reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam wszystkich:-)
Ja wpadłam tylko na chwilkę, nawet nie mam czasu przeczytać co naskrobałyście, żeby sie przywitać i zarazem pożegnać na tydzień, jadę ze starszą córa na tydzień na badania do szpitala:-:)-:)-(Nienawidze szpitali i spania pod łóżkiem na materacu:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
Ale jak trzeba to trzeba.
Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o fasolinki.
Jedyna dobra wiadomość to moje dzisiejsze usg:-)
zAgatko, to w takim razie trzymaj się i oby badania wszystkie były ok, pamiętaj, żeby na siebie uważać!!
 
reklama
No bardzo to dziwne, bo mnie lekarka wręcz przestrzegała przed drażnieniem sutków, żeby nie wywołać skurczów i przedwczesnej akcji porodowej, bo wydziela się oksytocyna, tłumaczyła mi, że kobiety pocierają sutki po terminie, żeby poród wywołać... No nie wiem, może we wczesnej, niezagrożonej ciąży można, bo ja mam zagrożoną i nawet o seksie mam zapomnieć, a w zdrowej ciąży nie jest przeciwwskazany...

No w sumie ja nie mam zagrożonej ciąży ale w takim razie poczekam jeszcze na opinie innych dziewczyn. Nie mam zamiaru ryzykować.
Ciąża to bardzo sporny temat... co lekarz to inna opinia. Bądź tu człowieku potem mądry.

zAgatka wracaj do nas szybko :)
 
No w sumie ja nie mam zagrożonej ciąży ale w takim razie poczekam jeszcze na opinie innych dziewczyn. Nie mam zamiaru ryzykować.
Ciąża to bardzo sporny temat... co lekarz to inna opinia. Bądź tu człowieku potem mądry.

No dokładnie, może dziewczyny będą coś wiedzieć. Ja to na pewno nie będę sutków hartowac ze strachu przed kolejnym poronieniem... Ale powiem Ci, ze jak zaczęłam karmić, to tylko pierwsze 2-3 dni mnie brodawki bolały, miałam lekko popękane, ale jakąś maścią, taką tłustą smarowałam i potem już było ok. Po prostu skóra musi się przyzwyczaić.
 
hej dziewczyny...
ja wczoraj byłam na usg, widziałam swoją fasolkę, ma już:-) 3,5 cm i ślicznie macha rączkami i nóżkami, serducho bije.... trochę się uspokoiłam.....
pozdrawiamy;]
 
Cześć kochane. 60 stron nadrobione ;) Po kolei:

- bliźniaki dopadly nas z nienacka, w mojej rodzinie się nie zdarzały... ktoś musi byc pierwszy ;)

- stanowczo protestuję, 28 lat to nie jest wiek dojrzały. Nie może być, bo to by oznaczalo, że czas pakować manatki do domu straców!. :D

- cera... makabra. W pierwszej ciąży mogłam reklamować tabletki ze skrzypu, lub innego zielska - włosy boskie, cera idealna, pazurami mogłam orać ziemię. Obecnie mogę reklamować płyn na trądzik, w odsłonie "PRZED zastosowaniem"

- płeć - w pierwszej ciąży byłam na 100% pewna, że to dziewczyna. Teraz mam tyyyyle możliwości. :D Nie zastanawiam się, zobaczymy na usg. Mąż obstawia kolejne dwie pannice.

- mdli mnie - cały dzień, po zjedzeniu czegokolwiek, kiedy mam pusty żołądek, kiedy podbiegnę, wejdę po schodach, jak rownież z nienacka. Coś koszmarnego. I ta zgaga . Jak nie mdli, to piecze, bleehhh

- macie już brzucholki! :) U mnie wieczorem, kolacyjnie i spożywczo. Póki co, wchodzę w moje jeansy S-ki, ale guzik zaczynam rozpinać, idzie mi raczej w biust. :) Ciuchy z pierwszej ciąży poszły w świat, więc bedę kompletowac od zera. Ciekawe, kiedy brzuch mi się zaokrągli?

