reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

pies jak pies.. wyobraź sobie że za mną 2 dni temu mój królik z wywalonymi jajcorami biegał :wściekła/y::no::szok:

a ja mam 15kg na plusie i 102 w najszerszym miejscu :szok:

ania umiesz okazywać radość jak mało kto :-D hihi.a co do prezentów-BOSKIE!!! czemu nie robili takich rzeczy jak ja byłam małą dziewczynką? :eek: dobrze,ze teraz córcia mi sie urodzi,to sie z nią będę bawić w "dom" i inne takie.. :-D

fajnie to brzmi :-D to kiedy w końcu będziesz? :-D kiedyś musisz !!! :-)

ja brałam ale przestałam, bo po luteinie robi sie tam lekko wodniście i łatwo o infekcje :no: a mi na skurcze i tak słabo te tablety pomagają. tylko dla doktor nic nie powiedziałam. jak pyta czy "biorę",to mówię,że tak.. bo przecież biorę :-D magnez.

tysiolek nie przejmuj się, kochanie :tak:;-) ja też przestałam łazić do kościoła bo po pierwsze nie czuję wewnętrznej potrzeby, po drugie w moim mieście kościół to rewia mody, więc z rozmiarem XL nie mam czego tam szukać :-D a po trzecie ciężko mi się stoi na mszy i niestety żadna starsza pani nie wpadnie na to, by mi miejsca ustąpić. zastanawiam się nawet nad pasterką ,bo co roku chodzę,ale to już będzie 9 miesiąc i ten jeden raz w życiu mogłabym sobie odpuścić. do komunii i tak przystąpić chyba nie mogę,bo żyjemy z narzeczonym bez ślubu jeszcze :no: moja babcia gdyby miesiąc temu nie wyleciała do USA to by mi chyba łeb urwała za to,że nie chodzę na msze co niedzielę. dla niej kościół to podstawa. wstaje o 9ej, 2 godziny się szykuje, nakłada najlepsze "jesionki" i wychodzi pół godz. przed mszą,żeby sobie miejsce zająć. ciekawe ile w tym "głębokiej wiary" :cool2:

ależ wielgachny dzidziolek !!! :-D a siarą się nie martw. ja mam swojej aż za dużo,więc się mogę podzielić :-)

jola ja się urodziłam 2100.. więc wyobraź sobie jak fajnie byśmy wyglądały, gdyby nas obok siebie po porodzie położyli :-D:-D:-D:-D

mmm..jak miło to zabrzmiało :sorry::zawstydzona/y::-) dorcia,trzymaj się, bardzo współczuję.mój dziadek umarł rok temu i zaraz potem ja zaszłam w ciążę więc wierzę,że zuzia na zastępstwo za niego do rodziny wejdzie,hihi. często tak jest,że kiedy ktoś ma się urodzić, ktoś inny w rodzinie umiera :tak: taka kolej rzeczy.


wredne z was babska, bo piszecie o tych wypiekach,piernikach i innych dobrych rzeczach,a ja jestem na cukrzycowej diecie :-(
a dziś przeleżałam pół dnia w łóżku z komputerem na kolanach i nie lubię siebie-zamiast zająć się czymś pożytecznym, to ja czas marnuję :no:
Rozwaliłas mnie tymi jajcami:-D:-D:-D:-D:-D
Ja tez mialam 2100 i 47 centymetrów:tak:
 
reklama
lilka29daj sobie spokój z tym sylwestrem. :szok:Nie wiesz jak się będziesz czuła i czy będzie Ci się chciało wychodzić. filmy możesz z mężem w domu obejrzeć przy romantycznej kolacyjce, potem przytulanko i Nowy Rok przywitacie. ;-):-)Ja już dziś wiem, że nigdzie się nie ruszę:cool2:
 
pies jak pies.. wyobraź sobie że za mną 2 dni temu mój królik z wywalonymi jajcorami biegał :wściekła/y::no::szok:

:-D:-D:-D Dobrze że moja świnia nie jest samcem bo bym całe ZOO miała za sobą. Może jakieś zwierzęce feromony wydzielamy?:-D:-D:-D
PS Mnie dzisiaj lekarka pytała gdzie idziemy na Sylwestra. BUAAAAAA jak do kibelka się jeszcze dotargam to będzie cud. Powiedziałam że na salę oczywiście:)
 
Dorciaa, trzymaj się cieplutko. Mój dziadek zmarł, jak byłam w pierwszej ciąży. Mój tata też nie doczekał wnuczka - zmarł, jak miałam 17 lat. Wiem, że to trudne. Ściskam.

Lilka29, Ty poważnie o tym sylwestrowym wyjściu? Tłum ludzi - nie spodziewaj się nigdy po tłumie kultury, a Ty w zaawansowanej ciąży. Lepiej zorganizuj sobie coś w domu.

Ania98765, dziękuję za wsparcie. A o studiach powinnaś mówić głośno i wyraźnie. Masz do nich prawo.
 
dzieki dziewcyzny za pocieszenie....

i ocene imienia......

a u mnie nie njalpeiej i pogoda jeszcze dobija....:-:)-(

a z Pawlem dalej sie kloce i jest coraz gorzej,.,,,
 
Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia - juz mi lepiej - przespałam sie 30 min i troszkę ochłonęłam - ale póki co nie mam ochoty rozmawiać z mamą ! niech przyjdzie i przeprosi bo ja ręki nie wyciągne.....
Wiem..wierze że i tak moja dzidzka będzie zdrowiusienka :tak:

roxeen a Ty mi ise nawet nie waż rodzić pierwsza hehe ja chce być pierwsza jaaaaa jaaaa ;-) a ty ładnie czekaj na swoją kolej i sie nie wysuwaj do przodka :tak:

Właśnie zastanawiam się nad Sylwestrem:) Jak z m będziemy witali Nowy Rok. Znalazłam fajną imprezę w Multikinie. Imprezę to szumnie brzmi, bo tam będą projekcje kilku filmów do wyboru. Bilety kosztują 100 PLN i są w tym przekąski i drinki dwa jeszcze. Chyba się skuszę, wolę mieć alternatywę niż jej nie mieć. A z drugiej strony nie wiem jak się czuje kobieta tuż przed porodem i nie wiem czy nie bede miala ochoty tylko leżec i czekac - bede dwa tygodnie przed terminem.
Dziewczyny doświadczone powiedzcie co myślicie o moim pomysle ?

lilka ja mam zamiar spędzić Sylwestra z Jedynką hahaha - bo raczej na nic innego nie będe miałą ani siły ani ochoty :) spędze sylwka w domku razem z M , porobimy sobie dobre jedzonko - szampan - picolo oczywiście , jakies dobre filmy i zabawa pierwsza klasa będzie :tak:

pies jak pies.. wyobraź sobie że za mną 2 dni temu mój królik z wywalonymi jajcorami biegał :wściekła/y::no::szok:

a ja mam 15kg na plusie i 102 w najszerszym miejscu :szok:

ania umiesz okazywać radość jak mało kto :-D hihi.a co do prezentów-BOSKIE!!! czemu nie robili takich rzeczy jak ja byłam małą dziewczynką? :eek: dobrze,ze teraz córcia mi sie urodzi,to sie z nią będę bawić w "dom" i inne takie.. :-D

fajnie to brzmi :-D to kiedy w końcu będziesz? :-D kiedyś musisz !!! :-)

ja brałam ale przestałam, bo po luteinie robi sie tam lekko wodniście i łatwo o infekcje :no: a mi na skurcze i tak słabo te tablety pomagają. tylko dla doktor nic nie powiedziałam. jak pyta czy "biorę",to mówię,że tak.. bo przecież biorę :-D magnez.

tysiolek nie przejmuj się, kochanie :tak:;-) ja też przestałam łazić do kościoła bo po pierwsze nie czuję wewnętrznej potrzeby, po drugie w moim mieście kościół to rewia mody, więc z rozmiarem XL nie mam czego tam szukać :-D a po trzecie ciężko mi się stoi na mszy i niestety żadna starsza pani nie wpadnie na to, by mi miejsca ustąpić. zastanawiam się nawet nad pasterką ,bo co roku chodzę,ale to już będzie 9 miesiąc i ten jeden raz w życiu mogłabym sobie odpuścić. do komunii i tak przystąpić chyba nie mogę,bo żyjemy z narzeczonym bez ślubu jeszcze :no: moja babcia gdyby miesiąc temu nie wyleciała do USA to by mi chyba łeb urwała za to,że nie chodzę na msze co niedzielę. dla niej kościół to podstawa. wstaje o 9ej, 2 godziny się szykuje, nakłada najlepsze "jesionki" i wychodzi pół godz. przed mszą,żeby sobie miejsce zająć. ciekawe ile w tym "głębokiej wiary" :cool2:

ależ wielgachny dzidziolek !!! :-D a siarą się nie martw. ja mam swojej aż za dużo,więc się mogę podzielić :-)

jola ja się urodziłam 2100.. więc wyobraź sobie jak fajnie byśmy wyglądały, gdyby nas obok siebie po porodzie położyli :-D:-D:-D:-D

mmm..jak miło to zabrzmiało :sorry::zawstydzona/y::-) dorcia,trzymaj się, bardzo współczuję.mój dziadek umarł rok temu i zaraz potem ja zaszłam w ciążę więc wierzę,że zuzia na zastępstwo za niego do rodziny wejdzie,hihi. często tak jest,że kiedy ktoś ma się urodzić, ktoś inny w rodzinie umiera :tak: taka kolej rzeczy.


wredne z was babska, bo piszecie o tych wypiekach,piernikach i innych dobrych rzeczach,a ja jestem na cukrzycowej diecie :-(
a dziś przeleżałam pół dnia w łóżku z komputerem na kolanach i nie lubię siebie-zamiast zająć się czymś pożytecznym, to ja czas marnuję :no:

hehehe paula no na pewno za dużo w tym głebokiej wiary nie ma - tak jak w wiekszości kościołów - niedziele sa po to żeby sie pokazac sąsiadowi jaką to ja mam wspaniałą rodzinę i na co mnie nie stać .... standard !
lez Paula lez ile wlezie bo niedługo ie bedziemy mogły sobie na to pozwolic więc zapomnij o jakich kolwiek wyrzutach sumienia ! ja takowych nie mam :-D:tak:

a ja cały dzień siedze nad ksiażkami i już padam ! posiedze do 18 i koooniec na dzisiaj. Później przyjedzie małż i juz nie będe miałą ochoty na książki - trza małża wymasowac po pracy :-):-):-)
 
Kaja, chyba chodzi o Anetrix. Mi nikt L4 nie da. ;-)



Witam już wtorkowo. Humor mam nadal do niczego. Też się pokłóciłam z moim mężem i szczerze mówiąc nie liczę na poprawę tego stanu. Ciąża czy nie - u nas nie chodzi o hormony czy humorki. Dużo by pisać. Są momenty, kiedy mam naprawdę dosyć i to jeden z tych momentów właśnie. Już nie wiem, co mam robić. Ciąża powinna być stanem, w którym kobieta jest w euforii, a nie ciągle ryczy, a ja w życiu tyle nie naryczałam się co teraz... Szkoda pisać, bo tylko Wam skopie humor.:-:)-:)-(


Tak,tak,macy,o mnie chodziło...i jestem już na zwolnieniu :-)

...a pod Twoim wpisem odnośnie humoru,płaczu i kłótni podpisuję się rękami,nogami,brzuchem i cyckami....MAM TO SAMO!!!
 
lilka29daj sobie spokój z tym sylwestrem. :szok:Nie wiesz jak się będziesz czuła i czy będzie Ci się chciało wychodzić. filmy możesz z mężem w domu obejrzeć przy romantycznej kolacyjce, potem przytulanko i Nowy Rok przywitacie. ;-):-)Ja już dziś wiem, że nigdzie się nie ruszę:cool2:

lilka ja mam zamiar spędzić Sylwestra z Jedynką hahaha - bo raczej na nic innego nie będe miałą ani siły ani ochoty :) spędze sylwka w domku razem z M , porobimy sobie dobre jedzonko - szampan - picolo oczywiście , jakies dobre filmy i zabawa pierwsza klasa będzie :tak:
przybijam z wami kobitki piatke bo ja z M tak samo spedzimy sylwestra:tak:tym bardziej że jest jeszcze Dominis i 9 miesiąc ojej ja to nie mam zamiaru się nigdzie ruszac;-)już sobie powiedziałam z M że jak dzieciaczki podrosną to sobie wszystko odbijemy a teraz to domek i dzieciaczki:tak:
 
Cześć dziewczyny. Matko jak ten czas leci. Już dziś jest wtorek.

Mały tak ostatnio kopie, że mało mi brzucha nie rozerwie :-D

My już ustaliliśmy w styczniu odbędzie się końcowy remont kuchni. Na razie odnowiliśmy szafki. A w styczniu malowanie, nowe płytki i nowa podłoga :-). Wczoraj byliśmy w castoramie i już prawie wszystko mamy. Tylko niestety mąż najszybciej dostanie parę dni wolnego w styczniu. Pracuje w sklepie a wiadomo grudzień to najlepsza sprzedaż.

Co do sylwestra to my wybieramy się co najwyżej do teściów :-D. Zrobimy sobie wspólnie mini imprezkę...

Dorciaa strasznie mi przykro z powodu babci.
lilka29 Ja bym odpuściła taki sylwester. Jeśli ewentualnie tak Tobie zależy, to my ostatnio w sylwestry praktykowaliśmy wyjazdy nad morze w skromnym gronie znajomych. Tylko, że ja mam nad może max 2 godziny. Ale zawsze można poszukać jakiegoś miłego pensjonatu z ładną okolicą blisko twojego miejsca zamieszkania i spędzić ten czas "romantycznie".

Gosieek cena płytek rzeczywiście niezła. ;-) Miejmy nadzieje, że ładne będą.
ania98765
Tyiolek Głupie gadanie. Nie przejmuj się. Ja nie chodzę tak często do kościoła, więc na rzadną pasterkę nie mam zamiaru iść. Nie zamierzam mieć z tego powodu jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Bo na pewno siedzenie w zimnym kościele wyjdzie mi na dobre...

Zaraz zabieram się za dalsze nadrabianie zaległości.
 
reklama
Zbieram się dziewczynki na wizytę, nogi odchwaszczone, innych części nie ruszam:zawstydzona/y:bo się boję, że się skrzywdzę:cool2:Trzymajcie kciukasy, jak wrócę to dam znać;-)Miłego wieczorku:happy:
 
Do góry