizujemy, lubi jezdzic samochodem wiec wskakujemy i jazda:-D Wpadaj na bb jak najczesciej bedziemy sie wspierac:-)

Milego dzionka kobitki
 
reklama
WITAM:-)
Dzisiaj już nie taka ładna pogoda bo i tak szaro buro no ale widziałam ze temperatury ładniutkie co się ciesze:-)

ASIOWO DORMARK
kochane wiem co macie na myśli bo i ja mam niekiedy cieżko:sorry2:Dominiś to bruj niesamowity i przez to ja krzycze na niego a czasem zdarzy się klaps w pupe(bardzo się tego wstydze:zawstydzona/y::-()ale ja czasem nie wytrzymuje bo ten szaleje Alanek płacze a ja tylko jedna bo M jest w pracy:sorry2:Dominis na dodatek budzi sie w nocy co duże szczęscie że M się tym zajmuje ale nie zawsze bo jednak Dominik potrafi do mnie przyjść z nocnikiem i przy mnie robi siusiu lub chwyci butelke i dac ja musze pić tak więc wstaje niekiedy do dwójki dzieci:sorry2:ale główki do góry bo jednak odchowamy nasze dzieciątka i będziemy miały "pełny luz"trzeba to przetrwać:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry