reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

No wreszcie mam kontakt ze swiatem, tak zawialo rano ze nie moglam internetu uruchomic:sorry2: Posprzatalam, pomylam podlogi a moj szanowny piesek wyszedl na deszcz i wrocil jak swinia:wściekła/y: dostal ochrzan, polozyl sie grzecznie w kaciku a ja podloge poprawiac musze niestety:wściekła/y:
Teraz sie biore za obiad, zupka pomidorowa i kurczaczek z ziemniaczkami i mizeria:tak: No iu potem jak starczy energii na prasowanie to chetnie a jak nie to trudno. To ja lece ale jestem na biezaco;-)
 
reklama
W porównaniu do wczorajszego dnia to jakoś tu cichutko dzisiaj :)
Ja się męcze niemiłosiernie dzisiaj bo cały dzień staram się leżeć i wypoczywać tak jak lekarz kazał - ale ciężko tak sie leży jak doraźnie nic człowiekowi nie jest :happy2:
No ale jak trzeba to trzeba :)

Co do skurczy to jeszcze żadne mnie nie łapią ale juz jak chce się mocniej przeciągnąć to czuje że chciały by mnie złapac ale szybko rozluźniam mięśnie i przechodzi :)

Za to mi Maluda tak nisko leży główką w dół że cały czas czuje parcie na pęcherz i chodze po pare kropelek do kibelka :confused:

Lece dalej plaszczyć tyłeczek na kanapie :)
Miłego Popołudnia Dziewczynki :tak:

 
Mieszkanie posprzątane, M poleciał do weta to tabletki dla psa, a ja w związku z aktywnym dniem stwierdziłam, że na robienie obiadu nie mam siły i zamówiłam pizzę :-) zmykam z BB, życzę wszystkim miłego weekendu, odpoczywajcie Brzuchatki :-)
 
Dziewczyny jestem w niebie.... Właśnie nalałam sobie odrobinę pepsi i piję małymi łyczkami... rajuuu jak mi tego brakowało...... :-D:-D:-D:-D:-D

Tysiolek - Ty tego tyłeczka z kanapy za często nie podnoś ;-)leż spokojnie i wypoczywaj.

Co do skurczy łydek - ja razem z zestawem witamin dla ciężarówek, biorę magnez z wit. B6 i ani razu mnie ta dolegliwość nie spotkała..
 
Ale w styczniu będzie wysyp dzieciaczków-coraz więcej nas-szpitale zapchamy:-D
Dziś widzę ciut mniejsza produkcja postów niż wczoraj:-pWczoraj byłam w tym lidlu, bo mój sam nie chciał jechać i jeszcze body było a byłam ok.12, więc wzięlam body+ręczniczek dla dzidzi+przytulaka grającego;-)i rośnie kopiec z ciuchami i czeka na komode-wcześniej prać nie będę, bo bez szafy wszystko się zakurzy i syzyfowa praca. Mój M dziś szaleje i ściany w pokoiku Misi maluje, a ja z lekka wykańczam gdzie niedomaluje;-)No i kręgosłup mi siada i Misia mi znowu spadła w dół, a rano była na wysokości pępka cała, więc juz się położyłam i odpoczywam! No i przez to, że ciągle w dole leży to właśnie dojrzałam w lustrze 2 czerwone kreski parę centymetrów pod pępkiem:eek: a kremem ciągle smaruję, więc po prostu uwarunkowanie genetyczne:-pNo ale ja się ciesze, że oprócz tego rozwarcia na szyjce to żadnych problemów nie mam-nic mi nie puchnie, nie boli rwa,hemoglobina 12, a kg mi przybyło 7 kg ciągu 30tc. więc słodycze jem bez wyrzutów sumienia, posiew z szyjki czysty-nie ma bakterii i grzybków, no i skórczów łydek nie mam bo 3 razy dziennie jadam magneB6- jednak mam się z czego cieszyć tak sobie myślę, a że sobie więcej leżę to nie takie złe;-)

Tysiolek: oszczędzaj się i dużo leż i będzie dobrze!
Teraz coraz więcej tych szyjek skracających się, bo dzieci główką się poobracały w dół, już trocchę ważą klopsiki nasze małe i naciskają na szyjki, więc trzeba więcej odpoczywać i leżeć dziewczyny! Na pocieszenie wam powiem, że te co im się poskracają trochę wcześniej, to będą mieć krótsze porody pewnie, bo i tak każdej z nas ta szyjka się zgładza do porodu, a im krótwsza tym szybciej idzie cała akcja:-D:-)
Patrysia: no grunt to pozytywne myślenie-podoba mi się- i zdrówka dla Dominisia!
Asiowo, Arwentka: gratuluję dobrych wieści na wizytach!
Kaja: mam nadzieję, że zmartwienia juz tak nie przytłaczają - przesyłam pozytywne myśli do ciebie, może ci trochę pomogą;-)
Beti, Golanda: ja od 3 dni codziennie wafelek czekoladowy, bo inaczej chodzę i ciągle mi czegos brakuje..więc może my tak z dziewczynkami mamy z tym słodkim;-) No a wczoraj dorwałam Mirinde i 0,5 literka wciągnęłam w 15 minutek:eek: czasem mam dosyć tych soczków marchewkowych itp..
 
:-D:-Dja się cieszę tą pepsi bo ok 1,5 miesiąca temu mąż mi zabronił ją pić!:szok::-D. A dziś nie wytrzymałam, po prostu pepsi to jedyne co było w stanie mi humor poprawić. I wreszcie czuję się .... jak w niebie:-D:-D:-D
 
Jak to dobrze że juz weekend:) Zaprosilam na jutro znajomych na kolację i zastanawiam się co upichcić... a w przyszlym tygodniu postanowilam odpoczac chwile i od srody do konca tygodnia nie bedzie mnie w pracy, pojade do rodziców i porobie wielkie nic. Już zamówiłam mamine pierogi:)
 
reklama
:-):-):-) muszę przyznać, że po szklaneczce Pepsi mi też się od razu lepiej zrobiło

agagsm, WOW ... 8 miesiąc Ci wskoczył na suwaczku :szok::-):szok: powoli do mnie dociera, jak TO już blisko :-):szok::-)
 
Do góry