Hej dziewczyny!
Ja dziś pojechałam oglądac auta z moim M, bo od miesiąca szuka i nic mu sie nie podoba, więc dziś mnie zabrał na oglądanie - ale ja z tym brzuchem to ledwo sie okręcę wokół siebie, więc co najwyżej stoję i podziwiam kolor i stan ogólny
Witam,
Zastanawiam sie czy juz kupowac laktator. chyba avent isis reczny. tylko gdybam czy od razu z systemem via. no oczywiscie na allegro. troche sie w tym gubie... przy porównywaniu tych zestawów.... raz widze tam butelki raz nie ....
a jak Wy z tym tematem?
Ja poczekam z laktatorem aż będzie potrzebny - na zapas nie kupuję, bo może sie nie przydać, a z kupnem to problemów nie ma żadnych, bo wystarczy do byle sklepu podjechać jakby co - szczególnie w dużym mieście;-)
Gosia z tym 36 tygodniem to ja sie nie do końca zgadzam - moja przyjaciółka urodziła w 37 tygodniu i jej synek rozwija sie wolniej niż rówieśnicy, jest malutki i pozniej zaczął chodzic. Nie jest opóźniony w rozwoju ale widać ze jest jakby młodszy niż rówieśnicy. Wole donosic do 40 tygodnia. Ale od 36 tygodnia możemy byc już spokojne - tu sie zgadzam
Z tą koleżanką to raczej czysty przypadek - przeciez nawet wcześniaki szybko nadrabiają i nie widac różnicy w dzieciach donoszonych i urodzonych wczesniej
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
U mnie na szkole rodzenia lekarz i położna mówili, że każde dziecko ma swój rytm i czas przyjścia naświat - powiedziały, że to bzdura, że najlepsze jest 40tc. i żebyśmy się tym wogóle nie sugerowali, bo to po prostu jest nieprawda - urodzenie między 37tc. a 42tc. jest uznawane za normę i w każdym z tych terminów dziecko jest donoszone i w peni gotowe do samodzielnego funkcjonowania. No i wystaczy wziąc statystyki z urodzeń - bardzo niewiele dzieci rodzi się dokładnie w swoim terminie i to nie znaczy, że się wolniej rozwijają niż te urodzone dokłądnie w 40tc.:-)
Pirniczki..mniam
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
a za mną chodzą rogaliki drożdżowe z powidłami - ma któraś dobry przepis??? Powidła śliwkowe mam własnej roboty, drożdzę kupiłam - teraz przepisu potrzebuję
Ja dziś chyba potrzebuje jakiegoś kopa na rozpęd
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
mam strasznego lenia, który trzyma mnie już kolejny dzień i najchętniej to cały czas leżałabym na kanapie
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Po mega przypływie enegi i wiciu gniazdka teraz mega lenistwo mnie dopadło
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
same skrajności
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
U mnie na odwrót - mam dosyc leżenia i ciągle coś mi się chce robić, aż mój M na mnie krzywo patrzy, więc sobie dawkuję w małych porcjach chodzenie i robienie czegokolwiek no ale ja naprawdę teraz czuję się dużo lepiej niż kilka tygodni temu-żadnych twardnień, skórczów - tylko to męczące spojenie... no ale ja sie wyleżałam 2 miechy, więc teraz zamiana - ja chodze - a te co latały odpoczywają:-)
Dziewczyny, mam takie pytanko. Ktoras z was niedawno robila filmik urodzinowy dla swojego faceta i mstawila tam piekna melodie oktorej byla mowa potem ale zapomnialam co to bylo prosze o przypomnienie bo tak bardzo mi sie podoba ale jak mam znalezc?
To była emilka- ten piękny utworek co gral pod zdjęciami to był Kenny G - the moment;-)
Ależ ja się z Tobą koleżanko całkowicie zgadzam! Jesteśmy tym, co jemy.Nie jestem zwolenniczką pakowania w siebie leków, antybiotyków, witamin sztucznych (bo dużo gorzej się wchłaniają niż te naturalne), chociaż teraz je biorę, bo widzę, że moje jedzenie nie wystarcza dla lokatorki mojego brzucha. Też nie zmieniałam diety dlatego, że jestem w ciąży. Chlebek w Polsce też piekłam na zakwasie (tutaj jest dużo trudniej o półprodukty, a do tego cena jak z kosmosu), dużo warzyw, owoce, mało mięsa. Nie mówię, że zawsze jem to, co zdrowe, bo ludzką rzeczą jest błądzić, a i ja czasami zbłądzę w alejkę ze słodyczami, ale po tym, co się działo z moim mężem i jego alergią, wiem, że od zmiany diety zależy wiele (dodam, że mój małżon w ogóle z jedzeniem zawsze był ostrożny). Znajomi i rodzina pukali się w czoło, kiedy ja mówiłam, że nasze dziecko nie je tego czy tamtego - no bo kto do cholery widział, żeby rocznemu niespełna dziecku dawać mambę czy inne świństwo?!
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Ale... Pomyśl, ile Polaków je zdrowo. Podstawą są ziemniaki, mięso i białe pieczywo. Warzywa od wielkiego dzwonu, owoce luksus. Na temat żywienia Anglików się nie wypowiadam, bo takiego zagęszczenia McDonaldów to ja w życiu nie widziałam.
Oj tez się z tym zgadzam - mój mąż jak jeszcze moim mężem nie był to mówił, że jest pizzą, bo ciągle pizze jadł na studiach
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Powiem wam jedna rzecz - pół życia od maja do lipca mój M męczy się z alergią na pyłki traw - w zeszłym roku zrobiliśmy sobie w tym czasie dietę - bez chleba, bułek, ziemniaków, smażenia - dużo sałatek, mięsko gotowane lub grill, rybki i czysta woda - zero soków itp. - efekt: alergi nie miał wogóle! Sam był zdziwiony, jak nie wiem! No ale jak mówie teściowej, że ziemniaków z mięsem nie jadamy, to patrzy na mnie jak na wariatkę, bo przecież ziemniaczki są takie zdrowe i jak ja biedna katuje jej syna...
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
tak samo jak mówię o piciu mleka, że wbrew opini to jest niezdrowe to wszyscy się w głowę stukają - no cóż - takie u nas po prostu zwyczaje żywieniowe są
Witam ciezaroweczki!!! wpadlam tylko sie przywitac, bo sie strasznie rozpisujecie i nie da rady nadrobic zaleglosci. U nas wszystko w porzadku bylismy na Usg i chlopcy pieknie rosna waza po 1816 i 1863g. tylko juz cos mnie nrzuszek zaczyna pobolewac i twardniec dosc regularnie ale mam nadzieje ze chlopcom jeszcze sie nie spieszy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)
Wow niezłą wagę juz mają maluchy - nie dziwne, że odczuwasz niedogodności!
co do zdrowego jedzonka, to u mnie niestety różnie bywa
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
ale ostatnio podnoszę swoje umiejętności kulinarne i co raz rzadziej sięgam po półprodukty ... jak już serwuję jakieś 'świństwa' typu wczorajsze hamburgery, to przynajmniej domowej roboty ... więc wmawiam sobie, że jestem na dobrej drodze ;-) martwi mnie tylko mój ciążowy 'jarzynowstręt' ... ostatnio nawet na mój ukochany szpinak nie mam ochoty
![Shocked2 :shocked2: :shocked2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked2.gif)
a z owocków głównie jabuszka i bananki ... pomarańczki i grejfruty mnie zdradziły i trzymają teraz stronę zgagi
Temat grypy mnie irytuje - jakby to grypy co roku nie było - też prędzej mnie aresztuja niż dam się zaszczepić
Co do smaków- mi sie w ciąży poplątały strasznie - kocham ryby - teraz sam zapach ryby i dostaje torsji zwrotnych
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
po grejfutach też mam zgagę, ale jem bo zdrowe, tylko zazwyczaj robię sobie sałatke z owoców, więc w kupie innych owoców jakoś idzie bez zgagi. Jabłka mogłabym jeśc non stop i pić sok jabłkowy. Pizze, której unikałam muszę zjeśc raz w tygodniu, bo normalnie mam takiego smaka, że mnie skręca;-)warszywa totalnie mi nie podchodzą, więc co jakiś czas się zmuszam dla zdrowia małej, ale z ciężkim sercem. No i tak z większością smaków mam pokręcone;-)