- USG - za 3 dni mam usg u innego lekarza. Liczę na to, że mnie uspokoi i że wszystko będzie w porządku. Stres po poprzednim badaniu jeszcze mi nie przeszedł. Muszę zobaczyć i usłyszeć, że jest ok, wtedy wyluzuję. Byle do piątku.

- praca - Pracujecie? Chcecie pracować "do końca"? Planujecie szybciej się zerwać? U mnie w pracy bardzo dużo zmian. Chciałabym pracować jak najdłużej, ale oczywiście zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Z bliźniakami różnie może być. Poki co szef wtajemniczony, kadry też. Pozostało poinformowanie zespołu, żeby nie dziwili się, jak bedę pokazywała pazurki i charakterek (to oczywiście przez hormony ;) ) Trochę stresu było, ale poszło lepiej niż sadziłam. Powiedziałyście już w pracy o ciąży?

- święty spokój - któraś pamieta co to takiego? :D Odliczam czas do urlopu. :)
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki, przeczytałam co tam u Was, ale nie mam siły już odpisać :-( Dzisiaj była piękna pogoda, chyba za bardzo mi się głowa od słońca nagrzała i teraz mi normalnie pęka:wściekła/y: Jeszcze na dodatek rozwalił mi się wózek Młodego na spacerze, a że na spacerze byłam w parku ponad 1,5 mili od domu to musiałam Olisia później taki kawał na rękach targać. Mam nadzieję, że maluszkowi to nie zaszkodzi :-( W ogóle wkurza mnie to, że jeszcze nie miałam pierwszego usg i nie wiem na czym stoję, ja się chyba wykończę przez to czekanie :-(
zAgatka trzymam kciuki za Ciebie i Córcię :tak:
Witam też wszystkie nowe mamusie :tak:
Dobra zmykam spać, może rano mi się poprawi humor i baniak nie będzie pękał :sorry:
 
Mnie się dziś pani ginekolog zapytała czy hartuje sutki? Czy któraś z was już zaczęła albo myśli nad tym?
Stwierdziła, że dobrze już zacząć, bo potem nie będą pękać podczas karmienia.

Mówiła, że dobrze jest pocierać szorstkim ręcznikiem lub naprzemienne okłady zimno ciepłe na sutki.
A ja się zastanawiam, czy można w to męża włączyć :-D:-D:-D

Sercadwa witamy w naszym skromnym gronie :) Jak to powiadają muchy "w kupie raźniej" :-D:-D:-D
ja nic nie robie :zawstydzona/y:
ale tez bym z mila checia wlaczyla w to mojego m :-)
Witam wszystkich:-)
Ja wpadłam tylko na chwilkę, nawet nie mam czasu przeczytać co naskrobałyście, żeby sie przywitać i zarazem pożegnać na tydzień, jadę ze starszą córa na tydzień na badania do szpitala:-:)-:)-(Nienawidze szpitali i spania pod łóżkiem na materacu:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
Ale jak trzeba to trzeba.
Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o fasolinki.
Jedyna dobra wiadomość to moje dzisiejsze usg:-)
witaj, oby badania poszly ok... powodzenia :tak:
hej dziewczyny...
ja wczoraj byłam na usg, widziałam swoją fasolkę, ma już:-) 3,5 cm i ślicznie macha rączkami i nóżkami, serducho bije.... trochę się uspokoiłam.....
pozdrawiamy;]
fajnie gratki :-);-)
Cześć kochane. 60 stron nadrobione ;) Po kolei:

- bliźniaki dopadly nas z nienacka, w mojej rodzinie się nie zdarzały... ktoś musi byc pierwszy ;)

- stanowczo protestuję, 28 lat to nie jest wiek dojrzały. Nie może być, bo to by oznaczalo, że czas pakować manatki do domu straców!. :D

- cera... makabra. W pierwszej ciąży mogłam reklamować tabletki ze skrzypu, lub innego zielska - włosy boskie, cera idealna, pazurami mogłam orać ziemię. Obecnie mogę reklamować płyn na trądzik, w odsłonie "PRZED zastosowaniem"

- płeć - w pierwszej ciąży byłam na 100% pewna, że to dziewczyna. Teraz mam tyyyyle możliwości. :D Nie zastanawiam się, zobaczymy na usg. Mąż obstawia kolejne dwie pannice.

- mdli mnie - cały dzień, po zjedzeniu czegokolwiek, kiedy mam pusty żołądek, kiedy podbiegnę, wejdę po schodach, jak rownież z nienacka. Coś koszmarnego. I ta zgaga . Jak nie mdli, to piecze, bleehhh

- macie już brzucholki! :) U mnie wieczorem, kolacyjnie i spożywczo. Póki co, wchodzę w moje jeansy S-ki, ale guzik zaczynam rozpinać, idzie mi raczej w biust. :) Ciuchy z pierwszej ciąży poszły w świat, więc bedę kompletowac od zera. Ciekawe, kiedy brzuch mi się zaokrągli?

- USG - za 3 dni mam usg u innego lekarza. Liczę na to, że mnie uspokoi i że wszystko będzie w porządku. Stres po poprzednim badaniu jeszcze mi nie przeszedł. Muszę zobaczyć i usłyszeć, że jest ok, wtedy wyluzuję. Byle do piątku.

- praca - Pracujecie? Chcecie pracować "do końca"? Planujecie szybciej się zerwać? U mnie w pracy bardzo dużo zmian. Chciałabym pracować jak najdłużej, ale oczywiście zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Z bliźniakami różnie może być. Poki co szef wtajemniczony, kadry też. Pozostało poinformowanie zespołu, żeby nie dziwili się, jak bedę pokazywała pazurki i charakterek (to oczywiście przez hormony ;) ) Trochę stresu było, ale poszło lepiej niż sadziłam. Powiedziałyście już w pracy o ciąży?

- święty spokój - któraś pamieta co to takiego? :D Odliczam czas do urlopu. :)
ja o blizniaki tez sie martwilam ale mam pojedyncza ciaze :-)
brzusio juz tez mam :tak:
powodzenia w piatek
a ja nie pracuje :no: juz od dluzszego czasu
Hej Dziewczynki, przeczytałam co tam u Was, ale nie mam siły już odpisać :-( Dzisiaj była piękna pogoda, chyba za bardzo mi się głowa od słońca nagrzała i teraz mi normalnie pęka:wściekła/y: Jeszcze na dodatek rozwalił mi się wózek Młodego na spacerze, a że na spacerze byłam w parku ponad 1,5 mili od domu to musiałam Olisia później taki kawał na rękach targać. Mam nadzieję, że maluszkowi to nie zaszkodzi :-( W ogóle wkurza mnie to, że jeszcze nie miałam pierwszego usg i nie wiem na czym stoję, ja się chyba wykończę przez to czekanie :-(
zAgatka trzymam kciuki za Ciebie i Córcię :tak:
Witam też wszystkie nowe mamusie :tak:
Dobra zmykam spać, może rano mi się poprawi humor i baniak nie będzie pękał :sorry:
doczekasz sie pierwszego usg i nie szalej tak uwazaj na siebie :tak:
 
reklama
no i teraz szlo by sie przywitac z rana :laugh2:
witam Was
my juz pobudka :confused2: synek wstal po 6 i stwierdzil ze juz spac nie pojdzie:confused2:
wypil mleko - choc nie do konca :confused2:
teraz pije kawke bo zaraz zbieramy sie na szczepienie :sorry2:
milego dzionka ;-)
 
Do góry