Pasibrzuch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 2 197
Asiowo, czekaj aż się wyleczymy, to coś wymyślimy. ja tez cały czas sama jestem, w zeszłym tygodniu M miał na popołudnie, więc całymi dniami go nie było, a teraz pracuje po 12 godzin od 18.00, wraca o 8.00, myje się, idzie spać, budzę go o 14.00, zje, zrobi sobie sniadanie do pracy, pójdzie z psem i wychodzi :-(
Dormark, bo niestety ja też się przekonałam i to wiele razy, że to właśnie obcy ludzie więcej serca mają i bardziej pomogą niż własna rodzina.
Dormark, bo niestety ja też się przekonałam i to wiele razy, że to właśnie obcy ludzie więcej serca mają i bardziej pomogą niż własna rodzina.