reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam serdecznie ;-)
Wczoraj pozwoliłam sobie na plotki koleżeńskie do północy i oczywiście to oznaczało wiele godzin w pozycji siedzącej. Jak wróciłam to synek skopal, mnie za to niesamowicie :-D Ale spałam jak suseł. Stwierdzam, że warto było zając się głupotami na parę godzin i się tym normalnie zmęczyć ;-)
Lubię niedzielę suwaczek mi przeskakuje i to takie miłe.

Udanej mikołajkowej niedzieli życzę ;-)
 
reklama
cześć kobitki
spałam do 9:szok:to mi się normalnie nie zdarza!zaraz do kościoła, potem poodkurzam, ogarnę parę szafek i chyba nawiedzę teściów bo mój m od wczoraj w Bydgoszczy na uczelni i wróci z wieczora hehe a gotować to mi się nie chce:tak:
Dormark, lody smakowały?:-D;-)
dzisiaj zamiast męża w łóżku miałam psa i się strasznie rozpychał:-D

Chodze do Hanki, sporadycznie ale chodze :) No nie mow, ze ty tez! Z fotki cos nie kojarze, a imion dziewczyn ze szkoly rodzenia to juz w ogole :zawstydzona/y: No ale w takim razie wypadaloby sie w poniedzialek oficjalnie zapoznac :)

Rossman ten nowo otwarty w Emce :)
hehe no to fajnie ja też w poniedziałki:-Dteraz były zajęcia w piątek ale miałam już mega lenia i nie poszłam a ten poniedziałek to chyba mamy wolny bo Hania ma dyżur:-) no to w takim razie musze dziś emkę nawiedzic :cool2:

a własnie dzisiaj pierniczki robię trzymajcie kciuki, żeby się łatwo wałkowało bo tego nie lubię;)
 
Ostatnia edycja:
cześć kobitki
spałam do 9:szok:to mi się normalnie nie zdarza!zaraz do kościoła, potem poodkurzam, ogarnę parę szafek i chyba nawiedzę teściów bo mój m od wczoraj w Bydgoszczy na uczelni i wróci z wieczora hehe a gotować to mi się nie chce:tak:
Dormark, lody smakowały?:-D;-)
dzisiaj zamiast męża w łóżku miałam psa i się strasznie rozpychał:-D


hehe no to fajnie ja też w poniedziałki:-Dteraz były zajęcia w piątek ale miałam już mega lenia i nie poszłam a ten poniedziałek to chyba mamy wolny bo Hania ma dyżur:-) no to w takim razie musze dziś emkę nawiedzic :cool2:

a własnie dzisiaj pierniczki robię trzymajcie kciuki, żeby się łatwo wałkowało bo tego nie lubię;)
Nawet nie wiesz jak i wstyd a ponatta w raach przeprosin musial poklonic sie ksieciu , wiesz , jak o tej porze mi sie nie chcialo:-). Jeszcze raz Cie przepraszam.:-):laugh2::no:
 
Witajcie!!
Miałam wczoraj do Was napisać, ale miałam taki nastrój, że nie chciałam nikomu psuć humoru :tak:
W piątek byliśmy w kinie i było super :-D A po kinie mieliśmy iść gdzieś jeszcze, ale tatusia spotkaliśmy :tak: z babą:wściekła/y: i czar wieczoru prysł... Wczoraj przez to miałam kiepski dzień... Ale wieczorem pojechaliśmy do tesco po prezenty dla dzieciaczków naszych (chrześniaków) i lepiej mi się zrobiło... :tak: Przy kasach pełno ludzi było, więc poszłam do tej dla uprzywilejowanych i się wyżyłam ;-) Ludzie są okropni muszę Wam powiedzieć... Stanęłam na początku na końcu, a przede mną jakieś 20 osób :shocked2: Ludzie się oglądają za siebie i udają, że nie widzą dziewczyny z wielkim brzuchem (jedynej w kolejce)!! I wkurzyłam się w końcu!! Powiedziałam ładnie i z uśmiechem 'przepraszam,...' i co?? Jakiś koleś spojrzał na mnie morderczym wzrokiem i zapytał jakim to prawem?! Sławek chciał mu coś powiedzieć, ale tak mu nawtykałam, że odzywać się nie musiał!! Więc za moje krzywdy wyżyłam się na obcych :-D A jak szliśmy do samochodu, to chyba kara mnie za to spotkała, bo poślizgnęłam się i upadłam :-( Mam siniola na biodrze i boli jak jasna cholera, aż popłakałam się tam :-( Ręce mam pościerane i wyglądam jak po wojnie :-( Jakby teraz przyszło mi rodzić, to za nic w świecie bym nóg nie rozszerzyła!! Nie wiem co by to było... Mam nadzieję, że szybko wrócę do siebie :tak:

