reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

emilcia tez mam w lewej piersi mało co mleka wiec najpierw karmie z prawej jak mała się naje prawa piersią to lewa daje na deserek na dobitke i jest gitarka - nigdy nie zaczynam lewa bo mała się złości ze tak mało i wolno leci :D :-)

co do papieroska to mi czasem tez przez głowe przeleci papierosek mmmm.. ale póki co boje się nawet spróbowac zeby nie wrócic do nałogu bo nie chce palic i już ! więc nawet macha nie chce brac bo się wciągne :) wiec bądz twarda u też się trzymaj ! nie warto jak już rok nie palimy !! :tak:

no nic - lece nakarmić Bobasa, zostawiam babci i lece na miare do sukni slubnej - juz bym chciała zeby była gotowa ! a gdzi etu do maja !! :-D
 
reklama
Pasibrzuszku w aptekach tak mówią i mi też powiedzieli, że nic, ale pani doktor powiedziała że można: stodal dossetux isla - to na gardło i podziałało mi świetnie apap tantum verde.
 
Dzięki dziewczyny za nazwy, jutro pójdę i kupię.
A mnie się teraz przypomniało, bo byłam w sklepie z kawami i herbatami i kupiłam sobie dwie super herbatki roiboos, nazywają się Kalahari i Kolory Afryki, mhm... pięknie nie? No i ta jedna jest z trawą cytrynową i babka powiedziała mi, że jest polecana dla karmiących, bo trawa przeciwdziała kolkom! My na razie tego problemu niet, ale może któraś z Was będzie chciała wypróbować.

A ja wredna matka wcisnęłam teraz małej butlę, bo wiem, że potem ma zjazd i tak po cichu na to własnie liczyłam, bo czuję się jak dętka i nie miałabym siły latać z kuchni do małej. O właśnie sprawdzałam, śpi :-) to lecę szybko porobić co zrobić trzeba i potem spaaać, a ok. 21 okąpię małą.
 
Mam nadzieję, że Bartuś szybko wróci do zdrowia. Przykra sytuacja ale grunt to nie tracić nadziei!



Karoli - Do pl jak tylko dostanę Polciowy paszport polski. Brytyjski już mam. (Jeszcze muszę jej wyrobić kanadyjski i egipski ale to z czasem, bo co za dużo biurokracji na raz to nikt nie zniesie)
Zazdroszczę pizzy :) Mi najbardziej smakują takie najzwyklejsze z piekarni. Kwadratowa margharita którą kroją nożyczkami zgodnie z życzeniem :) Mniam. EDIT: Oczywiście z włoskiej piekarni w Italii bo nigdzie indziej na świecie takiej superaśnej nie robią..

Sylwia - Wspolczuje pakowania. Wiem jaki to upierdliwe. Komfort mieszkania samemu wam to wszystko wynagrodzi!

U mnie dziecię na noc zaprogramowane już.

Zaliczyłyśmy dziś wizyte u pediatry. Facet stwierdził, że on nie wie jak ja to robię ale dzidzia rośnie w zawrotnym tempie.. 5,5kg a urodziła się 2,88kg i spadła do 2,64kg :-D
Ma alerigie na proszek lub są to potówki, ja stawiam na to drugie (nieszczęsny fotelik samochodowy... zresztą Pola zamanifestowała co o nim myśli i go dziś obkupciała! ) :-D
Z Polunią generalnie wszystko w porządku, gorzej z pediatrą. Nasz ukochany dr. Cooper wrócił do RPA, więc zaliczyłyśmy dr. Henn i w sumie się nie dziwię, że nie było problemu, żeby zabookować u niego wizytę. Facet ma gabinet obwieszony reklamą jakiejś firmy kosmetycznej dla dzieci i non stop powtarzał mi, żebym je kupiła bo najlepsze etc... "Ty sobie nie myśl, że ja ich jakoś reklamuję czy coś ale poprostu są rewelacyjne" i tak 15 razy podczas całej wizyty. A na koniec coś tam na kompie sprawdzał, ja patrze a tam nawet tapeta z tymi kosmetykami. Facet sobie dorabia chyba....

Emilcia - Spróbuj odciągnąć tylko trochę mleczka z prawej piersi, żeby takiego ciśnienia nie było i może Adaś wtedy znowu zacznie z niej ssać? U mnie to standard, że młoda się dławi na początku karmienia, bo tak sika. Kilka dni temu wypluła brodawkę a ta sik na ścianę mleczkiem! W szoku byłam!

Asiowo - Dobrze, że już lepiej! Szefunio lubi jeździć i mu się wydaje, że każdy ma tak jak on... :dry:

Pasibrzuch - Wracaj nam do zdrowia szybko!

