reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

ja brałam do 18 tygodnia w 1 ciąży bo zdarzały się u mnie krwawienia :tak:

no mi duphaston na ból brzucha pomógł :tak:w 1 ciąży jak już pisałam bolał mnie okropnie a wszystko było ok :tak::tak::tak:ból brzucha taki już miałam tydzień po zapłodnieniu ...a w szpitalu wylądowałam jak jeszcze nawet pęcherzyka nie było i lekarz w szpitalu dał mi ten duphaston i po 2 tygodniach odstawiłam i ból nie powórcił :no:
tez bardzo wczesnie odczuwalam ten bol, nie wiem z czym to jest zwiazane,ale poprzednia ciaze poroniłam w takich samych bolach... mam nadzieje ze po odstawieniu juz nie wroci...
 
reklama
Z forum gazeta.pl
Nospę bierze cała rzesza ciężarnych, a ja dotąd nic nie słyszałam o jej
skutkach ubocznych. Do dzisiejszego wykładu z neurologopedii i profilaktyki
logopedycznej. Neurologopeda z Centrum Zdrowia Dziecka omawiając
niekorzystne czynniki wpływające na płód powiedziała, że teraz w gabinatach
logopedycznych zaczął się prawdziwy wysyp "dzieci ponospowych" jak to
określają. Wiadomo, że Nospa to lek obniżający napięcie mięśniowe, a więc
przeciwdziałający skurczom macicy. Ale napięcie mięśniowe obniżane jest
także u nienarodzonych dzieci. Nie w sposób znaczny, lecz na tyle, by
rodziły się z obniżonym napięciem mięśni twarzy. Co to znaczy? Dzieci nie
mają prawidłowego odruchu żuchwowego - mają niedomkniętą buzię, bardziej się
ślinią, źle chwytają pierś, mają trudności ze ssaniem nie mogąc unieść i
przyczepić brodawki piersi do podniebienia. Często szybciej przez to
przechodzą na butelkę. Dalsze konsekwencje to oczywiście zaburzenia mowy,
wady wymowy - i dopiero na tym późnym etapie, w wieku kilku lat jest
podejmowana jakaś terapia, a że im później rehabilitować tym gorzej to już
banał. A nie musiałoby tak być, gdyby matka po Nospie wiedziała, co
obserwować u swego jak najmniejszego dziecka - można zacząć to korygować od
razu po urodzeniu!!!
Piszę to wszystko, bo mam wrażenie że ginekolodzy nic nie mówią o tych
skutkach Nospy (albo nawet nie wiedzą) przepisując jak witaminę C. Nie
chodzi mi o to, by nie brać Nospy - w ciąży zagrożonej może uratować dziecku
życie, ale trzeba znać możliwe konsekwencje, żeby móc im przeciwdziałać. Im
wcześniej tym piękniej dzieciątko można zrehabilitować, jeśli np. kłopotów
ze ssaniem nie uzna się za drobiazg bez znaczenia dla dalszego rozwoju
dziecka.
 
No widzisz, a wg mnie wit. C jest bardziej szkodliwa w ciąży niż progesteron i są na to naukowe dowody.
Poza tym progesteron jest hormonem, który jest w ciąży bardzo potrzebny i Luteina tylko zwiększa jego poziom, ale w granicach normy. I naprawdę nie ma szans zaszkodzić. Jak ktoś chce odstawiać, bo tak lekarz mówi, to odstawi, a ja odstawię, jak na usg zobaczę łożysko. Zresztą chodzę do dwóch lekarzy i konsultuję, co mi zlecają i jedna lekarka stwierdziła, że już niepotrzebne, proszę odstawić, a druga, jeszcze można brać i przed tą pierwszą biorę po kryjomu, bo ona się uważa za wielki autorytet...

Patrysiu, nie pisz, że branie Luteiny może się dla mojego dziecka źle skończyć, bo to jest nieprawda!


kobitko z ta witamina to powiedziałąm tak przenośnie nie chodzi mi o to że w ciaży jej się bierze czy można tylko taki przykład podałam;-)przepraszam jeśli cię uraziłam i już nie pisze na ten temat bo widze że każda i tak ma swoje zdanie no i robi to co uważa za słuszne:tak:

A co do no-spy no fakt mój ginekolog tez powiedział że mam ja brac jedynie gdyby tak mocno bolał brzuszek a tak to wogóle jej nie brać bo przenika do łozyska co nie powinno jej się tak brać:tak:
 
o "dzieciach ponospowych" nie wiedziałam. Całe szczęście nie czułam jeszcze potrzeby żeby ją zażyć...
 
kobitko z ta witamina to powiedziałąm tak przenośnie nie chodzi mi o to że w ciaży jej się bierze czy można tylko taki przykład podałam;-)przepraszam jeśli cię uraziłam i już nie pisze na ten temat bo widze że każda i tak ma swoje zdanie no i robi to co uważa za słuszne:tak:

A co do no-spy no fakt mój ginekolog tez powiedział że mam ja brac jedynie gdyby tak mocno bolał brzuszek a tak to wogóle jej nie brać bo przenika do łozyska co nie powinno jej się tak brać:tak:
Patrysiu, nie uraziłaś mnie, tylko przykro mi się zrobiło, jak napisałaś o tym, że to się może źle skończyć, bo ja naprawdę swoją decyzję bardzo dobrze przemyslałam i nie jest to widzi-mi-się głupiutkiego laika bez pojęcia o niczym...
A na każdy temat możesz swoje zdanie wyrazić i ja to szanuję, tylko, że akurat tu jestem pewna swojej racji.
 
Ja też nie brałam i nie mam zamiaru nigdy wziąć, bo są inne leki na skurcze, skuteczne i bezpieczniejsze.
Ale tą no-spę wiele dziewczyn bierze, a potem nie wiadomo skąd dziecko ulewa, nie chce ssać, późno zaczyna mówić...


tak i np. duzo kobiet ciężarnych myśli że jak ja coś za boli to szybko no0spe bo uważa że to dobry lek i niezagraża niczym a tak naprawde to ie powinno się jej brać bynajmiej często no fakt czasami maluszek chce za szybko wyjść co zaleca się jej brac na rozkurczenie bo czasami za mocne są skurcze i za szybko co rozumiem wtedy ale jak nie ma nic takiego a czasami coś zaboli to nie odrazu po no-spe :sorry2:ja tylko raz wziełam bo mocno mnie brzuch zabolał bo tez i miałam wzdęcia a ja jeszcze grochówke zjadłam ale to mi raz się tylko zdażyło i teraz już wogóle nie biore :no:i mam nadzieję że nie będe potrzebowała brac:tak:
 
Patrysiu, nie uraziłaś mnie, tylko przykro mi się zrobiło, jak napisałaś o tym, że to się może źle skończyć, bo ja naprawdę swoją decyzję bardzo dobrze przemyslałam i nie jest to widzi-mi-się głupiutkiego laika bez pojęcia o niczym...
A na każdy temat możesz swoje zdanie wyrazić i ja to szanuję, tylko, że akurat tu jestem pewna swojej racji.


jeszcze raz cię przepraszam bo faktycznie tak napisałam głupio sorki:sorry2:
 
Nikki ale gdybyś od razu napisała że prowadzi Cię dwóch lekarzy i jeden z nich wie że nadal bierzesz leki to też inaczej by brzmiało ;-)

A o jakich rozkurczowych bezpiecznych lekach pisałaś?

I jeszcze pytanie do was - czy macie problemy natury intymnej - jakieś ataki grzybków czy inne nieprzyjemno - swędzące dolegliwości?Ja wczoraj dostałam natamycynę bo mnie już zaatakowało.. Ginka mnie pociesza, że z tym to się nie wygra, jeśli mam skłonność do tego typu zachorowań to tak będzie przez całą ciążę, bo się ph w pochwie zmienia.. :(
a i czy wiecie czy "tantum rosa" jest bezpieczne do podmywania się w czasie ciąży?
 
reklama
ja powinnam zostac mama 29 stycznia nie moge sie doczekac to moja pierwsza ciaza troche sie stresuje czy sobie poradze ale mam nadzieje ze bede dobra mama:-)

 
Do góry