Styczniówki 2010 !!

[macy]

Witam serdecznie Was wszystkie!

Kilka dni temu mój test wyszedł pozytywnie i lekarz potwierdził moja pierwszą ciążę ,wg mnie powinnam rodzić w połowie stycznia 2010 ale usg to zweryfikuje.
Jestem przerażona moim samopoczuciem:-(Zaczytuje się na tym forum ostatnio i dziś nadszedł czas na rejestrację bo myślę ,ze razem raźniej.
Pozdrawiam
Ewa rocznik 82

SercaDwa witamy kolejną styczniową mamę! Sporo styczniowych brzuchatek;-) Nie przejmuj się na zapas. Dla każdego dziecko to rewolucja, nawet jak się do tego przygotowuje latami. Uwierz. Będzie dobrze.

Patrysia86 masz świetny suwaczek.

 

[SercaDwa]

Patrysia,
tak u nas to szczerze mówiąc typowo wpadka.Jeszcze nie staraliśmy się dzidzię,ale zycie samo zdecydowało ..tak nagle..chciałam jeszcze kilka rzeczy poukładać a później może nastawić sie psychicznie na ciążę.Teraz muszę to zrobic w ekspresowym tempie;-)

Macy Witaj i wzajemne gratulację

pierwsze USG mam miec dopiero 26 czerwca,chyba bedę chodziła po ścianach do tego czasu

 

[macy]

Patrysia,
tak u nas to szczerze mówiąc typowo wpadka.Jeszcze nie staraliśmy się dzidzię,ale zycie samo zdecydowało ..tak nagle..chciałam jeszcze kilka rzeczy poukładać a później może nastawić sie psychicznie na ciążę.Teraz muszę to zrobic w ekspresowym tempie;-)

Macy Witaj i wzajemne gratulację

pierwsze USG mam miec dopiero 26 czerwca,chyba bedę chodziła po ścianach do tego czasu

Wpadka nie wpadka - masz jeszcze sporo czasu na ułożenie sobie wszystkiego zanim Twój dzidziuś opuści Twoje królestwo. A ja też czekam na usg już od dawna, więc czekamy razem. ;-) Myśl pozytywnie.

 

[SercaDwa]

Oczywiście ,ze bede myslała pozytywnie.Mimo wielu dolegliwosci w głebi duszy wierzę w zmiany na lepsze...

 

[patrysia*]

Patrysia86 masz świetny suwaczek.

dziekuje:-)

 

[macy]

Oczywiście ,ze bede myslała pozytywnie.Mimo wielu dolegliwosci w głebi duszy wierzę w zmiany na lepsze...

Dolegliwości wkrótce miną, jeśli mówisz o nudnościach. Jeśli jest Ci bardzo źłe, poproś lekarza o pomoc, może Ci coś przepisze, czasami pomaga. Ja piłam herbatę miętową, wodę z cytryną, maślanka też na mnie dobrze działała.

 

[SercaDwa]

Zgapiłam się na tej pierwszej wizycie u lekarza ..ale tez nie myslałam ,ze będzie jeszcze gorzej.Pije miętę,jem migdały,kefiry,maslanki ,mleko,wode z cytryna..wszystko o czym tylko usłyszę..i niestety nic mi nie pomaga.Nie mam takiej godziny w ciagu doby zebym mogła zapomniec ,że jestem w ciazy.

 

[patrysia*]

A mozna miete pic w ciążybo własnie tez sie zastanawiałam czy na te mdłości sobie nie wypic tylko kurka to jest jednak tzw.zioło no i nie wiem czy mozna bo ogólnie zabardzo ziólek nie mozna co moze wy wiecie na ten temat wiecej co;-)

 

[SercaDwa]

Ja wcześniej piłam ,ale nie wiedziałam ,że moga być jakieś przeciwskazania,dopiero później zobaczyłam na opakowaniu ,że nie jest zalecana..ale i tak mi nie pomagała więc bez smutku odstawiłam

 

[patrysia*]

Zgapiłam się na tej pierwszej wizycie u lekarza ..ale tez nie myslałam ,ze będzie jeszcze gorzej.Pije miętę,jem migdały,kefiry,maslanki ,mleko,wode z cytryna..wszystko o czym tylko usłyszę..i niestety nic mi nie pomaga.Nie mam takiej godziny w ciagu doby zebym mogła zapomniec ,że jestem w ciazy.

wiesz z jednej strony sie cieszyc że sie je ma bo wiadomo że jak sa mdłosci wymioty to hormony prawidłowo działaja aby ciąża była zdrowa;-)ja nie miałam z poczatku ani troche i pobolewał mnie brzuch i okazało sie ze zaczełam plamic co ciaża zagrożona no a teraz mam mdłości wymioty o i ciąża także ok co maja te objawy i swoje dobre stronyco oczywiści nie powiem jest i tak że się czuje super objawów brak a ciąża także super