P
patrysia*
Gość
Niestety tak to jest z dziećmi, cały czas się o nie boimy i chyba nie ma na to rady...
tak tak
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
ZYCZE NAM PRZYSZŁYM MAMUSIOM ABY NASZE DZIECIĄTKA BYŁY ZDROWE I DOTRWAŁY DO DNIA PORODU
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Niestety tak to jest z dziećmi, cały czas się o nie boimy i chyba nie ma na to rady...
Co ma być to będzie - swoje dzieciątko kocha się zawsze niezależnie od wszelkich wyników badań, prawda?
Dokładnie, jak maluch jest już na świecie to z biegiem czasu zmartwień przybywa...oj to prawda, póki maluszek nie będzie w naszych ramionach, będziemy się zamrtwiać, a potem będziemy się dalej martwić.;-) taka rola matek.
Witam serdecznie i zapraszam do pisania!!Witam wszystkie styczniowe mamuśki właśnie znalazłam ten pościk mój termin 3 styczeń więc się załapałam do klubu. Pozdrawiam))
Witam wszystkie styczniowe mamuśki właśnie znalazłam ten pościk mój termin 3 styczeń więc się załapałam do klubu. Pozdrawiam))
Witam wszystkie stycznióweczki!
Długo mnie nie było, ale już wróciliśmy z wakacji i szczerze mówiąc, to wcale nie wypoczęłam za dobrze. Z ciągłymi mdłościami ciężko znieść francuskie żarcie, a do tego 2 tys. km autem to męczące jest, nawet jak się na noclegi stajeJedynie pogoda była piękna i słoneczna, nawet za bardzo, więc się zastanawiam czy nam ciężko będzie w wakacje jak upały będą - chociaż kto te upały w Polsce widuje?
Warszawa dziś taka ponura i deszczowa, że się wszystkiego odechciewa...
Brzuszek leciutko mi się zaokrąglił, wypryski o których pisaliście też mnie męczą, ale jak troszkę słoneczka dostałam to jest lepiej, niż przed wyjazdem.
W czwartek mam wizytę kontrolną u ginki i odbiór wyników, a w piątek USG genetyczne i też się trochę stresuję, Co ma być to będzie - swoje dzieciątko kocha się zawsze niezależnie od wszelkich wyników badań, prawda?