Joasia fajnie masz, że J. dziś w domku... Mój pojechał do pracy o 6 dziś :-( Wróci jutro nie wiem o której... :-( A od stycznia wprowadzają tutaj 4 zmiany, więc już nie będzie czegoś takiego jak 'wolna służba'... Dobrze, że Oliwka Tatusia ma w domku na Mikołajki... :tak:

Justys85 teraz to norma, że szyjka się skraca... Już końcówka ciąży i na to pora przychodzi!! Nie martw się i stosuj do zaleceń lekarza!! :tak: Będzie dobrze!! :tak:


Głodna jestem dziś jakoś tak.. Ale tylko na mandarynki :-D Nie mam jak iść kupić przez te nogę bolącą, mama też nie pójdzie, bo ją noga boli, zrobił się jej skrzep żylakowy, a rok temu operację miała na to, a dziś tak ją boli, że chodzić nie może... Tak więc dziś jesteśmy dwie kaleki w domu :confused2: Ciekawe kto z psem wyjdzie później... :-(

Ajjj... Zaraz biorę się za naukę, bo 2 tygodnie mi zostały :tak: Muszę pozaliczać wszystko :tak:

Miłego dnia Wam życzę!! :-)
Duuużo prezentów od Mikołaja!! :-)


Mój suwaczek mnie dziś przeraził hihihi :-) Pięknie wygląda, ale przeraża :tak:
 
Ostatnia edycja:
emilcia - uważaj na siebie, ja wiem, że z nerwow ten upadek ale nie warto.

Tak myślę, że może wybiorę się do jakiegoś centrum handlowego w tygodniu od rana, może ludzie w pracy będą :szok: Naprawdę też się boje tego tłoku a w końcu zakupy, prezenty....
Częśc kupie na allegro.
Właśnie w Dzien dobry TVN omawiana jest akcja "Kup Misia" - popieram tego typu akcje, ponieważ sama nie raz musiałam korzystac z pomocy dobrych ludzi w związku z terapią i rehabilitacją syna.
Te misię są wspaniałe, rok temu polowałam na allegro nie udało się - teraz muszę albo w Rosmanie kupić.
Zachęcam was aby w czasie świąteczno -nowowrocznym w jakikolwiek sposób wesprzeć potrzebujących. Dzięki temu świat jest lepszy.
 
Witam niedzielnie!

Wczoraj pół dnia sprzątania było, więc dzisiaj się obijam i odpoczywam. Zaglądam zatem do Was co tam słychać, bo już mi się wczoraj kompa włączać nie chciało wieczorem.
Dzisiaj do teściów na obiadek jedziemy i mam tylko nadzieję, że nie wyskoczą z workiem słodyczy z okazji mikołaja, bo mój mężuś ma 15kg nadwagi i nie powinien za bardzo, a że ja nie mam na słodkie ochoty, to pewnikiem i tak on pomału by wszystko wszamał siedząc przy kompie, taki łasuch z niego. :p A potem ja jestem ta wiedźma, co mu nie pozwala słodyczy jeść, heh. ^^" Swoją drogą macie może jakieś sposoby na odchudzanie mężczyzny? Bo właściwie nie wiem, co jest nie tak, skoro jemy właściwie to samo, ja schudłam (oczywiście zanim w ciążę zaszłam, bo teraz kg pomału, ale stale przybywa ^^) a mąż przytył?
Znowu od paru dni mnie zaczynają skurcze łydek w nocy łapać, na szczęście takie nie za mocne, ale zaraz sobie pójdę magnez wziąć. Może za dużo nerwów w ostatnim tygodniu i pouciekały mikroelementy.
Zmykam jeszcze poczytać inne wątki. Nie wiem, czy wieczorem jeszcze zajrzę, więc życzę miłej niedzieli i wieczoru! Trzymajcie się cieplutko!
 
I ja wpadam, pożyczyć Wam miłej niedzieli.
Moja nocka jednak była straszna, może z 2h spałam nad ranem...

Maskara...jak się kładłam nie było tak źle, ale mąż wymyślił, że ze stacjonarnego kompa zrobi jakiś serwer i jak się za to zabrał to załamać sie szło... nie mogłam spać- tak ten komp hałasuje....a jak się włoży płytę to już w ogóle... miało to trwać chwile, a trwało do po pierwszej w nocy i udało mu się tylko połowę zrobić- bo robił jeszcze kopie zapasowe tego co mamy na małym laptopie. Wyłączył o tej pierwszej, ale nie sam z siebie tylko mu powiedziałam, że dłużej nie wytrzymam - spać nie mogłam, brzuch zaczął się stawiać, światło wkurzało i jeszcze ten szum kompa.
Jak zgasił światło on zasnął, a mnie zaczęły się harce Małego i stawianie macicy na maksa i co chwilę do wc i tak chodziłam aż do 5-tej rano....w końcu sie poryczałam jak dziecko bo juz sił nie miałam wstawać a bolało jak na @.
Ehh... teraz lekko lepiej z brzuchem...
ale generalnie ciężko też było bo jakieś zaparcia od kiedy ten chleb dla cukrzyków jem mnie się przyplątały....
szkoda gadać...
dobrze, że już jutro poniedziałek i jakby co jest mój gin...
jakoś od rana naszło mnie że jednak chyba nie wytrzymam do tego 38tc....

klara m ona w 29 tyg wazyla cos kolo 1400 a teraz tak duzo :sorry:
tabletki mam Asmag
Sandraq no to może mój Mały w środę też mnie pozytywnie wagą zaskoczy... dobrze by było by miał już powyżej 2500 - byłabym spokojniejsza... zwłaszcza, że w śr. mi suwak przeskakuje na 36 tc.
A co do tabletek - ja też wcinam magnez, ale Magne B6

Jest jeszcze możliwość "wykupienia" sali jednoosobowej. Koszt dość spory, bo 120zł za dobę. Jednak po pierwszej nocy zdecydowałam się zapłacić, bo w maju było strasznie gorąco, pokój na poddaszu, nas 5 i można było zwariować. Ale wtedy był remont i straszny babyboom;-), więc teraz w salach ogólnych jest pewnie o niebo lepiej. Jedyneczka była jak marzenie. Spokój, łazienka tylko dla Ciebie i to co u mnie przeważyło, to to, że mąż mógł siedzieć z nami cały dzień w pokoju. Przecież On też nie mógł się doczekać, żeby potrzymać maleństwo:)
Poza tym z całego serducha polecam tę Klinikę, bo rodziło się super. Inaczej chyba tak szybko nie zdecydowałabym się na kolejnego dzidziolka.
Aga słyszałam o tej sali, ale zobaczymy ile tam będę leżeć bo jak zapowiadać się będzie długo to boję się bankructwa, a jak krótko 3 dni to zapłacę...

Miłej niedzieli kochane!

edit:

P.S. Emilcia przykro mi że ojczulek skopał Ci humor... i te kasy- brrr, no i bidulka jesteś-tak się wyłożyć, ale na pewno to nie kara bo za co, za to że ludzie są chamscy!

Kaja- fajnie, że plotki Ci pomogły

roxeen - szok, co za głupia baba z banku....
dobrze, że przyzwoicie się jakoś w tym wszystkim ikea zachowała... fuks że w tym wszystkim na takiego kierownika w ikei trafiliście....mógł przecież nikt nie zauważyć jak Was potraktowano!
 
Ostatnia edycja:
Roxeen - moja mama też wyskakiwała z takimi tekstami o mało wartościowym pokarmie etc... Pielęgniary ją namówiły, żeby karmić tylko max 3 mies a potem butla bo pokarm słaby. Piguły durne w szpitalu ale w sumie kiedyś takie opinie były... Moja siostra urodziła w kwietniu i ją trochę naprostowała w tym względzie..
 
roxeen - niesamowita historia.. :-Dopisz tego milego pana, też mam zamiar do IKEA w Poznaniu się wybrać - może trzeba jakąś scenę odstawić ale w zamian za taki kupon to ja chętnie :tak::tak:

Klara - nie denerwuj się, termin masz ustalony, wytrzymasz na pewno! trzymam kciuki ;-)
 
reklama
Witam mikolajkowo:-)
Chos u mnie dzien nic z mikolajkami nie ma wspolnego...remontu ciag dalszy. Smiejemy sie ze mikolaj nic nam nie przyniosl bo wprawdzie kupilam skarpety na kominek ale sa nierozpakowane w torbie a i kominek w remonceie wiec gdzie mial zostawic?:-D

roxeen musze powiedziec ze wzruszylam sie postawa kierownika, musi byc bardzo wrazliwym facetem, a baba ze stoiska ratalnego...no coz... sa ludzie i taborety:sorry:

Życze wam milego dnia i bogatego mikolaja:-)
 
Do góry