EDIT: Zaliczyłam dzisiaj ginekologa z rana, bo czułam, że coś nie tak........i oczywiście infekcja :( :/ Niech to gęś kopnie no!
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczornie. U mnie dziś piękna pogoda była ale na spacer dopiero o 14 wyszliśmy bo moje dziecię przez półtora godziny jadło 100ml mleczka:szok: W ogóle dzisiaj jakiś nerwowy, ciągle płacze co zaśnie to się obudzi. Nawet na spacerze ciągle był nie spokojny.Teraz zamiast zjeść to zasnął:wściekła/y: Zastanawiam się czy to przez to, że ma problemy z tą koopką czy może to słynny skok??:confused: W końcu według średnich to już czas na niego:tak: Ja tracę kontakt z rzeczywistością:dry: Mówię jedno, robię drugie. Przed chwilą kłóciłam się z ojcem, że nie kąpałam małego wczoraj, a przecież kąpałam:sorry2:
No i zapisałam Go do okulisty, zobaczymy co z tym ropieniem będzie... Na razie korzystam i idę się położyć puki mały śpi.... I bądź mądry i ustaw Mu dzień jak on o 19 zasypia:dry:
 
I ja sie witam dzis wieczornie:-)
My dziś bylismy na pierwszych szczepieniach!Kurcze myslałamże mi serce pęknie jak mój Nikodem krzyczał a ja płakałam razem z nim:-:)zawstydzona/y:
Mój synek nie miał zadnych skudków ubocznych po szczepionkach i to mnie cieszy!
Ale niestety chyba ma uczulenie na nabiał!!!:baffled:I tak sie tym trapie i modle oby to nie była skaza białkowa:no:
A co do palenia - to poradze tyle: trzeba sobie wmówic że nie można dla dzidzi by nie siedziała w dymie i juz! Ja nie wracam do nałogu:-)
 
Hej Dziewczynki, przepraszam, że dzisiaj tak egoistycznie:zawstydzona/y:
Pamiętacie Madzię, o której Wam pisałam? Wyszła z sepsy, zapalenia płuc i wielu innych infekcji, miesiąc czasu była w domu, a wczoraj miała tak wyczekaną operację serduszka, której wielu lekarzy nie chciało się podjąć. Błagam Was pomódlcie się o kolejny cud dla niej, bo jej stan jest krytyczny i jest coraz gorzej, wszystkie organy powoli stają się niewydolne, nerki nie pracują, wątroba nie pracuje, serduszko odmawia współpracy (ze względu na obrzęk mostek jest cały czas otwarty), jest utrwalone nadciśnienie płucne, saturacja spada i według lekarzy rokowania są bardzo złe :no: Błagam Was przyłączcie się do kciukotrzymaczy i pomódlcie się, żeby Bóg Jej do siebie nie wzywał:-(Ania profilaktycznie już się z Madzią pożegnała, bo może tylko trzy razy dziennie być u niej na 10 minut, serce mi się rozrywa na kawałki, nie wyobrażam sobie nawet co Ania czuje w tej chwili:-(

Patrysiu dużo sił dla Was i dla Bartunia :tak:
 
Wysyłam promyki pozytywnej energii dla Madzi. Wierzę, że cuda się zdarzają dlatego nie warto tracić nadziei.

Gosiek - Ja swoją staram się kłaść o 20 a często nawet ok 19 (tak jak dziś) Nie rozumiem co w tym złego? Wieczór mam wolny a mała i tak śpi do rana (z pobudkami na cysia oczywiście w międzyczasie ale to tak w półśnie)
 
Witam się

Przede wszystkim życzę zdrowia i wszelkiej pomyślności dla Bartusia i dla Madzi. Modlitwa za was kochane dzieciaczki.

My byliśmy na zakupach. Ale opisze późnej bo mi dziecko pada a chce go wykąpać.
 
reklama
Czesc Kobitki,

Patrysiu, pomodle sie za Bartusia. Moja mama codziennie rozance klepie, to tez jej zlece, zeby bylo pewniej. Duzo sloneczka dla Ciebie, siostry i Bartusia!

Kaja, to Ty zwyklego kaca masz!:-D

Ivi, jak wizyta?

Pasibrzuch, zdrowia zycze.

Pumpkin, ja tez klade o 19, czasami nawet o 18, jesli mala sie domaga. Nic w tym zlego nie widze. Mlody tez zasypia ok. 20. Kiedys czytalam, ze najlepiej wlasnie, jesli dziecko o 20 idzie spac.

Kacha_wawa, wierze w to, ze Madzi sie uda. Widac, ze to dzieciatko bardzo chce zyc... Dawno juz chcialam spytac, jak z nia, ale przyznam, ze nie mialam odwagi. Balam sie najgorszego, a ta dziewczyneczka ciagle walczy. Az serce sie kraje, jak to czytam.:-(
 
Do góry