Jako, że się podobno dziś narobiłam, to już dziś leżakuję i nie prasuję - może w nocy jakiś cud nastanie i jak wstanę to wszystkie ciuszki będą wyprasowane?
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
U mnie cudu nie było. Wczoraj musiałam prasować, bo samo się nie chciało.
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Dobrze, że przynajmniej nie pada, to przynajmniej można wyprać i się wysuszy.
Sandrq, Twoja teściowa zna chyba wszystkie przesądy.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Ja na szczęście głupot słuchać nie muszę.
KlaraM, jestem przekonana, że tym razem się wszystko uda. Z taką historią ginekologiczno-położniczą masz pełne prawo do cc. I nie pisz, że Twój lekarz chyba niewiele może, bo dużo zależy od niego. Może on czeka na to, aż mu dacie w łapę?
Astrid5, mąż o Ciebie bardzo dba.:-) Uśmiałam się z tych pierników. A z tymi oknami daj sobie kobieto spokój. Ja myłam do pewnego czasu. Teraz sprawę olałam. Po pierwsze pada tak często, że i tak nie widać, że są brudne. Po drugie tutaj raz w miesiącu administracja przysyła takiego pana z wężem i ów jegomość polewa wszystkie szyby wodą. Efekt jest taki, że są zacieki, szyby są brudne tak czy inaczej. A do tego mieszkam na parterze, więc całe świństwo z góry leci na dół.
Pumpkin, koniecznie męża o tę Rebekę wypytaj. A najlepiej nie pytaj, tylko od razu mu wtłucz.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Tak profilaktycznie, żeby o żadnej Rebece czy nawet Racheli nie śmiał pomyśleć!:-)
Paula3, mnie w sobotę paskudnie gardło bolało. Zjadłam czosnek. Przeszło. Wiem, że dla niektórych czosnek jest nie do przejścia, ale naprawdę działa. A najlepiej jak się go je bez chleba - wkładasz taki ząbek do buzi i gryziesz. Hardcore, ale przynajmniej działa.
Hej ja niedługo ide sie szykowac na wizyte do lekarza
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
takze trzymajcie kciuki,odezwe sie wieczorkiem
zAgatka, ja się boję, że mi wody odejdą w przedszkolu synka. A z tym mięsnym to musiałabyś mieć wyjątkowe szczęście.;-) Może na wszelki wypadek wysyłaj tylko męża po mięsko.
Ja już pomału znowu zaczynam racjonalnie myśleć ale ochoty na porządki nadal brak
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Nie będę miała czysto na Święta
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Wymyślam sobie, że jednak się przeprowadzam. Wierze w potęgę myśli
A kto powiedział, że na święta musi być czysto? Kup baaaaardzo dużą choinkę, nie będzie widać bałaganu.
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Ściskam. Mam nadzieję, że do siebie dojdziesz jeszcze przed świętami. Mi jest już lepiej.
E_milcia, ja bym dziadowi nie darowała. Mógł mówić co chce, ale przemocy w stosunku do ciężarnej tolerować nie można. Powiedz swojemu tacie. Może pan szanowny następnym razem użyje resztek błąkających się szarych komórek.
Babcię przyniósł bocian - bez dwóch zdań. I zrzucił z wysoka, dlatego taka niemądra. No ale można jej wybaczyć. W życiu przyjemności seksulanej nie zaznała, bo przecież ona nóg nie rozkładała.
Agagsm, awanturniczko jedna!;-) Przecież nie wolno się Tobie denerwować. Mam nadzieję, że pomogło i wkrótce komoda stanie w odpowiednim miejscu. Trzymam kciuki za wizytę.
W końcu przebrnęłam przez te Wasze wpisy, ale znając życie, zdołałyście w międzyczasie wyprodukować pięć stron więcej, więc trzeba będzie włączyć opcję edit. :-)
Kubiaczka, gratulacje dla koleżanki. :-)
Roxeen, tantum rosa może pomóc. Może masz jakieś uczulenie? Ja jestem uczuleniowcem i podmywam się tylko płynem do higieny intymnej aa help. Jest wspaniały.
Codziennie któraś z nas rodzi, śmiejemy się z tego, ale niedługo przyjdzie czas, że się zaczniemy rozpakowywać rzeczywiście. Ja dziś w nocy miałam dość mocne skurcze, a do tego częste. Do tego mnie wczoraj cały dzień czyściło. Myślałam, że może na mnie już przyszedł czas. Jakoś nad ranem dopiero wszystko się uspokoiło. Ciekawe, kiedy teraz mnie weźmie. W sumie nie mogę się już doczekać. W sobotę kończę 37 tydzień, więc wszystko się może zdarzyć.