reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Nemi ja i mój T. nie mamy ślubu i jakoś nam się do niego nie spieszy, może kiedyś, ale to nie jest jeszcze też na 100% powiedziane ;-)Gadaniem rodziny się nie przejmuję, jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam, w końcu to moje życie, sama się utrzymuje i nikt nie będzie za mnie tak ważnych decyzji podejmował. Mi papierek nie jet do niczego potrzebny, a tutaj związki partnerskie traktuje się na równi z małżeństwami ;-)
 
reklama
Witam mamusie!!! moze ktoras z was mi pomoze bo mam kolczyk w pepku i niewiem czy wyciagac go od razu czy jeszcze poczekac. boje sie ze po ciazy moze zostac mi nieladna blizna :( a szkoda byloby popsuc sobie brzuszek. niewiem tez czy jesli wyciagne go teraz to to cos zmieni czy i tak juz co ma byc to bedzie???? Pozdrawiamy :)
 
kacha_wawa wiadomo za granicą związki partnerskie są traktowane zdecydowanie inaczej niż w polsce, prawie na równi z małżeństwem, a u nas? szkoda gadać. ogólnie pobrać się chcemy ale specjalnie się do tego nie śpieszymy :-p najprawdopodobniej skończy się na cywilnym.

monia1110 ja również mam dziurkę w pępku, chwilowo nie noszę kolczyka bo pogubiły mi się wszystkie kulki :-pjak dokupię to założę. Ginki nie pytałam jak długo mogę nosić, moja kuzynka nosiła do 7 miesiąca i jej nie przeszkadzał. Wydaje mi się że wiele zależy od tego jak bardzo rośnie brzuszek.
 
Witam przyszłe mamy!! Wczoraj mialam pierwszą wizyte u gin i sie potwierdzilo jestem w 9 tyg ciąży, termni mi wyznaczyła na 17 stycznia. Wczoraj widzialam jak tylko serduszko bije ale za 1,5 tyg ide na usg to zobacze moja fasolke!! Pozdrawiam
 
witajcie...
my juz wrocilismy jednak nie szczepilam synka bo wczoraj mial goraczke lekarz go zbadal i stwierdzil u niego wirusowe zapalenie gardla
wiec teraz bedziemy sie kurowac :tak:
 
Nemi ja i mój T. nie mamy ślubu i jakoś nam się do niego nie spieszy, może kiedyś, ale to nie jest jeszcze też na 100% powiedziane ;-)Gadaniem rodziny się nie przejmuję, jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam, w końcu to moje życie, sama się utrzymuje i nikt nie będzie za mnie tak ważnych decyzji podejmował. Mi papierek nie jet do niczego potrzebny, a tutaj związki partnerskie traktuje się na równi z małżeństwami ;-)

ja tez jestem w anglii, z partnerem ale bez slubu i jak narazie nie plnujemy sie pobierac, moze za pare lat... A co do rodziny to narazie za bardzo nie gadaja, dobrze ze sa pod tym wzgledem wyrozumiali. dzisiaj mam juz pirewsza wizyte z polozna i co mnie zdziwilo to ona przychodzi do mnie a ja nie musze do niej dreptac ciekawe co powie mi ciekawego :)
 
nemi, moja pierwsza ciąża to była jeszcze w czasie panieńskim. Jak się rodzinka dowiedziała to oczywiście od razu też było gadanie że jako to tak bez ślubu i babcia już chciała szykować ślub, a ja powiedziałam że absolutnie! Nie zamierzam się męczyć na weselu i szukać jakiejś ciążowej sukienki i napewno w ciąży nie będę ślubować. Jak się Krystek urodził to podjęliśmy decyzje o ślubie dopiero chociaż mieszkaliśmy wcześniej razem. Myślę że tak było dobrze :) Bo i na weselu mogłam potańczyć, wypić troszkę i się nie przejmować czy aby nie zaszkodze dziecku.
 
Mówiłam lekarce o nudnościach, poradziła jeść suche bułki. Gdyby jednak bardzo dokuczały to poleciła zmienić witaminy na feminital 800, ponieważ w swym składzie ma jakieś środki zapobiegające nudnością. Jak skończy mi się falvit to się nad zmianą zastanowię.

co do suchych bułek to ja je jem miedzy posiłkami, i rzeczywiście nie mam ssania w żołądku.
 
reklama
Mnie się dziś pani ginekolog zapytała czy hartuje sutki? Czy któraś z was już zaczęła albo myśli nad tym?
Stwierdziła, że dobrze już zacząć, bo potem nie będą pękać podczas karmienia.

Mówiła, że dobrze jest pocierać szorstkim ręcznikiem lub naprzemienne okłady zimno ciepłe na sutki.
A ja się zastanawiam, czy można w to męża włączyć :-D:-D:-D

Kubiaczka. Co do hartowania sutków, pewnie warto to robić, bo później się dzieją cuda na kiju. Ja też próbowałam przed pierwszym smokiem. Ale prócz tego koleżanka poleciła mi maść silikonową, którą można smarować sutki, jak się karmi. Nie pamiętam teraz nazwy, ale była wspaniała. Potem poleciłam ją innej koleżance i mówiła, że za każdym razem jak karmiła, wznosiła modły dziękczynne w moim kierunku.;-) A mąż oczywiście będzie pomocny. Tylko pamiętaj, że z sutkami pod koniec ciąży trzeba uważać, bo może się skończyć wcześniejszym porodem.:-p

gosia k_23 co się dzieje? wszystko ok?

nadineczka pamiętamy:-p

nemi dobrze, że lekarz dał Ci skierowanie na usg genetyczne. zawsze można wiedzieć więcej. a co do toksoplazmozy, doczytaj albo dopytaj, czy na pewno skierowania nie nadają. ja robiłam takie badania cztery lata temu. nie płaciłam grosza. czasami lekarze się wykręcają, że płatne, ale to nieprawda. jak Ci zależy, sprawdź to.

awka gratuluję.

a co do ślubu, dziecka i ciąży. nasza pierwsza ciąża nie była do końca planowana - miało być kilka miesięcy później. nie żałuję.;-) zdecydowaliśmy się na ślub, żeby dziecko było formalnie już w rodzinie. jednak prawda jest taka, że się namęczyłam niemiłosiernie przygotowaniami, ślubem, weselem. :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry